Sobota, 27 Kwiecień
Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty -

Reklama


Reklama

Koleją wozili głowice nuklearne, teraz sądzą się o podatek


Radni z Wielbarka na czwartkowej sesji skorygują tegoroczny budżet. Dochody zwiększyły się o 475 tys. zł, a wydatki aż o 838 tys. zł. Powody tych zmian na poniedziałkowej komisji radnym wyjaśniał burmistrz Grzegorz Zapadka.



- Dochody zwiększyły się nam głównie za sprawą wpłaconego nam zaległego podatku od PKP – mówi Grzegorz Zapadka. - To w tej chwili aż 200 tys. zł. Ale sprawa nadal toczy się przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym, dlatego te pieniądze na razie „zamrozimy”. Wpłacimy je na specjalne subkonto. Jeśli wygramy, w co wierzę, będą do naszej dyspozycji, a co więcej będziemy ubiegali się o zwrot należnego nam podatku za kolejne 4 lata.

 

Sprawa dotyczy podatku od nieczynnych linii kolejowych, których PKP nie sprzedała na odcinkach od Wielbarka do Chorzel i od Wielbarka do Nidzicy.


Reklama

 

- Gdyby prowadzili na nich przewozy, podatek nie byłby naliczany – wyjaśnia Zapadka. - W dawnych czasach były to linie wykorzystywane głównie przez wojsko – dodaje. - Mówiono, że przewożono tą drogą paliwo radioaktywne, odpady, a niektórzy twierdzą, że nawet głowice nuklearne.

 

Kolejne wpływy do budżetu to 75 tys. zł z tytułu odsetek od lokat krótkoterminowych.

 

- Miesięcznych, czy dwumiesięcznych – mówi burmistrz Zapadka. - W miarę możliwości będziemy je odnawiać. To te największe wpływy. Ale żeby tak różowo nie było, to obsługa naszego długu wzrosła aż o 150 tys. zł. To efekt wzrostu stóp procentowych.

Reklama

 

Na dodatkowe wydatki składają się też 170 tys. zł na usunięcie usterek drogowych, 40 tys. zł na wynagrodzenia dla nauczycieli, 250 tys. zł na datacje dla przeszkoli niepublicznych, czy 165 tys. zł więcej na dowóz dzieci do szkół.

 

Fot. Zdjęcie jest jedynie ilustracją do tekstu.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama