O 100 tysięcy złotych radni gminy Jedwabno zwiększyli planowane wydatki na śmieci. - I nie jest to efekt podwyżek, jakie wprowadził olsztyński ZGOK, by tych nie akceptujemy, ale między innymi zmiany odgórnych przepisów – mówi wójt Sławomir Ambroziak.
Główny powód tkwi w nowelizacji tzw. ustawy śmieciowej, która określiła maksymalne stawki opłat dla niektórych „producentów” odpadów.
- W nasz budżet uderzyły głównie stawki obejmujące nieruchomości niezamieszkałe. W tej grupie mieszczą się domki letniskowe oraz sklepy – wyjaśnia wójt Ambroziak. - Odgórne stawki są obecnie sporo niższe od tych, które mieliśmy ustalone przed wejściem w życie znowelizowanej ustawy.
Zanim ministerstwo środowiska dokonało zmian, właściciele domków letniskowych płacili za śmieci zryczałtowaną stawkę w wysokości 204 złotych rocznie. Obecnie wynosi ona 169,30 zł. Obniżka opłat w przypadku sklepów była jeszcze większa.
- Za odbiór śmieci gromadzonych w 1100-litrowym pojemniku (ok 400-500 kg odpadów) właściciele sklepów płacili 180 zł. W ustawie wysokość tej opłaty została ustalona na poziomie zaledwie 54,19 zł. To potężna różnica – wskazuje Ambroziak. - Mowa jest o śmieciach komunalnych niesegregowanych. Za każdą tonę takich śmieci dostarczanych do ZGOK gmina płaci ponad 400 zł. Stawki, jakie skalkulowaliśmy mniej więcej pokrywały te koszty, ale ustawowe obniżki poważnie zachwiały tymi kalkulacjami.
Z posesjami tzw. niezamieszkałymi trwale jest tak, że gmina może, ale nie musi włączać ich do własnego systemu odbioru odpadów. Jeśli nie włączy, wówczas każdy właściciel takiej nieruchomości zobowiązany jest do zawarcia indywidualnej umowy z firmą odbierającą śmieci i płaci stawki zwykle sporo wyższe.
Jednak czy takie umowy posesjonaci – letnicy bądź właściciele punktów handlowych i innych podpisują, czy też może ich śmieci lądują w lasach – tego nikt nie jest w stanie na bieżąco kontrolować. A kiedy znowelizowana ustawa zniweczyła gminne kalkulacje, sporo samorządów poszło po najmniejszej linii oporu: wyłączyły nieruchomości niezabudowane z własnych systemów, dzięki czemu nie musiały do interesu dokładać tak, jak to się stało w Jedwabnie.
- Kiedy ustawa z nowymi przepisami została podjęta, w połowie ubiegłego roku, jako samorządy wystosowaliśmy do ministerstwa środowiska wiele pism wskazując na nierealność niektórych wprowadzonych rozwiązań, głównie właśnie stawek opłat. Nikt jednak na nasze uwagi i monity nie zwracał uwagi – komentuje wójt Ambroziak. - Najwyraźniej jednak po roku coś do ministerialnego poziomu dotarło, bo nie tak dawno dowiedziałem się, że ministerstwo klimatu, które teraz zajmuje się kwestiami śmieciowymi, pracuje nad kolejną nowelizacją właśnie pod kątem tych opłat.
A ścieżki w stronę Roman jak nie było tak niema. Wybory lada dzień, podziękujemy wójtowi przy urnach.
Obiektywny
2024-03-18 12:51:22
A siostra w urzędzie pracuje na kierowniczym stołku, można się ustawić ?
do Smutny
2024-03-18 12:32:56
Na szczęście konfiskata auta nie grozi naszym braciom Ukraińcom, chociaż w 2023 roku 70% wszystkich pijanych kierowców stanowili Ukraińcy i Gruzini (dane z PolskaPolicja)
Polak
2024-03-18 12:10:34
No i błysnął pan kandydat. A błysk był krótki i tylko smród został.
Mietek
2024-03-18 12:04:59
Te, Marek, najpierw naucz się języka polskiego a potem pouczaj innych.
Malta
2024-03-18 11:35:29
Szkoda, ze nie do samej Strugi. Biegam tam systematycznie i w lesie parę razy musiałam uciekać w rów, bo samochody jeżdżą często bardzo szybko i niebezpiecznie.
Czytelniczka
2024-03-18 11:33:38
do Wanda: Gmina Godlewskimi stoi. Toż to taka klika, że aż ręce opadają. A wszystko dzięki temu że ojciec Godlewskich to stary przyjaciel Wojciechowskiego. Kiedy Ci ludzie się obudzą i zrozumieją, że moglibyśmy mieć jeszcze więcej, gdyby skończyło się to kumoterstwo. A przede wszystkie każda wioska sprawiedliwie a nie tylko Rudka i Lipowiec. Reszcie natomiast ochłapy i zamydlenie oczu.
DZ
2024-03-18 11:30:48
Na zebraniach wójt głośno mówi, że środki na tą inwestycję POWIAT otrzymał w 90% z UE. 10% miała zapewnić gmina. Poprosiła Marszałka o pomoc i otrzymali 90% z 10% która miała być po stronie gminy. Więc matematycznie - udział gminy w tym praktycznie żaden, ale standardy przypisywanie sobie czyiś zasług, wychodzą wójtowi doskonale.
Mieszkanka gminy
2024-03-18 10:24:42
Jedyna szansa na pogonienie tego kumoterstwa w gminie
mieszkana gminy
2024-03-18 10:20:47
Słyszałem, że PSL się kończy, ludzie mają już dość tych rodzinnych układów.
Mieszkaniec
2024-03-18 08:21:11