Sobota, 4 Maj
Imieniny: Floriana, Michała, Moniki -

Reklama


Reklama

Droga w ciemności - felieton pastora Andrzeja Seweryna


Kiedy w latach 90. ubiegłego wieku byłem pastorem w Kętrzynie, wtedy również pisałem felietony do lokalnej „Gazety Kętrzyńskiej”. Na początku grudnia 1997 roku napisałem tekst pt. „Drogi bezpieczne inaczej”. Nawiązałem w nim do mojej obserwacji, jaką poczyniłem, jeżdżąc wiele razy autem do Warszawy między innymi na odcinku z Kętrzyna do Mrągowa. Swego czasu wyremontowano tę drogę, ale długi czas zapomniano oznakować odpowiednimi liniami. Podróżując szczególnie w okresie jesiennym, gdy panowały mgły lub zimowym, gdy widoczność na jezdni była również bardzo ograniczona, zastanawiałem się jak niebezpieczna to trasa, jeśli nie ma odpowiedniego oznakowania poziomego (tak to się chyba fachowo nazywa).


  • Data:

Napisałem wtedy, że choć marzyły nam się wtedy autostrady i drogi szybkiego ruchu, których wtedy było zdecydowanie mniej niż dzisiaj, to nam - z Kętrzyna i okolic - marzyło się coś tak banalnego jak wyraźne pomalowanie pasów na krętej drodze do Mrągowa. Chodziło przecież o bezpieczeństwo, życie i zdrowie ludzi, którzy po tej drodze często podróżowali. Kierowała mną zwyczajna troska o dobro ludzi, a także o własny komfort w czasie pokonywania tej trasy.

 

Po cichu wierzyłem w siłę słowa pisanego, które zadziała i poruszy odpowiednie organy dbające o bezpieczeństwo dróg regionu. Ku mojemu zdumieniu – choć może to był zwykły przypadek – po niedługim czasie na trasie Kętrzyn-Mrągowo pojawiły się świeżo namalowane pasy. Może i na wyrost uznałem ten fakt za mój „dziennikarski” sukces, ale najważniejsze jednak było to, że poziom bezpieczeństwa na tej drodze wzrósł znacznie i z tego po prostu bardzo się ucieszyłem.

 

Dlaczego o tym piszę? Otóż w okresie świąteczno-noworocznym aż dwa razy miałem potrzebę pojechać autem do naszych przyjaciół mieszkających w nieodległych Orzynach, do których prowadzi droga nr 600 biegnąca do Mrągowa od strony Szczytna. Wszyscy pamiętamy pogodę, jaka w tym okresie panowała nie tylko w naszym regionie. Tymczasem musiałem pojechać do tej wioski grubo po południu, a raz wieczorem, w obu przypadkach w zupełnej ciemności i przy padającym deszczo-śniegu.

 

Wtedy uświadomiłem sobie, jak niebezpieczna to droga, nawet dla wprawnych i doświadczonych kierowców. Po pierwsze – kręta, jak wszystkie drogi na Mazurach. Po drugie – nie ma na niej żadnych namalowanych linii poziomych poza nowym kawałkiem zakrętu, ostatnio wyremontowanym. Mało tego. Nie ma tam również utwardzonych poboczy, a droga jest dość wąska i jeszcze do tego prawie zupełnie nie ma słupków drogowych na poboczach. Jazda tą drogą w ciemności, a nie wyobrażam sobie jak o wiele gorzej jest w czasie mgły, to istny horror i gra w rosyjską ruletkę, kiedy trzeba się wyminąć z innymi autami, szczególnie TIR-ami, które też tamtędy czasem przejeżdżają.


Reklama

 

Za każdym razem jechałem tamtędy bardzo ostrożnie i z przysłowiową duszą na ramieniu, choć zdarzyło mi się jeździć po niejednej drodze i to nie tylko w naszym kraju. Pomyślałem sobie: czy ktoś z ludzi odpowiedzialnych za stan tej drogi nr 600 (krajowej?) zdaje sobie sprawę, jak jest ona niebezpieczna przez brak odpowiedniego oznakowania? Czy naprawdę koszt namalowania odpowiednich pasów jest tak kosmicznie wysoki, że ryzykuje się życie i zdrowie ludzi jeżdżących po tej potencjalnej „drodze śmierci?”. Ilu ludzi już zostało poszkodowanych, a może i zginęło przez niefrasobliwość naszych zarządców dróg?

 

Nie chciałbym i nikomu absolutnie tego nie życzę, żeby wydarzyła się na tej ciemnej i ponurej drodze jakaś ludzka tragedia, która dopiero wtedy wymusi odpowiednie działania. Przecież mamy XXI wiek, aut mamy coraz więcej, mazurskie drogi są naprawdę wysłużone oraz wąskie i wymagają szczególnej dbałości o to, by mimo wszystko były jak najbardziej bezpieczne dla użytkowników. Życie ludzkie jest zbyt cenne, żebyśmy mieli je narażać w tak niefrasobliwy i nieodpowiedzialny sposób. W końcu jako użytkownicy dróg płacimy podatki choćby w paliwie, które powinny nam zapewnić elementarne bezpieczeństwo na naszych polskich drogach.

 

Znowu po cichu marzę o magicznej sile słowa pisanego, które będzie miało sprawczą moc i już niedługo pojawią się stosowne pasy i oznakowania na drodze ze Szczytna do Orzyn i dalej, a ja na pewno będę miał okazję to sprawdzić. A jeśli stanie się „cud”, to wtedy niezwłocznie o tym napiszę i pochwalę tych, którzy wezmą sobie do serca moją (pewnie i wielu innych) obserwację.

Reklama

 

Stało się - napisałem dzisiaj mało duchowy felieton. Żyję jednak w Szczytnie już piąty rok, wrastam w to miasto, a ten region jest mi bardzo bliski. Chciałbym, by nam, mieszkańcom tych stron, żyło się pod każdym względem bezpiecznie, dostatnio i nade wszystko spokojnie. Życzę więc w tym kontekście, aby na naszych lokalnych drogach było jak najmniej wypadków, kolizji i tragedii. Szanujmy życie swoje i innych. Nade wszystko nie śpieszmy się za kierownicą – zyskujemy bowiem czasem kilka minut, a możemy stracić zdrowie lub nawet życie. Naprawdę nie warto. Niech pamiętają o tym zarówno kierowcy, jak również włodarze naszych lokalnych szlaków.

pastor Andrzej Seweryn

(andrzej.seweryn@gmail.com)



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

  • Gra o tron w Szczytnie i Powiecie. Kto zasiądzie na fotelu wiceburmistrza i wicestarosty?
    No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.

    Monika NSZ


    2024-04-30 10:36:25
  • Tajemnica leśnego mordu. Sprawa morderstwa 12-letniego Marcina bez przełomu?
    Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma

    Młody


    2024-04-29 21:09:27
  • Mieszkańcy wysłali Wilczka do Sejmiku (rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Nikt Go nie wysyłał, uzyskał mandat dzięki metodzie D Hondta.Byli inni którzy dostali więcej głosów

    Plik


    2024-04-28 20:26:43
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak

    Gminny chłopak


    2024-04-28 19:07:21
  • Niespodziewana zmiana warty w Dźwierzutach. Dariusz Tymiński wygrał z Marianną Szydlik
    Nie znam tej osoby ale z twarzy można wyczytać że za kołnierz nie wylewa. Szczególnie dobitnie świadczy o tym dolna warga.

    Ali


    2024-04-28 11:01:34
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak (w przeciwienstwie do ciebie -moge tak napsiac bo mieszkam w gminie Rozogi z żoną i dziecmi)

    Gminny chłopak


    2024-04-27 21:08:35
  • Apel Nadleśnictwa Jedwabno. Zachowaj ostrożność na szlakach turystycznych
    Może zamknijcie wszystkie lasy. Wycinanie ile i co się da. Jak tak dalej pójdzie to lasów nie będzie. Ważniejsza jest kasa.

    Zaniepokojony


    2024-04-27 19:19:45
  • Moje trzy zdania - felieton Wiesława Mądrzejowskiego
    Znowu ten komuch się wypowiada jak jakiś znawca. I znowu o pis jak już nowi rządzą. Zobaczymy co napisze za parę lat jak to będzie cudownie

    Romek


    2024-04-27 18:42:24
  • Rozmowa z Marcinem Nowocińskim, nowym burmistrzem Pasymia
    Pitoli jak potłuczony z tymi personaliami. Odpowiem za niego. Skarbnikiem oraz zastępcą burmistrza zostanie Basia. A Arkadiusza pozbędzie się o ile Arkadiusz nie zacznie ciągnąć zwolnień lekarskich. Jakieś pytania?

    Znawca tematu


    2024-04-26 21:15:37
  • Marzenia Joanny i Piotra roztrzaskały się o nieuczciwego dewelopera. Z marzeń o domu pozostały tylko fundamenty
    Te prawnik, no to przecież napisali ze skonsultowali z innym prawnikiem naniosl poprawki i tamten podpisał. Wy prawnicy to jednak matoły jesteście.

    Znafca


    2024-04-26 20:50:42

Reklama