Wtorek, 21 Maj
Imieniny: Jana, Moniki, Wiktora -

Reklama


Reklama

Tragedia wisi na włosku! Spadający gzyms minął panią Agnieszkę o centymetry


O mały włos a doszłoby do tragedii na chodniku przy ulicy Polskiej 10 w Szczytnie. Z budynku odpadł fragment gzymsu, który spadł tuż obok Agnieszki Górskiej z Pasymia. Kobieta przyjechała do naszego miasta do fryzjera. - W pierwszej chwili znieruchomiałam, przeraziłam się – mówi. - Gdyby to coś trafiło mnie w głowę mogłabym stracić życie – dodaje wyraźnie poddenerwowana.



Pani Agnieszka o sprawie poinformowała naszą redakcję. - Na początku chciałam iść do administracji tego budynku, to chyba TBS, ale po rozmowach z osobami, które tam pracują, wynajmują lokale doszłam do wniosku, że powinny nagłośnić to media, bo administrator budynku o jego stanie wie już co najmniej od roku i nic nie robi, by go naprawić. Tam naprawdę może ktoś stracić życie. Pod dachem jest ogromna dziura, widać, że tynk, cegły co jakiś czas lecą na chodnik. A miejsce jest przecież ruchliwe. W pobliżu jest szkoła, poczta, a w samym budynku fryzjer, okulista, przylega biblioteka...


Reklama

Reklama

 

Więcej na ten temat w papierowym wydaniu „Tygodnika Szczytno”.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama