Sobota, 27 Kwiecień
Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty -

Reklama


Reklama

Będą bronić szkół w Rumach i Linowie


Co tak zdenerwowało Krzysztofa Sawickiego? Analiza doradcy wójt Marianny Szydlik do spraw oświaty. Jest nim Marek Turowski. - Czy naprawdę potrzeba wydawać pieniądze na jakiegoś doradcę, aby ocenić stan oświaty w gminie? – pyta Sawicki. - Przecież widać to co roku przy zestawieniach budżetowych. To jakaś kol...


  • Data:

Co tak zdenerwowało Krzysztofa Sawickiego? Analiza doradcy wójt Marianny Szydlik do spraw oświaty. Jest nim Marek Turowski. - Czy naprawdę potrzeba wydawać pieniądze na jakiegoś doradcę, aby ocenić stan oświaty w gminie? – pyta Sawicki. - Przecież widać to co roku przy zestawieniach budżetowych. To jakaś kolejna zagrywka. Czyżby nasza pani wójt bała się wziąć odpowiedzialność za ewentualne decyzje dotyczące likwidacji szkół? Co ciekawe temat, jak na razie nie był poruszany, ani na sesji, ani na komisjach rady. Dziwna cisza.


Reklama

Według wyliczeń doradcy gmina Dźwierzuty rocznie do funkcjonowania szkół dokłada ponad 2,5 miliona złotych. Według Turowskiego największym obciążeniem dla gminy są szkoły w Linowie i Rumach. Innego zdania są jednak nauczyciele i lokalne środowisko. - Być może gmina dokłada do funkcjonowania szkół, ale to nie wydatek, a inwestycja w nasze dzieci – mówi pani Katarzyna, jej córka chodzi do szkoły w Rumach. - Nie wszystko można przeliczać na złotówki. Jeśli będzie próba zamknięcia naszej szkoły to na pewno będziemy jej bronili.

Reklama

Podobnego zdania są nauczyciele. Dla nich to dodatkowo miejsca pracy.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama