Sobota, 27 Kwiecień
Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty -

Reklama


Reklama

Pilny apel o dom dla wiernego przyjaciela. Seniorce grozi rozstanie z ukochanym pieskiem


Wstrząsający apel o pomoc dotarł do naszej redakcji! 82-letnia właścicielka malutkiego psa, walcząca z nowotworem, pilnie potrzebuje domu dla swego wiernego towarzysza. Zbliża się moment dramatycznego rozstania, a czas nagli. Czy piesek znajdzie ciepłe schronienie zanim zimno i pustka schroniska stanie się dla niego rzeczywistością?



Chora właścicielka pieska, zmaga się z nowotworem, nie jest już w stanie zadbać o swego małego czworonoga. Serce kobiety pęka na myśl o rozstaniu, a jeszcze bardziej, gdy wyobraża sobie, że jej piesek trafi do schroniska.

 

 

Niestety, czas nagli, i jeśli w ciągu kilku dni nie znajdzie się dla niego ciepłego domu, zostanie skazany na zimny boks w schronisku.

 


Reklama

- To nie tylko dramat psa, lecz również dramat starszej pani, której jedynym marzeniem jest, aby jej jedyny przyjaciel był bezpieczny i szczęśliwy – zaalarmowała naszą redakcję nasza Czytelniczka. - Pani już nie wychodzi na zewnątrz z powodu swojego stanu zdrowia, a piesek musi załatwiać się w domu, gdyż nie ma nikogo, kto mógłby go wyprowadzić. Sprawa jest pilna – dodaje.

 

Prosimy o pomoc w rozpowszechnianiu tego apelu, nawet jeśli nie możesz adoptować. Kontakt w sprawie adopcji: 601546543.

Reklama

 

Pamiętajmy, że pies to nie zabawka, to przyjaciel na całe życie. Adopcja to wielki obowiązek, który trwa do końca życia psa. Każde wsparcie i udostępnienie tego apelu mogą uratować życie i szczęście małego czworonoga oraz przynieść ulgę samotnej starszej pani.



Komentarze do artykułu

nick

A ile piesek ma lat, jak się wabi? Parę informacji pomoże zachęcić do adopcji.

wolont

A moze mialby ktos ochote i czas po prostu wyprowadzac narazie pieska pani i pomoc w nakarmieniu a poki pani jest w domu razniej byloby jej miec przyjaciela u siebie w tych trudnych chwilach... sa ferie, moze ktos mlody.... ludzie otworzcie oczy i serca na te biedaki. schroniskai przytuliska tez zapchane a wolontariuszy brakuje, nie tylko w szczytnie... przytuliska sa rowniez w gminach, polecam sie przejechac, nawet redakcji i zobaczyc co tam sie dzieje. kto w weekendy karmi psy??? nie no przeciez mozna nie jesc 40 dni i przezyc, to jak burek w weekend nie poje, przezyje... serce pęka, ludzi tyle ale nic od siebie. to jest smutne.

Kasia

Smutne, jednak wierzę że znajdą się dobrzy ludzie. Sama adoptowałam pieska. Nie kupuj adoptuj! Lecz należy pamiętać o przemyśleniu swojej decyzji.

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama