Poniedziałek, 6 Maj
Imieniny: Beniny, Filipa, Judyty -

Reklama


Reklama

Kino Teatru Chochół “Zające na kordonie” (wideo)


Kino Teatru Chochół zaprasza do obejrzenia spektaklu pt. “Zające na kordonie” w reżyserii Krystiana Wieczyńskiego. Komedia przemytnicza. Lata 20 XX wieku. Pogranicze Polski i Prus Wsch.  (Mazowsze/Mazury). “Zielona granica”: szmuglerzy i pogranicznicy, Idealiści i karierowicze, bohaterowie i zdrajcy. Piękne panie i niepiękni panowie. Miłostki i pistolety. Przeźrocza czasu minionego. Fotoplastikon z muzyką lat 20 na żywo.


Komedia przemytnicza. Lata 20 XX wieku. Pogranicze Polski i Prus Wsch. (Mazowsze/Mazury). “Zielona granica”: szmuglerzy i pogranicznicy, Idealiści i karierowicze, bohaterowie i zdrajcy. Piękne panie i niepiękni panowie. Miłostki i pistolety. Przeźrocza czasu minionego. Fotoplastikon z muzyką lat 20 na żywo.

 

Na granicy (gwar. – „kordonie”) Prus Wschodnich i Polski przemyt odbywał się zarówno przez przejścia graniczne, jak i przez „zieloną” granicę. Mieszkańcy pogranicza nie traktowali tego czynu jako przestępstwa. Od pokoleń tutejsza ludność zajmowała się przemytem, nie czyniąc państwu większych szkód. Linię graniczną nazywano „rowem”, lekceważąc tym samym znaczenie granicy jako formalnej bariery. „Kordon” traktowany był przez okolicznych mieszkańców – zarówno pochodzenia polskiego, jak i niemieckiego – jako dodatkowa możliwość zarobkowa.

 

Po I wojnie światowej kontrabanda na styku Mazur i Mazowsza Płn. przebiegała dość intensywnie i sprawnie. Decydowały o tym sprzyjające warunki terenowe – liczne lasy, jeziora, rzeki – i narodowościowe: Mazurzy mieszkający po obu stronach granicy. Do Polski najczęściej przemycano sacharynę, cukier, wyroby alkoholowe, wyroby tytoniowe, artykuły przemysłowe (maszyny, naftę, rowery, zegarki, materiały tekstylne, obuwie, igły, zapałki, zapalniczki) oraz rodzynki, pieprz, sól. Z Polski natomiast wywożono artykuły rolne: drób (najczęściej gęsi), konie, krowy, świnie, owce, zboża, masło, skóry, jaja, nasiona roślin strączkowych, nici lniane, drewno.

 

Społeczność pogranicza zajmowała się przemytem na małą skalę, natomiast duży przemyt organizowany był głównie przez Żydów, korzystających często z usług tutejszych mieszkańców – drobnych przemytników („zajęcy”) – w celu przerzucania towaru przez granicę.

 

Przemyt dorywczy nierzadko stawał się pierwszym etapem przestępczej „kariery” zawodowej. Bywało często, że drobny przemytnik, w miarę osiąganych zysków, rozszerzał swoją działalność, nosząc towary nie tylko dla siebie, ale i dla sąsiadów – na zlecenie.

 

Z czasem na pograniczu zaczęły pojawiać się zorganizowane szajki przemytnicze, dobrze wyposażone i uzbrojone, finansowane przez bogatych kupców i osoby wpływowe ze świata polityki. Niejednokrotnie korumpujące strażników granicy.

 

Towary przemycane przez grupy przemytnicze trafiały zazwyczaj do dużych ośrodków miejskich, m.in. Białegostoku, Warszawy, Grodna, Gdańska, Królewca, skąd wędrowały następnie do paserów w różnych częściach Europy.

 

Do roku 1939 granica nie stanowiła problemu politycznego. Ludność przygraniczna po obu stronach nie przejawiała dużego zainteresowania działalnością polityczną. Stosunek mieszkańców i urzędników Polski i Prus Wsch. w tym miejscu był sobie wzajemnie życzliwy. Rokrocznie w kilku miejscowościach przy „kordonie”, mieszkańcy obu graniczących ze sobą stron, korzystając z możliwości małego ruchu granicznego, spotykali się wspólnie na różnego rodzaju majówkach i festynach.

 

Pod koniec lat trzydziestych dobrosąsiedzkie stosunki przygraniczne pomiędzy Polakami i Niemcami zaczęły się psuć.

 

Jeden z ówczesnych mieszkańców pogranicza opisał ciekawie pewną zwadę, która wyglądała mniej więcej tak: – Latem 1939 roku dzieci z polskiej wsi wdały się w bójkę z dziećmi mieszkającymi po drugiej stronie granicy. Cała „bitwa” odbywała się tuż nad rowem granicznym raz po jednej, raz po drugiej stronie granicy. Młodzi uczestnicy bijatyki nie szczędzili wyzwisk przeciwnikom. Poszło o „ziemie graniczne i racje dziejowe”.

 

Dziecięcych „wrogów” rozdzielili dopiero strażnicy z obu stron granicy.  We wrześniu tego roku ci sami strażnicy zaczęli do siebie strzelać. „Zające” zniknęły z „kordonu”.

 

(Tekst powstał m.in. w oparciu o artykuły i opracowania zamieszczone w Komunikatach Mazursko-Warmińskich).

 

Więcej na: https://teatrchochol.pl/

  • Data:




Reklama

Reklama



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

  • Gra o tron w Szczytnie i Powiecie. Kto zasiądzie na fotelu wiceburmistrza i wicestarosty?
    No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.

    Monika NSZ


    2024-04-30 10:36:25
  • Tajemnica leśnego mordu. Sprawa morderstwa 12-letniego Marcina bez przełomu?
    Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma

    Młody


    2024-04-29 21:09:27
  • Mieszkańcy wysłali Wilczka do Sejmiku (rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Nikt Go nie wysyłał, uzyskał mandat dzięki metodzie D Hondta.Byli inni którzy dostali więcej głosów

    Plik


    2024-04-28 20:26:43
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak

    Gminny chłopak


    2024-04-28 19:07:21
  • Niespodziewana zmiana warty w Dźwierzutach. Dariusz Tymiński wygrał z Marianną Szydlik
    Nie znam tej osoby ale z twarzy można wyczytać że za kołnierz nie wylewa. Szczególnie dobitnie świadczy o tym dolna warga.

    Ali


    2024-04-28 11:01:34
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak (w przeciwienstwie do ciebie -moge tak napsiac bo mieszkam w gminie Rozogi z żoną i dziecmi)

    Gminny chłopak


    2024-04-27 21:08:35
  • Apel Nadleśnictwa Jedwabno. Zachowaj ostrożność na szlakach turystycznych
    Może zamknijcie wszystkie lasy. Wycinanie ile i co się da. Jak tak dalej pójdzie to lasów nie będzie. Ważniejsza jest kasa.

    Zaniepokojony


    2024-04-27 19:19:45
  • Moje trzy zdania - felieton Wiesława Mądrzejowskiego
    Znowu ten komuch się wypowiada jak jakiś znawca. I znowu o pis jak już nowi rządzą. Zobaczymy co napisze za parę lat jak to będzie cudownie

    Romek


    2024-04-27 18:42:24
  • Rozmowa z Marcinem Nowocińskim, nowym burmistrzem Pasymia
    Pitoli jak potłuczony z tymi personaliami. Odpowiem za niego. Skarbnikiem oraz zastępcą burmistrza zostanie Basia. A Arkadiusza pozbędzie się o ile Arkadiusz nie zacznie ciągnąć zwolnień lekarskich. Jakieś pytania?

    Znawca tematu


    2024-04-26 21:15:37
  • Marzenia Joanny i Piotra roztrzaskały się o nieuczciwego dewelopera. Z marzeń o domu pozostały tylko fundamenty
    Te prawnik, no to przecież napisali ze skonsultowali z innym prawnikiem naniosl poprawki i tamten podpisał. Wy prawnicy to jednak matoły jesteście.

    Znafca


    2024-04-26 20:50:42

Reklama