Czwartek, 9 Maj
Imieniny: Grzegorza, Karoliny, Karola -

Reklama


Reklama

Poszukiwania tajemniczego obiektu przy Kocie (zdjęcia)


W okolicy wsi Kot miał spaść „świecący” obiekt latający. Postawiono na nogi policję i straż pożarną. Służby przez niemal trzy godziny przeczesywały lasy w gminie Jedwabno. Nic jednak nie znaleziono.



- Zgłoszenie trafiło do nas w poniedziałek, o godz. 22:58 – mówi kapitan Paweł Kozłowski z KP PSP w Szczytnie. - Zgłaszający poinformował operatora numeru 112, że w okolicy Kota widział spadający i rozświetlony obiekt.

 

Z naszych ustaleń wynika, że incydent zgłosiła osoba, która przebywała w Jedwabnie. Do Kota to jakieś 6 km. Sprawę potraktowano poważnie.


Reklama

 

Działania rozpoczęła szczycieńska policja, która o pomoc poprosiła strażaków. Siły skoncentrowano przy strażnicy OSP Jedwabno. Przydzielono zadania. Policjanci i strażacy, łącznie ponad 30 osób, zaczęli przeczesywać leśne drogi i las w okolicach wsi: Dębowiec, Nowe Borowe, Kot, Szuć, Małga...

 

Reklama

Nie natrafiono na nic podejrzanego. Po niemal trzech godzinach akcję odwołano. W działaniach brały zastępy strażaków ze Szczytna, Jedwabna i Szuci.



Komentarze do artykułu

Grot

hahahaha...ten świecący obiekt to na pewno duch białoruskiego balonu, którego \"zwłok\" jak dotąd nie odnaleziono. Może Krzysztof Jackowski powinien pomóc :D

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama