Piątek, 26 Kwiecień
Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda -

Reklama


Reklama

Weselna brama skończyła się tragedią


W sobotę w Wielbarku odbywało się wesele. Część mieszkańców postanowiła nowożeńcom zrobić tak zwaną bramę. Gdy auta się zatrzymały w tłum gapiów stojących na poboczu wjechał toyota yaris kierowana przez 29-letnią kobietę. Auto staranowało trzy osoby.


  • Data:

Takiej tragedii na weselu nikt się nie spodziewał. Doszło do niej w sobotę, 15 września na trasie Wielbark – Mącice. Korowód weselny jechał właśnie tą drogą. Cześć mieszkańców nowożeńcom zrobiła tak zwaną bramę. Auta zatrzymały się. Część osób wyszło na pobocze jezdni. Czekali, obserwowali.


Reklama

 

- W pewnym momencie w trzy osoby stojące na poboczu wjechała rozpędzona toyota yaris – mówią „Tygodnikowi Szczytno” świadkowie zdarzenia. - Auto uderzyło w dwóch mężczyzn i dziecko. Potem zatrzymało się w rowie.

 

Na miejsce wypadku wezwano pogotowie, ale jako pierwsi dotarli tam strażacy. W wypadku ucierpieli 34-latek, 23-latek oraz 11-latek. Chłopca przetransportowano do szpitala w Olsztynie, a pozostałych poszkodowanych do szpitala w Szczytnie. Ratownicy musieli też zająć się 29-letnią kobietą, która kierowała toyotą. Uskarżała się bowiem na ból kręgosłupa.

Reklama

 

- Wyjaśniamy okoliczności tego wypadku – mówi Agata Mendelewska ze szczycieńskiej policji. - Trwają czynności, czyli między innymi przesłuchiwania świadków tego zajścia.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama