Poniedziałek, 6 Maj
Imieniny: Beniny, Filipa, Judyty -

Reklama


Reklama

Bartek z setkami przyjaciół walczy o normalne życie


Dwuletni Bartuś Pieczyński, po wielu miesiącach walki o życie, wrócił do domu. Jego stan zdrowia nadal jest bardzo poważny. Liczne urazy, jakich doznał w tragicznym wypadku, pozostawiły mniej czy bardziej trwałe ślady, z którymi będzie musiał się zmagać może nawet przez wiele kolejnych lat. Nie sam. O jego zdrowie walczy rodzina, ale nie tylko. Finansowego wsparcia udzielają im setki osób. Tylko we wtorek, przez kilka godzin, kwota wpłat na portalu siepomaga.pl wzrosła niemal sześciokrotnie, a liczba darczyńców z niespełna stu wzrosła do prawie czterystu.


  • Data:

Wypadek, do którego doszło przy końcu kwietnia na ulicy Władysława IV, wstrząsnął Szczytnem, powiatem, a zapewne i odleglejszym obszarem. Młody kierowca, rozpędzonym mustangiem wjechał na chodnik, trafiając wprost w dwóch półtorarocznych bliźniąt, wracających z babcią ze spaceru. Mimo ogromnego zaangażowania lekarzy jednego z chłopców – Kubusia, nie udało się uratować. Drugi – Bartuś – wrócił niedawno do domu. Jego leczenie i rehabilitacja to niebagatelne koszty, uruchomiona została więc społeczna zbiórka: https://www.siepomaga.pl/bartus

 

Powrót do domu cudem odratowanego dziecka to chwila ogromnej radości dla rodziców, ale też i początek ich ogromnego trudu. Czeka ich nie tylko codzienna opieka nad wciąż ciężko chorym synkiem, ale i tytanowa praca, by Bartek mógł żyć i funkcjonować jak jego rówieśnicy. O dniu dzisiejszym Bartusia i nadziejach rozmawiamy z jego mamą – Beatą.

 

Może pani chociaż ogólnie opisać stan zdrowia Bartusia?

 

Synek doznał wielonarządowych obrażeń, ma ciężki uraz mózgu, wodogłowie pourazowe, tracheostomię, bezdechy afektywne, niedowład czterokończynowy z przewagą prawej strony ciała oraz uszkodzony wzrok. Przeszedł wiele operacji, między innymi implantację zastawki komorowo- otrzewnowej...

 

Jakie są medyczne rokowania?

 

Lekarze nie rokują... Na razie, poza ewentualną próbą wyjęcia rurki tracheotostomijnej, nie planują innych zabiegów... Bartek, póki co, miał ich wystarczająco dużo.


Reklama

 

Pozostaje czekanie i... nadzieja?

 

Bartek jest malutki, a dzieci mają ogromną zdolność rehabilitacyjną. Tylko czas oraz intensywne działania pokażą nam, co uda się wypracować i w jakim stopniu odzyskać sprawność. Ze względu na wielonarządowe obrażenia synek wymaga rehabilitacji wielokierunkowej i stosowania kilkunastu metod stymulujących. Dodatkowo wymaga pracy z psychologiem oraz logopedą. Tak małe dziecko jak Bartek jest w stanie naprawdę wiele osiągnąć.

 

Przy tak poważnych urazach i ich skutkach może być trudno o opiekę rehabilitacyjną naprawdę wysokiego szczebla...

 

Wciąż szukamy ośrodka rehabilitacyjnego odpowiedniego dla Bartka... Rozważamy kilka opcji w kraju oraz poza granicami. Na razie nie mogę wrócić do pracy, bo synek wymaga całodobowej opieki, a w tej chwili tylko ja umiem się nim zajmować. To zasługa naszych cudownych cioć (tu pozdrawiamy naszą ukochaną ciocię Kasię) z kliniki rehabilitacji w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie, które świetnie mnie przeszkoliły.

 

Zbiórka na siepomaga.pl dotyczy sporej kwoty...

 

Kwota zbiórki została ściśle wyliczona z osobami, które mają odpowiednią wiedzę na temat kosztów związanych z takimi procesem zdrowotnym... Na kosztorys zbiórki składają się koszty turnusów rehabilitacyjnych, dojazdów do poradni medycznych, sprzętu rehabilitacyjnego, kolejnego wózka specjalistycznego, leków oraz dodatkowych wizyt domowych między innymi logopedy. Na razie finansowo sobie radzimy, mamy wsparcie ze strony rodziny, przyjaciół i naszych pracodawców... Ale gdy uda nam się znaleźć całe grono potrzebnych specjalistów, ustalić plan rehabilitacji, może kolejnych zabiegów i podjąć intensywne działania, ich koszty przekroczą, i to znacznie, nasze możliwości.

Reklama

 

A młody człowiek, który spowodował wypadek – miała pani z nim kontakt?

 

Jeśli chodzi o sprawcę, to ostatni raz widziałam go na miejscu wypadku w dniu potrącenia moich dzieci i mamy... Jakie mam odczucia względem niego?! Hm... A jakie mogę mieć? Odebrał nam wiele... Kubusia, zdrowie Bartusia, szczęśliwe beztroskie dzieciństwo starszego synka Jasia... Odebrał nam normalne, spokojne życie... Owszem, toczy się proces o odszkodowanie, otrzymaliśmy już niewielka kwotę, ale nie jest ona wystarczająca i adekwatna do kosztów związanych z powrotem Bartka do sprawności. Aby i te kwestie zostały w pełni uregulowane, musi zakończyć się proces karny. Nie wiemy, ile czasu będzie trwał, ale nie oszukuję się, że skończy się szybko. Wszyscy wiemy, jak działa wymiar sprawiedliwości.

 

Ta tragedia odmieniła życie nie tylko pani, ale i całej rodziny...

 

W naszym życiu zmieniło się wszystko... Nasze serca na zawszę będą pęknięte, straty dziecka i bólu na twarzy drugiego nie da się zapomnieć. Całe nasze życie jest teraz podporządkowane Bartkowi, jego zdrowiu i przyszłości. Nie wiemy, co nas czeka, przestaliśmy planować, marzyć... Chociaż nie. Mamy teraz jedno marzenie i jedną nadzieję, że się ono spełni: odzyskać zdrowie synka, odzyskać naszego Bartusia, zobaczyć jego uśmiech, usłyszeć głos...

 



Komentarze do artykułu

Ania

Całe wydarzenie odbiło się głośnym echem w całej Polsce. Jestem mamą bliźniąt i może dlatego śledziłam rozwój tej sprawy i mocno trzymałam kciuki za obu chłopców. Niewyobrażalna tragedia i bardzo współczuję całej rodzinie. Piękna Mamo Bartka! Pamiętaj, że Bóg nie zsyła na nas rzeczy, którym nie jesteśmy w stanie podołać! Dasz radę ze wszystkim, jestem tego pewna.

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Gra o tron w Szczytnie i Powiecie. Kto zasiądzie na fotelu wiceburmistrza i wicestarosty?
    No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.

    Monika NSZ


    2024-04-30 10:36:25
  • Tajemnica leśnego mordu. Sprawa morderstwa 12-letniego Marcina bez przełomu?
    Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma

    Młody


    2024-04-29 21:09:27
  • Mieszkańcy wysłali Wilczka do Sejmiku (rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Nikt Go nie wysyłał, uzyskał mandat dzięki metodzie D Hondta.Byli inni którzy dostali więcej głosów

    Plik


    2024-04-28 20:26:43
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak

    Gminny chłopak


    2024-04-28 19:07:21
  • Niespodziewana zmiana warty w Dźwierzutach. Dariusz Tymiński wygrał z Marianną Szydlik
    Nie znam tej osoby ale z twarzy można wyczytać że za kołnierz nie wylewa. Szczególnie dobitnie świadczy o tym dolna warga.

    Ali


    2024-04-28 11:01:34
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak (w przeciwienstwie do ciebie -moge tak napsiac bo mieszkam w gminie Rozogi z żoną i dziecmi)

    Gminny chłopak


    2024-04-27 21:08:35
  • Apel Nadleśnictwa Jedwabno. Zachowaj ostrożność na szlakach turystycznych
    Może zamknijcie wszystkie lasy. Wycinanie ile i co się da. Jak tak dalej pójdzie to lasów nie będzie. Ważniejsza jest kasa.

    Zaniepokojony


    2024-04-27 19:19:45
  • Moje trzy zdania - felieton Wiesława Mądrzejowskiego
    Znowu ten komuch się wypowiada jak jakiś znawca. I znowu o pis jak już nowi rządzą. Zobaczymy co napisze za parę lat jak to będzie cudownie

    Romek


    2024-04-27 18:42:24
  • Rozmowa z Marcinem Nowocińskim, nowym burmistrzem Pasymia
    Pitoli jak potłuczony z tymi personaliami. Odpowiem za niego. Skarbnikiem oraz zastępcą burmistrza zostanie Basia. A Arkadiusza pozbędzie się o ile Arkadiusz nie zacznie ciągnąć zwolnień lekarskich. Jakieś pytania?

    Znawca tematu


    2024-04-26 21:15:37
  • Marzenia Joanny i Piotra roztrzaskały się o nieuczciwego dewelopera. Z marzeń o domu pozostały tylko fundamenty
    Te prawnik, no to przecież napisali ze skonsultowali z innym prawnikiem naniosl poprawki i tamten podpisał. Wy prawnicy to jednak matoły jesteście.

    Znafca


    2024-04-26 20:50:42

Reklama