Sobota, 27 Kwiecień
Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty -

Reklama


Reklama

Konrad Bukowiecki zaprasza na mityng na nowy stadion przy Śląskiej: - Czekaliśmy na to wiele lat


Ma być sportową wizytówką miasta – stadion przy ulicy Śląskiej jest już gotowy. W sobotę, 21 października obiekt, wart niemal 16,5 mln zł, ma być uroczyście otwarty. Mityng Banku Spółdzielczego w Szczytnie Jurand Cup (pchnięcie kulą, skok o tyczce) – to będą pierwsze zawody, które na nim zostaną rozegrane. Nie zabraknie oczywiste naszego olimpijczyka Konrada Bukowieckiego. Ale to niejedyne atrakcje tej uroczystości.



- Cudowny, wspaniały, długo wyczekiwany – tak o obiekcie mówi Ireneusz Bukowiecki, trener lekkoatletyczny, który szkoli między innymi olimpijczyków, mistrzów świata, Europy i Polski. - Materiały, które zostały użyte do jego budowy na przykład nawierzchnia bieżni to najwyższa jakość, dokładnie takie materiały używane są na obiektach, na których rozgrywane są mistrzostwa świata, czy igrzyska olimpijskie. Zeskoki, rzutnie... Wszystko jest światowej jakości.

 

Czekaliśmy na ten stadion wiele lat - mówią zgodnie burmistrz Krzysztof Mańkowski oraz sportowcy Ireneusz i Konrad Bukowieccy.

 

- Bardzo się cieszę, że w Szczytnie będą wreszcie bardzo dobre warunki do trenowania, bo ja nie pamiętam czasów, gdy ten stadion był w dobrym stanie – powiedział dziennikarzom serwisu pomorska.pl Konrad Bukowiecki, czołowy polski kulomiot, który kolejny raz organizuje mityng. – w poprzednich latach kulomioci rywalizowali m.in. na głównym placu w Szczytnie oraz na plaży miejskiej, a teraz, razem ze skoczkami, pokażą się na pięknym stadionie. Zresztą nie tylko oni, bo w ramach uroczystości otwarcia obiektu odbędą też m.in. mecze piłkarskie, pokazy sztuk walki i zawody dla dzieci oraz występy muzyczne – dodaje.

 

 

Przed rokiem ten mityng otwierał sezon, w tym roku go zakończy. Bukowiecki, który jest organizatorem zawodów lekkoatletycznych, sam najprawdopodobniej w nich nie wystąpi.

 

Stadion prezentuje się okazale. Fot. Jacek Konieczny.

 

 

– Moja sytuacja zdrowotna niestety mi na to nie pozwoli, bo to po prostu mogłoby być niebezpieczne, bo przypominam, że do igrzysk olimpijskich muszę sobie radzić z zerwanym więzadłem. Ale będzie duża grupa dobrych polskich kulomiotów, także dziewczyn, i utalentowanej młodzieży, więc mityng Bank Spółdzielczy w Szczytnie Jurand Cup 2023 będzie na pewno bardzo ciekawy – zapewnia Konrad Bukowiecki. W zawodach wystartują m.in. czołowi polscy kulomioci, jak Rafał Kownatke, Sebastian Łukszo, Andrzej Gudro, czy Wojciech Marok. Partnerami imprezy są Bank Spółdzielczy w Szczytnie, miasto Szczytno oraz marszałek województwa warmińsko-mazurskiego.


Reklama

 

To będzie czwarta edycja szczycieńskiego mityngu. Pierwszy raz kulomioci rywalizowali na placu Juranda w 2019 roku, a najlepszy okazał się wtedy Michał Haratyk. Później pandemia COVID-19 przerwała organizację kolejnych edycji, aż wreszcie w 2021 roku kulomioci wrócili do Szczytna, a na stadionie Wyższej Szkoły Policji triumfował Konrad Bukowiecki. Z kolei rok później, tym razem na miejskiej plaży, najlepszy był reprezentant Arabii Saudyjskiej Mohamed Dawood Tolo, który wyprzedził Bukowieckiego.

 

 

- Nie mam wątpliwości, że sportowa arena przy Ślaskiej będzie wizytówką Szczytna, bo obiekt wygląda imponująco – mówi Krzysztof Mańkowski, burmistrz Szczytna. - Stadion powstał, choć nie było łatwo, ale nie odbieram tego jako własny sukces, a kawał dobrze wykonanej roboty przez wielu ludzi, w tym urzędników i sportowych działaczy. Za co im bardzo dziękuję. Byliśmy do dziś jedynym miastem w regionie bez takiego obiektu. A warto przypomnieć, że mamy znakomite tradycje piłkarskie i lekkoatletyczne. Będzie to arena sportowych emocji.

 

Budowa stadionu budziła i budzi też inne mocje. Najpierw inwestycja miała wielu zwolenników, potem tyle samo przeciwników, bywało, że były to te same osoby. Zachęcały do budowy, a potem ją krytykowały i grzmiały o ogromnym zadłużaniu miasta.

 

- Najważniejsze, że udało nam się z tą inwestycją dopłynąć do brzegu mimo tych zawirowań – uśmiecha się burmistrz Mańkowski. - I że sam stadion kosztował dokładnie tyle, ile miał kosztować, czyli 16 mln 225 tys. 581 zł plus 140 tys. zł, które dołożyliśmy z rezerwy na nagłośnienie i sieć internetową.

 

Myśl o budowie stadionu przy Śląskiej pojawiła się już w 2007 roku, ale ówczesne władze nie widziały takiej potrzeby. - Był nawet projekt – wspomina burmistrz Mańkowski, który wówczas był dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu.

 

- O jego budowę zabiegali też radni, którzy tuż przed samą inwestycją bardzo zaczęli krytykować to przedsięwzięcie. Ale nie mi oceniać ich zachowanie. Pomył budowy tego stadionu wyszedł od środowisk sportowych i wspólnie, również z radą udało nam się go w tej kadencji zrealizować za co dziękuję. Stadion jest wielofunkcyjny i certyfikowany. Możemy rozgrywać tu zawody piłkarskie, lekkoatletyczne, jest kort tenisowy, bieżnie, boiska do koszykówki, piłki nożnej, miejsca do rzutem oszczepem, dyskiem, pchnięcia kulą, czy skok w dal i wzwyż... Zapraszam na stadion już w sobotę, 21 października. Warto być tego dnia z nami.

Reklama

 

 

Część przecinków stadionu zarzuca, że obiekt nie ma wystarczającej liczby miejsc parkingowych.

 

- Jest to zarzut absurdalny – mówi Krzysztof Mańkowski. - Nie ma potrzeby blokować, ogromnych terenów pod parkingi, gdzie będą one używane od czasu do czasu. Są miejsca na autokary zawodnicze tuż przy obiekcie, dodatkowo parkingi przy szkole i kościele dla kibiców, którzy spokojnie będą mogli na ten stadion dojść, czy dojechać komunikacją miejską. Naprawdę jest to sztucznie rozdmuchany problem – dodaje.

 

Gdy stadion zaczęto budować, już rozgorzała dyskusja dotycząca jego nazwy. Radny Karol Furczak proponował, aby nosił on imię Andrzeja Kijewskiego, tragicznie zmarłego burmistrz, starostę, zagorzałego miłośnika sportu.

 

- Być może kiedyś przyjdzie czas, aby nadać imię temu obiektowi, ale na razie o tym nie myślę – ucina te dyskusje burmistrz Krzysztof Mańkowski. - Myślę, że dobrze byłoby, aby obiekt miał nazwę sponsorską, który w zamian za to płaciłby za jego utrzymanie – dodaje tajemniczo.

 

Uroczyste otwarcie obiektu zaplanowano na godz. 13 w sobotę, 21 października. Atrakcji na pewno nie zabraknie.



Komentarze do artykułu

KrytykaKrytyczna

Ile pieniędzy poszło w błoto! Błagaliśmy radnych o interwencję przeciw tej niegospodarności. Dlaczego mamy spłacać obiekt zbudowany dla jednego sportowca? On skończy karierę szybciej niż my to spłacimy! Bo stary Bukowiecki to kolega Mańka z czasów SLD? Seniorzy ocenią ten wasz wydatek przy urnach już niebawem!

Wiesiek

I żeby ta szmata rzuciła kulą wydali tyle milinów

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama