Czwartek, 9 Maj
Imieniny: Grzegorza, Karoliny, Karola -

Reklama


Reklama

Apteki w święta i po zmroku zamknięte? Mieszkańcy powiatu pozbawieni leków?


Wygląda na to, że nasz powiat został bez dyżurujących aptek w dni wolne oraz nocą. - Nowe prawo farmaceutyczne zdjęło z nas taki obowiązek – mówi Daniel Walaszczyk, farmaceuta ze Szczytna. Pacjenci już odczuwają te zmiany na własnej skórze. Nowy Zarząd Powiatu będzie musiał zderzyć się z tym problemem.



- W poniedziałek nocą potrzebowałem wykupić antybiotyk dla mojej 4-letniej córeczki – mówi pan Mirosław. - Na stronie powiatu była informacja, że dyżur pełni apteka przy Kauflandzie. Pojechałem tam, była zamknięta. Gdy zadzwoniłem na infolinię sieci aptek „Dbam o Zdrowie”, usłyszałem, że ta apteka nie ma obowiązku pełnienia dyżurów. Byłem w szoku, bo w całym naszym powiecie nocą i w święta pacjenci zostali pozbawieni dostępu do leków. To skandal, igranie z ludzkim życiem – denerwuje się mężczyzna.

 

Zgodnie z przyjętymi w połowie ubr. ustawowymi zmianami, od 1 kwietnia całodobowo otwarte są tylko te apteki, które chcą. Za pracę przez dodatkowe godziny poza normalnym czasem otwarcia płaci (niewiele) NFZ – wskazuje się godziny przede wszystkim między 21 a 23 w dni powszednie i między 10 a 14 w dni wolne od pracy. Za godziny ponad te normy zapłacić mają powiaty, jeśli znajdzie się chętna apteka, a w powiatowej kasie – pieniądze.

 

Do końca stycznia właściciele aptek mieli czas na złożenie deklaracji, czy są zainteresowani otwarciem w dodatkowych godzinach. W Szczytnie jednak nikt chętny nie był i w myśl nowych przepisów ustawowych apteki już w nocy i święta nie dyżurują.


Reklama

 

Jednak zdaniem powiatowych urzędników: „nielegalnie”, bo według ich mniemania uchwała (choć ma rangę o wiele niższą niż ustawa) ustalająca te dyżury nadal obowiązuje i aptekarze winni się do niej stosować.

 

- Na razie obowiązuje stara uchwała powiatu, która wyznacza dyżury całodobowe. Była ona podjęta jeszcze w starym systemie prawnym, ale apteki powinny jej przestrzegać, bo takie są interpretacje prawne – mówi Stefan Januszczyk, sekretarz powiatu. - Dlatego trochę się dziwię, że apteki nie dyżurują.

 

Kwestie formalno-prawne powinny były zostać uregulowane przed 1 kwietnia, ale wiadomo – wybory – więc kto by tam sobie w tym gorącym czasie głowę aptekami zawracał.

 

Uchwałą, adekwatną do nowych aptekarskich przepisów, zajmie się więc już nowa rada powiatowa. Skoro jednak już wiadomo, że brak w Szczytnie aptek chętnych do dodatkowych godzin otwarcia, więc niemal pewne jest, że ich całodobowe dyżury przechodzą do historii.

Reklama

 

- Nikt nie może prywatnych właścicieli zmuszać do takich dyżurów i dokładania do biznesu, bo takie dyżury są mocno deficytowe – mówi wprost Daniel Walaszczyk.

 

Jakieś jednak światełko w tunelu się pojawia.Jeśli starostwu powiatowemu nie uda się znaleźć chętnej apteki do pełnienia dyżurów, to nie wykluczone, że taki punkt zostanie utworzony przy szczycieńskim szpitalu.

 

- Jest to jedna z możliwości, które rozważamy – mówi Jarosław Matłach, starosta szczycieński.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama