Czwartek, 9 Maj
Imieniny: Grzegorza, Karoliny, Karola -

Reklama


Reklama

Schody przy Konopnickiej wywołały skrajne emocje (zdjęcia)


Nowe schody prowadzące do ścieżki wokół Jeziora Domowego Małego, znajdujące pomiędzy Zespołem Szkół nr 1 a budynkiem Prokuratury Rejonowej są już gotowe. I... od razu wywołały burzę. Do naszej redakcji trafiło mnóstwo zdjęć i komentarzy dotyczących braku podjazdu dla osób niepełnosprawnych. Dlaczego go tam nie ma? – pytają nasi Czytelnicy.


  • Data:

Jeszcze ostrzejsza dyskusja w tej kwestii pojawiła się w internecie, gdzie miejskich urzędników i projektantów wyzywa się od nieuków, nieudaczników i proponuje zwolnić ich z pracy.

 

Tak było...

 

- Przyznam, że widziałem te komentarze i nie ukrywam, że bardzo mnie one bolą osobiście – mówi Wiesław Kulas, urzędnik miejskiego ratusza odpowiedzialny za inwestycję przy ulicy Konopnickiej. - Bo są po prostu nieuczciwe. Wiem, że z perspektywy zwykłego mieszkańca naszego miasta to proste. Pobudować i już. Niestety, my musimy opierać się na obecnym prawie. A ono nakłada na nas pewne ograniczenia. Bardzo to upraszczając: podjazd musi mieć odpowiedni spadek, aby utrzymać ten poziom jest tam po prostu zbyt mało miejsca, aby go wybudować.

 

 

Tak jest.

 

 

Do internautów to jednak nie trafia. „Na marmurowe schody mieli kasę, na podjazd już nie” - grzmi jeden z nich. - Kolejne kłamstwo – mówi pan Wiesław. - Schody nie są marmurowe, a betonowe. Ale cieszę się, że w tym przypadku internauta dostrzegł ich piękno – żartuje pan Wiesław. - Trudno dyskutować mi z komentarzami, bo ludzie kierują się tam bardziej emocjami bądź robią to na złość. Fakty ich nie interesują, to przykre.

 

- Mam serdeczną prośbę, aby zainteresować się nowymi schodami przy ul. Konopnickiej z zejściem do alei nad Jeziorem Małym Domowym – napisała do nas kolejna Czytelniczka. - Skoro lokalizacja schodów znajduje się na przeciwko PCPR u, które między innymi zajmuje się wnioskami dla osób niepełnosprawnych i po sąsiedzku znajduje się żłobek wraz z przedszkolem, to aż prosi się, aby przy schodach znajdował się podjazd dla niepełnosprawnych i wózków dziecięcych. Z serca dziękuję za zainteresowanie się tym problemem.

 

- Wiemy, że są tam te instytucje, ale dostępność do naszego jeziora jest i tak wysoka, bo to aż 70 procent. Jest mnóstwo miejsc, gdzie osoby niepełnosprawne na wózkach, czy mamy z dziećmi mogą bezpiecznie się do niego dostać – mówi Wiesław Kulas. - Naprawdę nie było możliwości, aby w tym miejscu zrobić legalnie taki podjazd. Moglibyśmy zrobić to nielegalnie, ale kto odpowiadałby potem prawnie, gdyby ktoś złamał sobie tam nogę, pośliznął, spadł, zabił, gdyby komuś wózek z dzieckiem sam zjechał w stronę jeziora? To naprawdę może się zdarzyć. Na taką samowolkę nie możemy sobie pozwolić, bo to zbyt duże ryzyko. Inwestycja zrobiona jest zgodnie ze sztuką, tak jak pozwalają na to przepisy.


Reklama

 

- To naprawdę nie jest tak, że ja czy jakiś urzędnik zrobił to specjalnie. Zanim złożę podpis pod jakimś projektem, inwestycją, musimy mieć pewność, że jest to legalne, zgodne z przepisami – dodaje burmistrz Krzysztof Mańkowski. - Jeśli ktoś ma inne, legalne rozwiązanie, które można byłoby wykonać za 173 tys. zł, bo tyle kosztowała nas ta inwestycja, to chętnie tę osobę wysłucham.

 

Takie wyjaśnienia techniczne tej inwestycji otrzymaliśmy drogą mailową od Wiesława Kulasa:

Podjazd dla osób niepełnosprawnych przy schodach przy ulicy Konopnickiej nie został zaprojektowany ze względu na brak możliwości spełnienia obowiązujących warunków technicznych, spowodowany zbyt dużą różnicą wysokości pomiędzy wysokością chodnika przy ul. Konopnickiej, a wysokością chodnika przy jeziorze, która wynosi 3,6 m.

Stosując się do obowiązujących przepisów, pochylnia o nachyleniu 6% musiałaby mieć długość 63,0 m, natomiast odległość rzeczywista pomiędzy tymi chodnikami wynosi 52,0 m.

Brakowałoby 11,0 m.

Zakładając, że zastosowano by maksymalne pochylenie 8%, to zachodziłaby konieczność zastosowania spoczników pośrednich co 9 m, o wymiarach 1,5 m x 1,5 m. Razem należałoby zastosować 8 szt. takich spoczników. Wówczas długość pochylni osiągnęłaby 54,0 m.
Do wykonania takiej pochylni zabrakło by 2,0 m.

---------------------------------

Wyciąg z rozporządzenia MINISTRA TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ z dnia 30 maja 2000 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogowe obiekty inżynierskie i ich usytuowanie. (Dz.U.2000.63.735 z dnia 2000.08.03)

Reklama

§  133. 

2. Pochylnie o długości większej niż 10 m powinny mieć:

1) biegi o długości nie większej niż 9 m, mierzonej w rzucie na płaszczyznę poziomą,

2) spoczniki pośrednie o długości nie mniejszej niż 1,5 m.

3. Niezależnie od spoczników, o których mowa w ust. 2, powinny być przewidziane spoczniki przed i na końcu pochylni, o długości nie mniejszej niż 1,5 m.

4. Spoczniki, o których mowa w ust. 2 i 3, powinny być stosowane, z zachowaniem wymagań określonych w § 129 ust. 2-4.

 

 



Komentarze do artykułu

wnyk

Racja Rebeka, głupotą władzy było ruszanie starych schodów, bo był na nich podjazd. To nic, że nikt nigdy z niego nie korzystał, a niepełnosprawni swoimi wózkami sami sobie zjazd i podjazd po bokach schodów zrobili ???? Nic to, teraz mamy co mamy, stada niepełnosprawnych umysłowo kwiczą w niebogłosy, bo podjazdu na schodach niema...tylko jest obok ????????????

rebeka

Głupota władzy zawsze powoduje rozsądne rozwiązania mieszkańców. Obok schodów jest już dobrze wyjeżdżony i twardy zjazd dla wózków i rowerów.

wnyk

Szczytnianin, w bok nie da rady, bo tam powstanie Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, tak samo potrzebne na Mazurach, jak podjazd na tych schodach... 50 metrów od schodów, obok aresztu, jest odpowiedni podjazd, nie trzeba szpecić tych schodów zygzakami.

Szczytnianin

A jeśli na ostatnim spoczniku schody skręcałyby w bok ? Dałoby to moim zdaniem możliwość wykonania podjazdu.

To ja poproszę o zainstalowanie na schodach sygnalizacji dźwiękowej, dla niewidomych i sygnalizacji świetlnej, dla głuchych, do tego jakąś małą windę dla sparaliżowanych...no i kilka ławeczek \"na środku\" dla astmatyków. Normalnie w jakiejś debiliozie żyjemy. A schody są całkiem ładne.

Tak będzie wygodniej dla większości.

I tak będą chodzić obok tych schodów.

KrytykaKrytyczna

Ładny nagrobek, o co wam chodzi?

Gabi

Tak krawiec kraje, jak materii staje.

Beata K

Wielka afera nakręcana przez radnych z PSL....

Adam

A ilu tych niepełnosprawnych korzysta z tych schodów? Ilu jest niepełnosprawnych na wózkach inwalidzkich w Szczytnie, którzy samodzielnie się poruszają?

Robin

Fajnie popatrzeć jak w Szczytnie coś się dzieje

Robin

Schody robią wrażenie. Bardzo ładne

Czytelniczka

Nie moja okolica i tamtędy nie chodzę, ale według mnie ładniejsze były stare. Wystarczyło zrobić renowację schodów i zagospodarować przestrzeń wokół.

No cóż.

Młodzież chodząca do szkoły będzie miała wyremontowaną palarnie.

Zdzysk

Stare były ładniejsze nawiązywały do naszego klimatu miasta

Zdzysk

najlepiej złożyć to na przepisy prawa , a gdzie empatia ludzka .jak by to oni byli inwalidą lub mając małe dziecko w wózku i mieszkał w okolicy schodów to by zrobili , przekraczając budżet

Mieszkaniec

Może i Pan Wiesław ma rację,tylko zastanawia mnie fakt,czyżby teren uległ zmianie, chodnik się podniósł,odległości się zmieniły?skoro schody z ubiegłego wieku mogły mieć podjazd to myślę, że i te powinny mieć, ....

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama