Piątek, 26 Kwiecień
Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda -

Reklama


Reklama

Mazurskie delicje Michała Denesiuka: szafranowa baba


Ponieważ już niebawem Wielkanoc, to – zgodnie z obietnicą – pora na coś świątecznie wyjątkowego. Tym razem klasyk, potrawa, bez której święta wielkanocne nie istnieją, a mianowicie baba drożdżowa stanowiąca nieodzowny element święconki i wielkanocnego stołu. Tradycyjnie babka wypiekana była w Wielki Piątek, w części chlebowej domowego pieca opalanego drewnem. Przygotowanie tego wypieku było czynnością długotrwałą, pracochłonną i odbywało się według ściśle przestrzeganych zasad.


  • Data:

Przy przygotowywaniu baby nie mógł być obecny żaden mężczyzna, gdyż według przesądów jego obecność miała powodować, że babka opadała. Nieudana, zanadto przyrumieniona lub „usiadła” baba była kompromitacją i ujmą dla każdej szanującej się gospodyni.

Ciasto drożdżowe na babkę słynie z tego, że jest kapryśne i trudne do zrobienia. Wymaga znajomości kulinarnych tricków, zaangażowania i długiego, długiego wyrabiania. W wielu babkach porządne wyrobienie ciasta jest kluczowe: trwało ono zazwyczaj pół godziny (wyrobienie wstępne), plus 30 minut na wyrobienie po dodaniu wszystkich składników, przy czym ważnym elementem było dokładne przesianie oraz ogrzanie mąki przed przystąpieniem do wyrabiania ciasta.

 

Poza mąką i drożdżami, z których przygotowywano zaczyn (sprawiał, że baby wyrastały i były puszyste po wypieczeniu), bazowym produktem w przygotowaniu babki były świeże, wiejskie jaja. Na jajach w znacznej ich liczbie oparta jest większość babek. Niektóre baby sporządzano nawet z 60 żółtek. Oprócz tego dodawano mielone migdały, rodzynki i wanilię, a dla nadania intensywnego, żółtego koloru rozpuszczony w wódce, spirytusie lub wrzątku - szafran. Wyrobione i nałożone do form ciasto nakrywano lnianymi obrusami, gdyż „zaziębiona” baba nie rosła i miała zakalec. Uszczelniano więc, w obawie przed przeciągami, okna i drzwi kuchni. Po upieczeniu babkę studziło się na miękkiej poduszce lub kładziono ją jak najostrożniej na puchowych pierzynach, by stygnąc nie zgniotła się.


Reklama

 

Życzę, aby wszystkie baby przygotowane według poniższego przepisu były wyrośnięte, puszyste, żółte i nie opadały oraz nie przypalały się. Niech cieszą swoim smakiem wszystkich domowników przez całe świętą i stanowią dumę i chlubę każdej gospodyni.

Michał Denesiuk

 

Baba szafranowa

Składniki:

mąka 450 g

mleko 200 ml

świeże drożdże 25 g

jajka 5 żółtek i 1 białko

cukier 70 g

roztopione masło 1/4 szklanki

szczypta nitek szafranu, opcjonalnie wanilia

bakalie np. rodzynki, migdały,

 

Sposób przygotowania:

Szafran zalewamy odrobiną wrzątku lub spirytusem i odstawiamy na dwie do trzech godzin. Mąkę przesiewamy przez sito. Mleko zagotowujemy. 100 g mąki zalewamy wrzącym mlekiem i gdy nieco ostygnie (ale wciąż będzie ciepłe) dodajemy rozkruszone drożdże, pięć żółtek i pianę ubitą z jednego białka. Mieszamy i przykryty ściereczką zaczyn, odstawiamy w ciepłe, nieprzewiewne miejsce, aż podrośnie, na ok 30-40 minut.

Reklama

 

Po tym czasie dodajemy 300 g mąki, 70 g cukru, wywar z szafranu, opcjonalnie wanilię i zagniatamy ciasto przez co najmniej 30 minut. Gdy odchodzi od ręki, dodajemy stopione masło, bakalie i zagniatamy jeszcze od 20 do 30 minut. Ponownie odstawiamy w ciepłe miejsce, pod przykryciem, aż podwoi swoją objętość. Gdy ciasto podrośnie, przekładamy je do wysmarowanej masłem i obsypanej mąką lub bułką tartą formy i znów odstawiamy pod przykryciem. Czekamy do czasu, gdy podrośnie i niemal wypełni formę.

 

Wyrośniętą babę pieczemy w 180oC (bez termoobiegu!) ok. 40-50 minut. Jeszcze ciepłą ostrożnie wyjmujemy z formy. Podajemy obsypaną cukrem pudrem lub polukrowaną.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama