Wtorek, 7 Maj
Imieniny: Augusta, Gizeli, Ludomiry -

Reklama


Reklama

Bez politykowania można więcej. Gmina z gigantycznymi wydatkami na inwestycje – 90 mln zł!


Nie wykluczone, że w przyszłym roku gmina Szczytno na inwestycje wyda 90 mln złotych! To sporo więcej niż cały roczny budżet samorządu. Takiego inwestycyjnego budżetu nie było nigdy w historii samorządów naszego powiatu. Jak to zatem możliwe? Skąd gmina ma takie pieniądze i na co je przeznaczyć?



Na środowej sesji przyjęty przez radę gminy budżet wyglądał „skromnie”. Dochody skalkulowano na poziomie 63 mln zł, a wydatki to 69 mln zł. Deficyt budżetowy ma być pokryty milionową pożyczką oraz wolnymi środkami z lat ubiegłych. Na inwestycje samorządowcy przeznaczyli 20 mln zł. W planie inwestycyjnym znalazło się „skromne” 26 pozycji.

 

Dlaczego zatem piszemy, że będzie to historyczny budżet inwestycyjny z wydatkami na poziomie 90 mln zł? A to dlatego, że gmina Szczytno otrzymała 60 mln zł dotacji z Polskiego Ładu na uzbrojenie terenów przy lotnisku, dalsze 8,5 mln zł ma dołożyć marszałek województwa, a gmina ze swoich środków ma dorzucić do tego jeszcze 2,5 mln zł.

 

- Dlaczego tych środków nie ma jeszcze w budżecie? Bo zostaną one do niego wprowadzone po nowym roku, gdy już wszystko będzie dopięte na ostatni guzik – wyjaśnia wójt Sławomir Wojciechowski. - Na razie mamy podpisane wstępne promesy, ale są to środki raczej pewne – dodaje.

 

Za te fundusze gmina ma uzbroić tereny inwestycyjne przy lotnisku.

 

- Interesuje się nimi mnóstwo firm, jest to ogromna szansa na rozwój nie tylko naszej gminy, ale też powiatu, czy nawet województwa - mówi wójt Sławomir Wojciechowski.


Reklama

 

Niewykluczone, że gmina Szczytno niebawem dorówna gospodarczo Wielbarkowi, który stał się przedsiębiorczym sercem powiatu. I oby tak się stało, bo to też ogromna szansa na rozwój Szczytna.

 

Jak wójtowi Wojciechowskiemu udaje się pozyskać tak ogromne środki? I nie chodzi tu wyłącznie o pieniądze z Polskiego Ładu. Bo do gminnej kasy od lat systematycznie wpadają pozyskiwane fundusze rządowe, jak i z samorządu województwa. A dodajmy, że rządem „dowodzi” Zjednoczona Prawica, czyli PiS, a samorządem Warmii i Mazur koalicja PO-PSL, a więc polityczne frakcje, które - delikatnie mówiąc - nie przepadają za sobą.

 

- Wójt Wojciechowski to przykład doskonałego gospodarza – słyszymy od jednego z samorządowców, który prosi jednak o zachowanie anonimowości. - Ma swoje poglądy polityczne, bo kto ich nie ma, ale nie emanuje nimi i nie przekłada ich na swój urząd. Dlatego garną się do niego politycy z różnych stron, a on to wykorzystuje. Wójt Wojciechowski nie ma problemu, aby zaprosić na otwarcie świetlicy, przedszkola, czy szkoły działaczy z PIS, PO, czy PSL. I chyba tak powinien wyglądać samorząd. Nie ukierunkowany na politykę, a wyłącznie na dobro mieszkańców. W końcu wójta, czy burmistrza wybiera się w wyborach bezpośrednich, więc na pewno ma on też wśród swoich wyborców zwolenników tych ugrupowań. Najgorsza rzecz, jaka może być to upolitycznienie takich małych samorządów. Cierpią na tym wówczas wyłącznie mieszkańcy – dodaje nasz rozmówca.

Reklama

 

Inwestycja przy lotnisku potrwa dwa lata.

 

- Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to niewykluczone, że na te prace ogłosimy przetarg jeszcze w tym roku – dodaje wójt Wojciechowski. - Gdy będziemy pewni środków nie będzie powodu zwlekać.

 

Co poza Szymanami? W planie inwestycyjnym gmina ma 26 pozycji.

 

- Głównie będą one dotyczyły budowy i modernizacji stacji uzdatniania wody, łącznie chcemy pobudować pięć takich obiektów w Wawrochach, Olszynach. Szymanach, Kamionku i Lipowcu – wylicza wójt. - Pobudujemy też sporo sieci wodociągowych, m.in. w Marksewie. Powstanie sporo dróg, również tych lokalnych w Nowinach, Sasku, Romanach, Zielonce, Olszynach, Lipowcu, czy Nowym Gizewie...

 

 

Fot. Wójt Sławomir Wojciechowski i jego zastępczyni wicewójt Ewa Zawrotna nie kryją zadowolenia z pozyskanych środków i skali inwestycji w ramach przyszłorocznego budżetu.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama