Wtorek, 7 Maj
Imieniny: Augusta, Gizeli, Ludomiry -

Reklama


Reklama

Reaktywacja poligonu w Muszakach bardzo możliwa


Z końcem października 2021 roku gmina Jedwabno otrzymała informację, że Ministerstwo Obrony Narodowej planuje reaktywację poligonu w Muszakach. Samorząd zabrał stanowisko w tej sprawie. - Konsultowaliśmy to pod kątem rzeczy, które są ważne przede wszystkim dla naszych mieszkańców – mówi Sławomir Ambroziak, wójt gminy Jedwabno.


  • Data:

Poligon Muszaki został zlikwidowany nieco ponad 20 lat temu. Jego istnienie i działanie jest jeszcze żywe we wspomnieniach wielu dorosłych mieszkańców gminy Jedwabno, szczególnie Kota czy Szuci. Realizowane tam ćwiczenia należały do tych głośnych. W okolicznych miejscowościach wielokrotnie drżały szyby od wystrzałów.

 

- My jako samorząd przyjmujemy konieczność zrealizowania tego planu. Zdajemy sobie sprawę z tego, że w obecnej sytuacji międzynarodowej takie działanie jest niezbędne – mówi wójt gminy.

 

Pierwsze informacje o zamiarze reaktywowania poligonu w Muszakach pojawiły się dwa lata temu. - W zasadzie do dnia, w którym otrzymaliśmy oficjalne pismo z Ministerstwa Obrony Narodowej mogliśmy jedynie gdybać, czy to się faktycznie stanie – opowiada Ambroziak. - Kiedy do nas trafiło przeprowadziliśmy analizę tego, jak może oddziaływać na naszą gminę.


Reklama

 

Powstanie poligonu samorządowcy rozpatrywali wielostronnie. Istotne było (i jest) dobro mieszkańców oraz kwestia wykorzystania przez wojsko infrastruktury, która na co dzień służy gminie. W odpowiedzi, skierowanej do MON zasygnalizowano konieczność przebudowy niektórych dróg, które nie są dostosowane do tonażu wojskowego sprzętu.

 

- Zdecydowanie część naszej infrastruktury będzie wymagała wzmocnienia. Bardzo ważną kwestią jest również wyłączenie poligonu z obszaru Natura 2000 – tłumaczy wójt.

 

Czy mieszkańcy zaakceptują planowane zmiany? Na to pytanie trudno uzyskać jednoznaczną odpowiedź. - Oczywiście pojawia się zwątpienie i słychać wśród mieszkańców głosy, że nic z tego nie będą mieli – mówi Sławomir Ambroziak. - Natomiast na ostateczne decyzje nikt z nas wpływu raczej mieć nie będzie.

Reklama

 

Według zamierzeń MON ewentualnie reaktywowany poligon nie będzie aż tak rozległy jak „pierwowzór”. Ma być mniejszy niemal o połowę, bo z dawnych 11 tys. hektarów wojsko chce wykorzystać około 6 tys. i to głównie w obszarze powiatu nidzickiego. Niemniej inne gminy, niegdyś terytorialnie z poligonem powiązane (a więc także nasze: Jedwabno i Wielbark) zostały poproszone o opinię.

 

Jm



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama