Sobota, 27 Kwiecień
Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty -

Reklama


Reklama

Gospodarcze serce powiatu


Bez wątpienia dziś gminę Wielbark można nazwać „gospodarczym sercem powiatu”. To właśnie tam biznes, ten miejscowy i ten przyjezdny, inwestuje z upodobaniem. Jakie były są tego powody? - Myślę, że złożyło się na to wiele czynników – mówi wójt gminy Grzegorz Zapadka. - Trochę szczęścia, dużo starań ze strony ...


  • Data:

Bez wątpienia dziś gminę Wielbark można nazwać „gospodarczym sercem powiatu”. To właśnie tam biznes, ten miejscowy i ten przyjezdny, inwestuje z upodobaniem. Jakie były są tego powody? - Myślę, że złożyło się na to wiele czynników – mówi wójt gminy Grzegorz Zapadka. - Trochę szczęścia, dużo starań ze strony samorządów, ręce do pracy, surowiec... - wylicza wójt. - Czas. Biznes nie lubi czekać. Jest pomysł, musi być realizacja. Każda zwłoka sprawia, że inwestor może uciec.

 

Idą pieniądze

Dobrą passę gminy Wielbark rozpoczęła inwestycja firmy WPZ Lemany, która w Kołodziejowym Grądzie 11 lat temu otworzyła swoją nową siedzibę. Potem była inwestycja szwedzkiej firmy Ikea. - Właściwie każdy rok przynosił coś nowego – mówi wójt. - I chciałbym, aby ta tendencja dalej się utrzymywała.

Dzięki tym inwestycjom budżet gminy Wielbark jest bogatszy o ponad 3,7 mln zł podatku od nieruchomości. Dla przykładu gmina Dźwierzuty ma wpływy w wysokości 780 tys. zł zaledwie. Wcale lepiej pod tym względem nie wygląda Szczytno, które z takiego podatku ma dochód w wykokosi 6,3 mln zł, a jest od gminy Wielbark większe o ponad cztery razy pod względem liczby mieszkańców.


Reklama

 

Dają szanse na ucieczkę

Inna rzecz, szczycieńscy włodarze i miejscy radni nie zawsze ułatwiają inwestorom życie. Przykład? Chociażby ostatnia próba wybudowania na Jeziorze Domowym Małym wyciągu do nart wodnych. Inwestycja wyceniana na 6 milionów złotych jest w zawieszeniu, bo miejscy radni nie mogą zdecydować się, czy dać promesę na dzierżawę potrzebnych gruntów inwestorowi. Zasłaniają się dobrem mieszkańców, hałasem, ptaszkami... - Inwestorzy widząc taki klimat szybko uciekają – mówi nam jeden z przedsiębiorców. - Jeżeli ktoś nie chce ich pieniędzy, to szukają innego, bardziej przychylnego miejsca.

 

Markety zamiast fabryk

Szczytno też nie ma chyba szczęścia do inwestycji. Nawet te dobrze się zapowiadające szybko rozczarowują. Przykład? Wieża ciśnień. Do dziś szpeci. Miał być hotel nad jeziorem przy ul. Pasymskiej, a powstała tylko stacja paliw. Dziura po kinie przy ul, Odrodzenia? Od lat jest tylko dziurą, a miała powstać tam galeria i nawet multikino. Jeden z lepszych i większych zakładów produkcyjnych Favorit niemal zakończył swoją działalność, zwolnił ponad 400 pracowników. Co robią samorządowcy? Niewiele. Niestety dla mieszkańców, którzy coraz częściej muszą uciekać z miasta, a nawet powiatu za poszukiwaniem pracy. Dziwnie jakoś nikt tego nie dostrzega. Lub nie chce dostrzec.

Reklama

W Szczytnie znakomicie „czują” się za to supermarkety i apteki. Marketów jest aż 10. Aptek 15. Niestety one nie generują miejsc pracy, a już na pewno nie w takiej liczbie, jak produkcja.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama