O historii złotego krążka z Grand Prix Polski w Brazylijskim Jujitsu, sportowych planach na przyszłość oraz zainteresowaniach rozmawiamy z Łukaszem Elbrudą - zawodowym strażakiem ze Szczytna oraz zawodnikiem Katany Szczytno.
Historia złotego krążka...
Konkurencja była postawiona naprawdę wysoko - mówi Elbruda - W kategoriach do 100 kg trzeba trochę się namachać, trochę wiedzy i umiejętności w tych walkach "liznąć", żeby można było cokolwiek wywalczyć. Jak co roku każdy stara się pokazać, jak tylko może, więc nie było łatwo - stwierdza Łukasz. - W walce finałowej pokonałem mojego dobrego kolegę z Dębicy, Krystiana Jeńca, z którym od czasu do czasu spotykam się i rywalizuję w zawodach. Pierwszą walkę wygrałem na punkty, a kolejne dwie przez poddanie przeciwnika.
Już za kilka miesięcy staniesz na macie w jednych z najwyżej postawionych zawodów w Polsce - na Mistrzostwach Polski Służb Mundurowych w Brazylijskim Jiu Jitsu, w Mińsku Mazowickim...
Z tymi zawodami jest różnie, ale śmiało mogę powiedzieć, że będzie to mój debiut. Ciągle starałem się na nich znaleźć, a teraz trafiła się szansa, bo nie było ich przez 3 lata. W tym roku organizatorem jest Marcin Frankiewicz, były żołnierz sił specjalnych, trener i wciąż czynny zawodnik w BJJ i Grapplingu. To człowiek, który organizuje na co dzień biegi, Grand Prix Polski i inne tego typu wydarzenia. Może być ciekawie, bo są to pod względem rangi trzecie zawody w Polsce: najpierw mamy Mistrzostwa Polski, później Puchar Polski i gdzieś tak na trzecim miejscu Mistrzostwa Służb Mundurowych - wylicza.
Przygotowania...
Intensywne, na ile tylko pozwalają możliwości. W minioną sobotę byliśmy na seminarium, na którym po okiem Marka Zbróga - sportowca w czarnym pasie, występującego na zawodach międzynarodowych, jak i krajowych mogliśmy poznać wiele ciekawych technik. Ja sam, ze względu na służbę, mam to trochę podzielone i nie zawsze mogę na takie zajęcia dotrzeć, ale każdą wolną chwilę poświęcam ćwiczeniom. Mamy dużo szczęścia, że w takim mieście, jak Szczytno mamy tak wysoko wykwalifikowanego zawodnika, jak i trenera, pod okiem którego można trenować. Jacek Szewczak, bo o nim mowa, to zawodnik wysokiej rangi, posiadający na swoim koncie dużo osiągnięć i w judo, i w brazylijskim jujitsu. Oby się udało - podsumowuje.
Co Łukasz Elbruda lubi robić?
Poza sportem? Gdy nie pracuję i nie trenuję praktycznie nie rozstaję się z gitarą. Gdziekolwiek jestem, komponuję nowe utwory, choć przez pandemię ciężko się jakoś pokazać. Na razie stanęło na „Szansie na sukces” i występie pod patronatem Jacka Stachurskiego. Poza tym, gdy byłem w Egipcie, uwielbiałem nurkować.
Dominik Deptuła
Fot: Łukasz Elbruda (z prawej)
Nowy wóz , on ma już 28 lat.
Dobry żart.
2024-05-19 22:06:34
Pełen szacunek i uznanie Panie wójcie za wsparcie i dowartościowanie ciężkiej pracy lokalnych, polskich rolników. Nie należę do tej grupy zawodowej, lecz wiem i doceniam ich trud w walce o Nasze wspólne dobro i przetrwanie polskiego rolnictwa. Kto czuje się Polakiem jest murem za rolnikiem!!!
Wiesława Kowalewska
2024-05-19 07:14:27
Sławek to klasa sama w sobie. Co ma z tym wspólnego (zwłaszcza eksponowany w tytule) fakt że jest pracownikiem szkoły policji?! Ktoś z uczelni wspiera go w tych działaniach?
Robert Częścik
2024-05-17 17:00:36
A minister nie przyjechał przemooowic???
Kamil
2024-05-17 15:23:41
właśnie chodzi o to aby nie przyszło.
J23
2024-05-17 13:49:17
Człowieku ,dla swojego dobra ,ocal resztki godności i zniknij z mediów ,już wystarczająco się skompromitowałeś swoją kampanią
andrzej
2024-05-17 10:27:23
A kto to jest Krzysztof Furczak ? Aktor jakiś czy celebryta?
andrzej
2024-05-17 10:21:28
Nie rozumiem ,co to ma do rzeczy? Można potańczyć w czwartek i w piątek pójść do pracy ,tak jak ja to zrobiłem. W niedzielę też niektórzy pracują ,więc sobota nie pasuje ,ale rozumiem ,że to Pani/Panu ma pasować ,tak?
andrzej
2024-05-17 10:14:03
Panie Zbyszku serdeczne gratulacje
DaroK
2024-05-17 09:13:23
Nie wiem, co takiego Pani Sylwia uczyniła dla Powiatu Szczycieńskiego i jakie ma z tego tytułu zasługi, ale widzę ją zawsze uśmiechniętą na każdym zdjęciu w lokalnej gazecie. Powinno chyba być tak, że najpierw coś pozytywnego zrobię dla lokalnej (a może i nie tylko lokalnej) społeczności, a potem pozuję do zdjęć z szerokim uśmiechem. Ciekawe jak tam w popegierowskich wioskach wokół Dźwierzut? Pewnie ludzie tacy sami, tzn. uśmiechnięci.
Komandor Bond
2024-05-17 07:25:29