Środa, 8 Maj
Imieniny: Kornela, Lizy, Stanisława -

Reklama


Reklama

Palma wileńska rekordzistki Guinnessa w Muzeum Mazurskiego w Szczytnie


Ostatnia niedziela wielkiego postu, czyli Niedziela Palmowa, nazywana jest również Kwietną lub Wierzbną, prezentujmy wyjątkową palmę wileńską, którą można zobaczyć na wystawie etnograficznej w Muzeum Mazurskim w Szczytnie.



Ma blisko 2,7 m wysokości oraz 30 cm średnicy, wykonana została w 2012 r. przez Teresę Michalkiewicz-Markowską z Izby Palm i Użytku Codziennego w Ciechanowiszkach (Rejon Wileński, Litwa). Pani Teresa jest również autorką najwyższej na Litwie palmy wileńskiej, liczącej sobie 6,4 m wysokości, wpisanej do Księgi Rekordów Guinnessa.

 

Przedstawiona palma ma kształt barwnej pałki, zwanej na Wileńszczyźnie przez mieszkających tam Polaków „palmą wałeczkową”. Wykonana jest z naturalnych kwiatów, kłosów oraz traw i ziół, misternie układanych i wiązanych nićmi na drewnianym rdzeniu z drewna leszczynowego.


Reklama

 

Do przygotowania palm wileńskich palmiarki używają ponad 150 ziół, zbóż, traw, mchów, porostów m.in. żyta, pszenicy, pszenżyta, owsa, lnu, wrotczyka pospolitego, tymotki, suchotnika, dziurawca, kocanek, kupkówki, wiesiołka, zawciągu, dziewięćsiła, krwawnika, wiekuistka, które są suszone i barwione.

Niegdyś ten typ palm występował głównie w okolicach Wilna oraz na przygranicznych terenach polsko-litewskich, teraz palmy wileńskie znane są i wytwarzane w całej niemal Polsce.

W całej Polsce, w Niedzielę Palmową, we wszystkich kościołach na każdym nabożeństwie święci się palmy, zaś po sumie odbywają się uroczyste procesje z palmami.

Reklama

W dawnych czasach po powrocie do domu w Niedzielę Palmową, palmę stawiało się do wazy. Kiedy już usychała, gałązki jałowca umieszczano w torebkach, kładziono przy obrazach świętych, natomiast gałązki wierzbowe trzymano za obrazem. Palma miała chronić od grzmotów, gradu i innych nieszczęść. Po roku, kiedy przychodziła nowa palma, stara traciła moc sakralną i magiczną. Można ją było spalić, a uzyskany popiół wykorzystać przy popielcowym rytuale.

 

Mariusz Nowak

 



Komentarze do artykułu

Krajan

A tak z ciekawości - kiedy ta nierekordowa palma trafiła do naszego muzeum? Jakoś jej nie zauważyłem, Chociaż jestem częstym gościem.

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama