Środa, 8 Maj
Imieniny: Kornela, Lizy, Stanisława -

Reklama


Reklama

Kanalizacja kością niezgody


Dwie rodziny z Jeleniowa poskarżyły się na wójta gminy Dźwierzuty Czesława Wierzuka. Poszło o kanalizację, która ominęła ich domy. - To nie moja wina, a mojego poprzednika, który tak opracował dokumentację na tę inwestycję – rozkłada ręce wójt.

Skarga na wójta wp...


  • Data:

Dwie rodziny z Jeleniowa poskarżyły się na wójta gminy Dźwierzuty Czesława Wierzuka. Poszło o kanalizację, która ominęła ich domy. - To nie moja wina, a mojego poprzednika, który tak opracował dokumentację na tę inwestycję – rozkłada ręce wójt.

Skarga na wójta wpłynęła na ręce przewodniczącego rady gminy Dźwierzuty Krzysztofa Sawickiego na początku września. - Zajęła się nią specjalna komisja, ale uznana została za bezzasadną – tłumaczy przewodniczący. - Projekt na tę inwestycję realizowany był do marca 2010 roku. Nikt wówczas nie protestował, dopiero gdy ruszyła inwestycja zaczęły się skargi.


Reklama

- Nie możemy wykonać tej inwestycji niezgodnie z projektem, bo złamalibyśmy prawo – tłumaczy wójt Wierzuk. - Sam się dziwie, jak to było projektowane. Ale pretensję ci mieszkańcy mogą mieć jedynie do mojego poprzednika pana Frączka.

Jakie jest wyjście w tej sytuacji? - Nowy projekt i nowa inwestycja – mówi Sawicki. - Ale to zależy od wójta. Problem jednak w tym, że taka inwestycja może kosztować nawet kilkaset tysięcy złotych.

Samorządowcy nie mówią tego wprost, ale dają do zrozumienia, że nikt z nich nie wyłoży tylu pieniędzy, aby doprowadzić kanalizację do dwóch domów. Czy to sytuacja bez wyjścia? - Niekoniecznie mówi Sawicki. - Można przecież pobudować kanalizacje przydomowe. Są one dofinansowywane z funduszu ochrony środowiska.

Reklama

Tomasz Mikita



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama