Piątek, 17 Maj
Imieniny: Brunony, Sławomira, Wery -

Reklama


Reklama

Kobiety darły pierze z okazji swojego święta (zdjęcia)


Kobiety z Koła Gospodyń Wiejskich w Lipowej Górze Wschodniej mają wyobraźnię. Z okazji swojego święta zorganizowały publiczne... darcie pierza. A że jest to wieś „przyklejona” do miasta i wielkiego rolnictwa tam nie ma, panie Lipowej Góry pierze pożyczyły od zaprzyjaźnionych kobiet z koła w Miętkich.



W tym naszym darciu pierza chodziło o powrót do wiejskich tradycji – mówi Ewa Mirota, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Lipowej Górze. - Darcie pierza było jedną z prac kobiet w okresie wielkiego postu. Panie zbierały się w jednej z chałup, przygotowywały pióra do pierzyn i poduszek. Po ciężkiej pracy, aby była pewność, że poduchy i pierzyny będą miękkie trzeba było to wszystko okrasić dobrym trunkiem – dodaje ze śmiechem.

 

Panie z Lipowej Góry Wschodniej, a bawiło się ich około 50, były wyjątkowo wierne tej tradycji. Były worki z pierzem oraz odpowiednie zaplecze kulinarne. A wśród nich między innymi kociołek wiedźmy przygotowany przez żonę sołtysa Martę Lumę.


Reklama

 

- Wstęp na nasze wydarzenie miały wyłącznie kobiety – mówi Ewa Mirota. - Był jednak mały wyjątek. Bawić się mógł z nami Bogdan Luma, brat sołtysa. A to dlatego, że jest to nasz rodzynek, który jest jedynym męskim członkiem naszego koła gospodyń. Bogdan dbał o ognisko i serwował nam grzane wino.

 

Darcie pierza to realizacja projektu fundacji Santander. - Pod nazwą: Tu mieszkam i tu zmieniam – mówi Ewa Mirota. - Takich wydarzeń realizujmy bardzo dużo. Chodzi o to, aby ożywić naszą wieś. Zintegrować mieszkańców. Niby większość wie, że mieszka na wsi, ale związani są bardziej z miastem. Takie akcje zmieniają postrzeganie i dają dużo radości. Zależy nam też na promowaniu działań ekologicznych oraz kulturowych. Myślę, że mieszkańcy powiatu jeszcze o nas usłyszą.

Reklama

 

 

Fot. Zbigniew Gołda

 

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama