Czwartek, 2 Maj
Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta -

Reklama


Reklama

Bzij, zabzij, a drugiemu nie dam” ma tu zastosowanie. Droga trudniejsza do rozgryzienia niż kość niezgody


Wieloletni spór o drogę dojazdową w Dąbrowach Działach może wreszcie się zakończy. Pomimo licznych prób ze strony samorządu i straconych środków nie udało się porozumieć z rolnikami, którzy są właścicielami ziemi wokół niej. Dzisiaj zaledwie dwumetrowej szerokości trakt jest kością niezgody, która prowadzi również do... rękoczynów. Niektórzy mówią, że tej sprawy nie da się rozwiązać, bo nikt ustąpić nie chce, a gospodarze wolą tracić swój czas na spory, odwołania i ciągłe udowadnianie czyje jest na wierzchu.



Gmina Rozogi to gmina rolnicza. Położona na pograniczu mazursko-kurpiowskim, a Dąbrowy, które do niej należą już raz chciały przyłączyć się do Myszyńca. Czy to świadczy o tym, że w żyłach mieszkańców tej całkiem sporej wsi płynie kurpiowska, zawzięta krew? Patrząc na to, co dzieje się w Działach, można odnieść wrażenie, że powiedzenie „Bzij, zabzij, a drugiemu nie dam” ma tu zastosowanie. O co poszło rolnikom?

 

Może ktoś wie, ale raczej nikt powiedzieć nie chce. Jedno jest pewne, że wąziutka gminna droga, która prowadzi do ich gospodarstw nie pozwala na swobodny przejazd. Wzajemne konflikty między niektórymi z gospodarzy, podobno sięgające co najmniej pokolenia wstecz, dodatkowo problem komplikują. Do tej pory było już zagradzanie przejazdu, ustawianie kamieni, przesuwanie słupków granicznych tylko po to, by udowodnić, czyje jest na wierzchu (kto jeździć może, a kto nie, czy też kto ma pierwszeństwo?).

 

Są za, a nawet przeciw

Droga ma około dwóch metrów szerokości i nie ma większych szans, że swobodnie miną się na niej dwa pojazdy, nie mówiąc o solidnych rozmiarów maszynach rolniczych. Rolnicy, którzy z niej korzystają, chcą poszerzenia drogi, ale jednocześnie nie zgadzają się na jakiekolwiek propozycje.

 

Ta patowa sytuacja trwa już dziesięciolecia. Pierwsze starania rozwiązania problemu drogi podjął jeszcze wójt Józef Zapert. Nie udało mu się. Zbigniew Kudrzycki już drugą kadencję też chce sprawę tę uregulować. Rolnikom zaproponowano w sumie cztery rozwiązania. Przygotowanie dokumentów koncepcyjnych już kosztowało gminę ponad 20 tys. zł. Wyrzuconych w błoto, bo żadna z propozycji nie została przez gospodarzy zaakceptowana.


Reklama

 

Jak nie po dobroci, to na siłę

Spotkanie ostatniej szansy odbyło się w styczniu 2023 roku. Wzięli w nim udział zainteresowani rolnicy, radni, urzędnicy i policja. Wójt, nie chcąc ryzykować kolejnych kosztów wraz z urzędnikami opracował kolejną propozycję, która mogłaby rozwiązać problem i jednocześnie być jak najbardziej sprawiedliwa dla gospodarzy.

 

Na rzecz szerszej drogi każdy z nich musiałby odsprzedać gminie niewielki skrawek własnego gruntu: dwóch rolników po ok. 80 m 2, jeden nieco ponad sto, a ostatni około 130 metrów kwadratowych. Okazało się, że tylko jeden z nich przyjął propozycję wójta, ten, który ziemi miał oddać najwięcej. Pozostali odmówili.

 

- W związku z tym nie pozostało nam nic innego, jak rozwiązać ten problem z wykorzystaniem specustawy. Zleciliśmy wykonanie dokumentacji na poszerzenie drogi z jednoczesnym wywłaszczeniem rolników za odszkodowaniem – wyjaśnia wójt Zbigniew Kudrzycki.

 

Będzie trwało dłużej

Firma projektowa przystąpiła do pracy. Opracowała dokumentację, którą złożyła w szczycieńskim starostwie. O tym zostali poinformowani zainteresowani rolnicy, którzy mieli czas, by do projektu zgłosić swoje uwagi. Jeden z nich wskazał, że w drodze konieczne jest wykonanie zatoczki, która umożliwi zawracanie przy jego posesji.

 

To zostało uwzględnione przez projektantów. Aby ten element zaprojektować, potrzebny był czas, w związku z tym firma złożyła wniosek o zawieszenie postępowania do czasu uzupełniania dokumentacji. Nie trzeba było długo czekać na reakcję gospodarzy. W grudniu część z nich złożyła odwołanie od zawieszenia postępowania, co zamiast skrócić procedury, jeszcze je wydłuży. Teraz cała sprawa trafiła do wojewody, który rozstrzygnie, co dalej z postępowaniem.

Reklama

 

Za szeroka też zła

Jednym z zarzutów, jakie podnieśli skarżący rolnicy była... szerokość planowanej drogi po przebudowie. Na jednej z ostatnich sesji rady gminy problem drogi w Działach ponownie wybrzmiał.

 

- Dla mnie ta droga może mieć i 10 metrów szerokości, aby się sprawa skończyła – mówił Czesław Lis, sołtys wsi Dąbrowy. - Ale może jak oni proszą, żeby ta droga miała pięć, a nie sześć metrów, warto to rozważyć – dodał.

 

Prośba rolników może i jest zasadna, co jednak, gdy znów droga będzie zbyt wąska i nie wyminą się na niej dwa pojazdy?

 

- W tej chwili to rola projektanta, by ustalić optymalne granice drogi – odpowiada wójt Kudrzycki. - Musi ona spełniać wszystkie wymogi prawne.

 

Czy znormalizowana droga, kiedy (jeśli) już powstanie, zakończy sąsiedzkie spory, czy też rolnicy nadal będą zagradzać sobie przejazd, tyle że poświęcając więcej energii, czasu i „surowca” na budowanie barykad? Tego nie wie nikt.



Komentarze do artykułu

mazur

Zamknąć zawziętych kurpsiów w jednym pomieszczeniu, dać im po tępej siekierze niech problem sami rozwiążą. Kto przeżyje, ten ma rację i drogi nie trzeba będzie poszerzać.

Gość

I tak dzięki internetowi nie wieś, ale cała Polska będzie się z nich śmiać

Napisz

Reklama


Komentarze

  • Gra o tron w Szczytnie i Powiecie. Kto zasiądzie na fotelu wiceburmistrza i wicestarosty?
    No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.

    Monika NSZ


    2024-04-30 10:36:25
  • Tajemnica leśnego mordu. Sprawa morderstwa 12-letniego Marcina bez przełomu?
    Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma

    Młody


    2024-04-29 21:09:27
  • Mieszkańcy wysłali Wilczka do Sejmiku (rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Nikt Go nie wysyłał, uzyskał mandat dzięki metodzie D Hondta.Byli inni którzy dostali więcej głosów

    Plik


    2024-04-28 20:26:43
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak

    Gminny chłopak


    2024-04-28 19:07:21
  • Niespodziewana zmiana warty w Dźwierzutach. Dariusz Tymiński wygrał z Marianną Szydlik
    Nie znam tej osoby ale z twarzy można wyczytać że za kołnierz nie wylewa. Szczególnie dobitnie świadczy o tym dolna warga.

    Ali


    2024-04-28 11:01:34
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak (w przeciwienstwie do ciebie -moge tak napsiac bo mieszkam w gminie Rozogi z żoną i dziecmi)

    Gminny chłopak


    2024-04-27 21:08:35
  • Apel Nadleśnictwa Jedwabno. Zachowaj ostrożność na szlakach turystycznych
    Może zamknijcie wszystkie lasy. Wycinanie ile i co się da. Jak tak dalej pójdzie to lasów nie będzie. Ważniejsza jest kasa.

    Zaniepokojony


    2024-04-27 19:19:45
  • Moje trzy zdania - felieton Wiesława Mądrzejowskiego
    Znowu ten komuch się wypowiada jak jakiś znawca. I znowu o pis jak już nowi rządzą. Zobaczymy co napisze za parę lat jak to będzie cudownie

    Romek


    2024-04-27 18:42:24
  • Rozmowa z Marcinem Nowocińskim, nowym burmistrzem Pasymia
    Pitoli jak potłuczony z tymi personaliami. Odpowiem za niego. Skarbnikiem oraz zastępcą burmistrza zostanie Basia. A Arkadiusza pozbędzie się o ile Arkadiusz nie zacznie ciągnąć zwolnień lekarskich. Jakieś pytania?

    Znawca tematu


    2024-04-26 21:15:37
  • Marzenia Joanny i Piotra roztrzaskały się o nieuczciwego dewelopera. Z marzeń o domu pozostały tylko fundamenty
    Te prawnik, no to przecież napisali ze skonsultowali z innym prawnikiem naniosl poprawki i tamten podpisał. Wy prawnicy to jednak matoły jesteście.

    Znafca


    2024-04-26 20:50:42

Reklama