Piątek, 26 Kwiecień
Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda -

Reklama


Reklama

Jurand wróci, gdy Unia się dorzuci (zdjęcia)


Lokalny browar produkujący, i tu uwaga... piwo Jurand Szczytno, muzeum browarnictwa i niewielka restauracyjka – jest na to szansa. Nowy właściciel browaru inwestycję uzależnia jednak od środków unijnych.


  • Data:

Browar nowego właściciela ma od października ubiegłego roku. Firma, którą kieruje Jakub Gromek nastawiona jest na produkcję różnego rodzaju alkoholu. Ale stawia też na lokalność. Produkuje dwa regionalne trunki: „Wódka z Mazur” i „Bielik”. Nowy właściciel nie skupia się jednak wyłącznie na produkcji alkoholu. Ma znacznie szerszą wizję rozwoju i zagospodarowania browaru w Szczytnie.


Reklama

 

Powrót Juranda Szczytno?

- Kupując ten obiekt od początku myśleliśmy o stworzeniu w nim czegoś więcej – mówi Jakub Gromek. - Mamy pomysł na muzeum browarnictwa, produkcję lokalnego piwa, może niewielką restaurację. Mamy prawa do marki Jurand Szczytno. I nie ukrywam, że chętnie wrócilibyśmy do produkcji właśnie tego piwa, bo z tego co wiem było ono jednym z lepszych w regionie.

Niestety, w browarze w Szczytnie zachowało się niewiele elementów ze starej, oryginalnej poniemieckiej linii warzelniczej.

 

Warunek – środki unijne

Reklama

- Właściwie zostały tylko dwie otwarte kadzie, których i tak pewnie nie będziemy mogli już użyć do produkcji piwa – mówi Gromek. - Ale jako eksponat na pewno mogą służyć.

Pozostałe elementy instalacji warzelniczej zostały zniszczone lub wywiezione z browaru. Zrobił to najprawdopodobniej poprzedni właściciel. Doszło do tego, bo konserwator zabytków swoją „opieką” objął mury, teren browaru, ale zapomniał o instalacji, wyposażeniu. Szkoda, bo obecny właściciel, chcąc uruchomić muzeum browarnictwa, będzie musiał odtworzyć całą instalację warzelniczą. Ale jest na to szansa, bo nawiązał współpracę z niemiecką firmą zajmującą się profesjonalnie uruchamianiem takich lokalnych, historycznych browarów.

Plany na zagospodarowania szczycieńskiego browaru są ciekawe, i oby się spełniły. Nowy właściciel browaru nie ukrywa jednak, że realizację inwestycji uzależnia od pozyskania środków unijnych. Wszystko ma rozstrzygnąć się w najbliższych pięciu latach.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama