Piątek, 26 Kwiecień
Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda -

Reklama


Reklama

Śpiewać każdy może


Chór in Tempo powrócił i znów działa przy wielbarskim GOK-u. Tworzą go ludzie, którzy na co dzień nie mają nic wspólnego z muzyką. - Mamy panią, która pracuje na poczcie, fryzjerkę i emerytów. Nie ma wśród tych osób zawodowych muzyków, a są jedynie pasjonaci dźwięków – mówi Wojc...


  • Data:

Chór in Tempo powrócił i znów działa przy wielbarskim GOK-u. Tworzą go ludzie, którzy na co dzień nie mają nic wspólnego z muzyką. - Mamy panią, która pracuje na poczcie, fryzjerkę i emerytów. Nie ma wśród tych osób zawodowych muzyków, a są jedynie pasjonaci dźwięków – mówi Wojciech Bogacki, dyrektor GOK-u.

Swoją działalność chór "In Tempo" rozpoczął w 2008 roku. Jednak po dwóch latach zaprzestał swojej działalności. - Prowadził go Paweł Rok, zawodowy wiolonczelista i fantastyczny muzyk. Niestety musiał odejść i nie miał kto dalej prowadzić prób – mówi Wojciech Bogacki, dyrektor wielbarskiego GOK-u. Swego czasu "In Tempo" funkcjonowało prężnie.

Zespół starał się być tam, gdzie coś się działo. - Chór co roku brał udział w ogólnopolskim konkursie w Spychowie, a także przeglądach kolęd w MDK-u w Szczytnie oraz festynach i innych tego typu imprezach w Wielbarku – twierdzi Bogacki.


Reklama

Jednak po odejściu dyrygenta grupa przestała ćwiczyć i występować, ale chęci nie zanikły, a wraz z nimi starania o nowego prowadzącego. Poszukiwania trwały dwa lata, aż w końcu się udało. - Chodzili, chodzili i wychodzili. Kilkakrotnie proponowano mi wzięcie pod opiekę wielbarskiego "In Tempo" – mówi Joanna gawryszewska, nowa dyrygentka. - W końcu postarałam się tak rozłożyć swoją pracę, by móc się nimi zająć.

Chór rozpoczął próby w kwietniu tego roku. W większości składa się ze starej kadry. - W sumie jest czternaście osób, w tym dziewięć kobiet. Drzwi chóru otwarte są dla wszystkich, choć męskie głosy są szczególnie mile widziane – mówi Bogacki. Próby odbywają się w każdy czwartek w GOK-u w Wielbarku o godzinie 18.30. - Wtedy można przyjść, zobaczyć jak to wygląda i się zapisać – zachęca dyrektor. - Nie w każdej gminie jest chór. To podnosi nas status i mobilizuje ośrodek do działania i rozszerzenia oferty zajęć – wyjaśnia Bogacki.

Reklama

Swój pierwszy występ po reaktywacji chór ma już za sobą. "In Tempo" zaprezentowało się w poprzednią niedzielę w Jerutkach podczas jednego ze spotkań chóralnych organizowanych przez Fundację Kreolia - Kraina Kreatywności.

Patrycja Woźniak

fot. Patrycja Woźniak



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama