Trwają egzaminy dojrzałości, które stresują uczniów, ale nie wszystkich. Ze spokojem i bez napięcia podchodzi do nich Grzegorz Jursza z trzeciej klasy „Sobiecha”. Jako finalista ogólnopolskiej Olimpiady Biologicznej studia na wybranej uczelni i kierunku ma już zagwarantowane.
- To niezwykły młody człowiek: solidny, pracowity, poważny – chwali Grzegorza Nina Gałązka, która wiedzę z biologii i chemii wpajała mu aż przez sześć lat. - Bo Grzegorz jest też absolwentem naszego gimnazjum. Już wtedy był także laureatem konkursu wojewódzkiego, dzięki czemu był zwolniony z przyrodniczej części egzaminu końcowego – wyjaśnia. - Tacy uczniowie i ich sukcesy nie tylko cieszą nauczyciela, ale też go motywują, nadają naszej pracy sens. Po prostu jeszcze bardziej chce się nauczać.
Sukces na olimpiadzie przedmiotowej nie tylko zwalnia Grzegorza z egzaminu maturalnego z biologii, ale daje mu 100% punktów z tego przedmiotu.
- Właściwie jestem już też przyjęty na wybrane studia – mówi maturzysta. - Muszę tylko zdać pozostałe egzaminy, a ich wynik nie ma większego znaczenia, chociaż raczej uda mi się uzyskać więcej punktów niż wymagane minimum.
Początkowo rozważał medycynę, ale ostatecznie zdecydował się studiować kierunek bardziej wyrafinowany.
- To genetyka i biologia eksperymentalna – wyjaśnia. - Na Uniwersytecie Wrocławskim, bo na tej uczelni ten kierunek jest najbardziej rozwojowy.
Zważywszy na ten wybór, czy jego upodobanie do biologii i chemii jest uwarunkowane genetycznie?
- Może odrobinę – śmieje się. - Mama jest analitykiem medycznym. Ale to nie znaczy, że byłem przez rodziców w jakikolwiek sposób naciskany. Zarówno moje zainteresowania, jak i przyszły kierunek studiów są wyłącznie moim wyborem.
Podjętym dość dawno, bo biologią Grzegorz pasjonował się od „zawsze”. A że zgłębił tę dziedzinę na poziomie imponującym? - To dlatego, że w moim przekonaniu, jeśli człowiek się czymś naprawdę interesuje, to nie powinien ograniczać się do powierzchownej znajomości tematu. Trzeba tę wiedzę poszerzać, pogłębiać, wtedy zainteresowanie daje też satysfakcję. Jeśli więc chodzi o hobby, to jest nim biologia, ale też wiele czytam o psychologii. Ta dziedzina też mnie bardzo interesuje.
Co ważne, jak podkreśla jego nauczycielka – Nina Gałązka – Grzegorz swą wiedzę pogłębiał samodzielnie, korzystając jedynie z tego, co zapewnia szkoła. - Nie były mu potrzebne dodatkowe korepetycje, zresztą nie tylko z biologii – podkreśla nauczycielka, a jej opinia wskazuje na to, że wiedza i umiejętności uczniów zależą głównie od nich samych, ich zaangażowania i chęci do nauki, a nie od wysokości nakładów na dodatkowe lekcje.
Fot. Z pewnego już maturzysty dumne są zarówno nauczycielka biologii Nina Gałązka (z prawej) jak i dyrektorka „Sobiecha” Monika Chorążewicz.
No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.
Monika NSZ
2024-04-30 10:36:25
Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma
Młody
2024-04-29 21:09:27
Nikt Go nie wysyłał, uzyskał mandat dzięki metodzie D Hondta.Byli inni którzy dostali więcej głosów
Plik
2024-04-28 20:26:43
panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak
Gminny chłopak
2024-04-28 19:07:21
Nie znam tej osoby ale z twarzy można wyczytać że za kołnierz nie wylewa. Szczególnie dobitnie świadczy o tym dolna warga.
Ali
2024-04-28 11:01:34
panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak (w przeciwienstwie do ciebie -moge tak napsiac bo mieszkam w gminie Rozogi z żoną i dziecmi)
Gminny chłopak
2024-04-27 21:08:35
Może zamknijcie wszystkie lasy. Wycinanie ile i co się da. Jak tak dalej pójdzie to lasów nie będzie. Ważniejsza jest kasa.
Zaniepokojony
2024-04-27 19:19:45
Znowu ten komuch się wypowiada jak jakiś znawca. I znowu o pis jak już nowi rządzą. Zobaczymy co napisze za parę lat jak to będzie cudownie
Romek
2024-04-27 18:42:24
Pitoli jak potłuczony z tymi personaliami. Odpowiem za niego. Skarbnikiem oraz zastępcą burmistrza zostanie Basia. A Arkadiusza pozbędzie się o ile Arkadiusz nie zacznie ciągnąć zwolnień lekarskich. Jakieś pytania?
Znawca tematu
2024-04-26 21:15:37
Te prawnik, no to przecież napisali ze skonsultowali z innym prawnikiem naniosl poprawki i tamten podpisał. Wy prawnicy to jednak matoły jesteście.
Znafca
2024-04-26 20:50:42