Czwartek, 9 Maj
Imieniny: Grzegorza, Karoliny, Karola -

Reklama


Reklama

Odkryte resztki willi Fryderyka Dauma


Bezwartościowe resztki murów pozostały po okazałej posesji założyciela i pierwszego właściciela szczycieńskiego browaru.



- Niestety, nie udało się znaleźć żadnych artefaktów – mówi Justyna Szymonik-Polak, archeolog z Powałczyna, która nadzorowała prace. - Moim zdaniem budynek zbyt długo był dostępny po wojnie i po prostu został rozgrabiony. Wówczas były takie czasy, że ludziom naprawdę wszystko mogło się przydać. Odsłoniliśmy resztki budynku, aż do posadzek, weszliśmy też do piwnic. Rozkład pomieszczeń zgadzał się niemal idealnie z planem willi, jaki wcześniej znalazłam. Widać, że była tam kanalizacja, wodociąg, na ścinach były widoczne uchwyty do rur, ale samych rur już nie było. To pokazuje, że całe wyposażenie, które można było wykorzystać zostało zabrane. Prace na działce sąsiadującej z browarem wykonane były na zlecenie obecnego właściciela obiektu.


Reklama

 

Browar w Szczytnie został założony w 1898 r. przez Fryderyka Dauma pod nazwą "Browar Zamkowy" (niem. Schlossbrauerei Ortelsburg). Rodzina właścicieli mieszkała w budynku obok zakładu i nie bacząc na kolejne wojenne zawieruchy sukcesywnie rozbudowywała browar. Produkowano tu trzy rodzaje piwa, najwięcej pełnego (marcowe, pilsner), a także zwykłe (słodowo-karmelowe) i mocne (koźlak, porter). W 1936 r. w browarze zatrudniano 98 pracowników, w tym 20 biurowych. W 1938 roku wyprodukowano 38 tys. hl. piwa. W latach następnych produkcja wzrastała, w 1944 r. wynosiła 78 tys. hl.

 

 

Po powojennym rozszabrowaniu browar ponownie ruszył już w 1946 roku, jako własność państwowa. Wtedy produkcja piwa wynosiła około 80 tys. hl. rocznie. Zakład kwitł, zdobywając nawet laury na krajowych targach oraz wysyłając produkty (piwo) na eksport aż do 1991 roku, kiedy to przekształcono go w jednoosobową działalność, a następnie sprywatyzowano. Zakupiona i zainstalowana w 1986 roku nowoczesna linia produkcyjna w 2001 roku została sprzedana, a browar stał się rozlewnią likieru. Obecnym właścicielem jest Mazurska Manufaktura, która ma chwalebne plany związane z renowacją browaru i powrotem do produkcji piwa „Jurand”, co oby się powiodło.

Reklama

 

Fot. Mazurska Manufaktura



Komentarze do artykułu

ika

Tak, Jurand byl OK, ale czemu by nie wrocic do trzech rodzajów piwa???

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama