Sobota, 27 Kwiecień
Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty -

Reklama


Reklama

Pożegnanie ze służbą zastępcy komendanta PSP w Szczytnie. Po 21 latach bryg. Łukasz Godlewski odszedł na emeryturę.


30 listopada był ostatnim dniem służby w Państwowej Straży Pożarnej brygadiera Łukasza Godlewskiego, Zastępcy Komendanta Powiatowego PSP w Szczytnie. Po ponad 21. latach służby przeszedł na zaopatrzenie emerytalne. Z tej okazji w szczycieńskiej Komendzie Powiatowej PSP odbyła się uroczysta zbiórka.



St. bryg. Adam Jastrzębski, Zastępca Warmińsko-Mazurskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP podziękował bryg. Łukaszowi Godlewskiemu za służbę, a zwłaszcza za okres, gdy pracował w Ośrodku Szkolenia Komendy Wojewódzkiej. Jak wskazał Komendant Wojewódzki, był on znakomitym wykładowcą, który z wyjątkowym zaangażowaniem i nietuzinkowymi pomysłami przekazywał wiedzę podczas szkoleń. St. bryg. Grzegorz Rybaczyk Komendant Powiatowy PSP w Szczytnie złożył życzenia na nową, emerytalną drogę życia oraz podziękował za lata wspólnej służby.     

 

Łukasz Godlewski urodził się 30 czerwca 1983 r. w Malborku. Służbę na rzecz ochrony przeciwpożarowej rozpoczął w 2002 r. jako student-podchorąży Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie. Z dniem 1 czerwca 2007 r., już jako mgr inż. pożarnictwa, rozpoczął służbę stałą w Komendzie Powiatowej PSP w Nidzicy na stanowisku specjalisty-ratownika w jrg. W październiku tego samego roku został przeniesiony do Ośrodka Szkolenia KW PSP w Olsztynie. Tam służył przez okres ponad 11-lat, awansując kolejno od technika do starszego wykładowcy. W 2009 r. ukończył studia podyplomowe w zakresie Bezpieczeństwa i higieny pracy w Wyższej Szkole Informatyki i Ekonomii TWP w Olsztynie. W roku 2011 ukończył studia podyplomowe w zakresie Kształcenia Pedagogicznego na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Z dniem 14 marca 2019 r. został p. o. Z-cy Komendanta Powiatowego PSP w Szczytnie, a 20 maja 2019 r. został powołany na to stanowisko.
 


Reklama

Reklama

Więcej o zmianach przeczytasz tutaj.



Komentarze do artykułu

Rt

Zausznik odszedł

Tor

3 lata na stanowisku kierowniczym i dorobek 21 lat służby odejmując 5 lat szkolenia trochę słabo na takie fanfary z odejściem. Nikt nikomu nie broni korzystania z jego praw nabytych ale honor oficera do czegoś zobowiązuje. Trochę to słabe widać to zresztą na twarzach żegnających.

Boguś

Ale się napracował, ja odszedłem po 44 latach i nikt o tym nie pisze

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama