Sobota, 4 Maj
Imieniny: Floriana, Michała, Moniki -

Reklama


Reklama

Spotkanie z włoskim mistykiem i stygmatykiem - Bratem Elią Cataldo w Szczytnie (sprawdź szczegóły)


Włoski mistyk i stygmatyk brat Elia Cataldo odwiedzi Szczytno. W piątek, 28 kwietnia będzie można spotkać go w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Wygłosi on tam katechezę.



Wspólna modlitwa rozpocznie się już o godz. 17 adoracją Najświętszego Sakramentu. O godz. 18.00 odbędzie się msza święta z homilią ks. Marco Belladelli, duchowego opiekuna Brata Elia. Po mszy będzie katecheza Brata Elia.

 

Kim jest brat Elia?

 

Włoski mistyk i stygmatyk brat Elia Cataldo jest wyraźnym znakiem działania Bożej Łaski we współczesnym świecie. Żyjący w ubóstwie i czystości pośród założonej przez siebie wspólnoty Apostołów Bożych charyzmatyk często pielgrzymuje po świecie ze swoim wyjątkowym świadectwem.

/cyt. za: Echo Maryi Królowej Pokoju

 

 

Dzieciństwo

 

Urodził się w lutym, na południu Włoch i w bardzo krótkim czasie został poddany działaniu łaski. Gdy zaczął się Wielki Post, przestał ssać pierś matki i nie było innego sposobu aby go nakarmić. Zrozpaczeni rodzice, widząc gasnące z dnia na dzień dziecko, udali się do lekarza, ale ten nie podtrzymał ich nadziei na przeżycie. Jednak gdy przychodzi Wielkanoc, ku zdumieniu rodziców mały Elia znów zaczyna jeść i szybko nabiera sił. Ten fenomen (post przez cały okres Wielkiego Postu) trwa do dzisiaj.

 

Tymczasem chłopiec rośnie, a w jego życiu zaczynają się pojawiać kolejne fenomeny. W wieku 7 lat, widzi nad swoją głową bawiące się anioły. Kilka lat później widzi po raz pierwszy Matkę Bożą, nie mając świadomości kim jest. Grał wtedy w piłkę z kolegami i zobaczył kobietę, która zaprasza go na różaniec do kościoła. Wyśmiany przez kolegów, sam udaje się na nabożeństwo, gdzie na okładce modlitewnika rozpoznaje Najświętszą Dziewicę. I tak, wśród wielu innych znaków, Elia wzrasta, nie dając znać nikomu, co się z nim dzieje.

Brat Elia wstępuje do klasztoru

 

Gdy skończył 18 lat, przeniósł się do Mediolanu, w poszukiwaniu pracy. Wykonuje wiele dorywczych prac,aż w końcu dostaje etat na poczcie. Pewnego dnia, zanosi w zastępstwie, pocztę do pobliskiego klasztoru Kapucynów. Tam zatapia się w modlitwie i rozpoznaje swoje powołanie. Czuje, że to jego miejsce i Bóg chce go tam widzieć. Dlatego składa wymówienie i wstępuje do lombardzkiego zgromadzenia Kapucynów,gdzie przechodzi przez nowicjat, postulat i składa swoje pierwsze śluby.


Reklama

 

Bardzo ważną datą okazuje się 11 lutego 1990 roku. Podczas zajęć z liturgiki, niespodziewanie zaczyna krwawić. Bracia zawożą go do szpitala,ale lekarze nie są w stanie zdiagnozować żadnej choroby. Kiedy wraca do klasztoru, brat pielęgniarz odkrywa przed nim tajemnicę tego zjawiska. Wyjaśnia mu, że to stygmaty – dar od Boga, który powinien przyjąć. Ale Elia nie odbiera tego jako dar, boi się, dlatego jego reakcja jest bardzo gwałtowna. Udaje się do pobliskiego, położonego na skale sanktuarium, idzie do spowiedzi świętej,a po wyjściu z kościoła puszcza się biegiem w przepaść…., zostaje jednak zatrzymany przez niewidzialną siłę. Uderzony, upada kilka metrów do tyłu, tuż pod stojącą na środku placu Pietę. Widzi zatroskany wzrok Matki Bożej Bolesnej. Wstaje, idzie do kościoła przed tabernakulum i mówi ” Niech się dzieje Twoja wola Panie Jezu.”

„Boży Osiołek”

 

Braciszek nie wie co go czeka,jakie są Boże plany względem niego, ale wie z pewnością jedno: nie jest już właścicielem swojego życia. Oprócz stygmatów, doświadcza również innych, nadzwyczajnych zjawisk. Spotyka się w kaplicy z o.Pio, który wyjaśnia mu wiele spraw, m.in tę, że jest „osłem Bożym”, który wprawi w kłopot wielu wielkich ludzi. Poleca mu również, żeby podczas Wielkiego Postu, nigdy nie przebywał sam. Początkowo brat nie zrozumiał znaczenia tej dobrej rady. W klasztorze pracował jako zakrystianin i kiedy zbliżała się Wielkanoc, postanowił porządnie wysprzątać kościół. W tym celu ustawił w pionie wszystkie ławki, aby mieć dostęp do posadzki. I kiedy rozpoczyna sprzątanie, ławki spadają jedna na drugą, prosto na niego. To był jeden z wielu ataków szatana na niego.

Przeżywanie Męki Pańskiej

 

Zawsze w czasie Wielkiego Postu jest okrutnie torturowany przez diabła, wielokrotnie był znajdowany poobijany, opuchnięty, poszarpany, ledwo żywy. Po tych atakach zawsze przychodzi do niego Matka Boża. Kiedyś Maryja wyjaśniła mu ich znaczenie: „Jeśli znosisz te cierpienia, wyrywasz wiele dusz diabłu„ – powiedziała. Ale największy z fenomenów w życiu Brata Elii, to przeżywanie Męki Pańskiej podczas Wielkiego Tygodnia. Od wieczornej Eucharystii w Wielką Środę, jest jedną wielką raną. Na jego ciele widoczne są wtedy ślady męki i cierpienia Pana Jezusa. Ślady biczowania, korony cierniowej, uderzeń, kopnięć, opluć – cierpień jakie Chrystus zniósł za każdego z nas. Pan Jezus przekazał mu : „Musisz pokazać współczesnemu człowiekowi to wszystko, co ja wycierpiałem dla każdego z nich.”

Reklama

 

Po tych wszystkich nadzwyczajnych sytuacjach i znakach, Ojcowie Kapucyni, zdecydowali się wysłać go na badania medyczne do USA. Chcieli potwierdzenia naukowego, autentyczności, bądź fikcji jego duchowych przeżyć. W grupie specjalistów byli również psychologowie i psychiatrzy. Chcieli się dowiedzieć, co widzi, z kim prowadzi rozmowy i co się dzieje w „tamtym świecie”. Ale brat Elia słyszy wewnętrzny głos, żeby nie odpowiadać na te pytania. Otrzymuje wskazanie od Pana Jezusa, aby poprowadzić grupę badaczy do pobliskiego klasztoru Sióstr i poleca zrobić zdjęcie białej ścianie. Wtedy dowiedzą się kim jest Ten, który prowadzi jego życie. Aby uniknąć przekłamania, dostaje kupiony na szybko jednorazowy aparat z kliszą na 12 zdjęć. Wychodzi tylko ostatnie, Najświętszego Oblicza Pana Jezusa.

Wypłyń na głębię!

 

Po powrocie do kraju, decyduje się wziąć czas na przemyślenie i rozeznanie woli Bożej. Odchodzi z klasztoru, żyje w samotności, podejmuje pracę i w spokoju odczytuje swoje powołanie. I tu dochodzimy do kolejnej ważnej daty, roku 2001, w którym papież Jan Paweł II zamyka Rok Jubileuszowy i powierza Kościołowi misję : „Wypłyń na głębię.” To Słowo dotyka jego serce, rozeznaje,że jest skierowane do niego i rozpoczyna publiczną działalność. Przychodzą do niego potrzebujący, a on rozdaje mistyczne dary, którymi został obdarowany.

 

Misją ewangelizacyjną brata Elia jest, aby zgodnie z wolą Bożą, współczesnemu człowiekowi otworzyć serce do Boga. Boga, o którym w naszej zabieganej codzienności zapomnieliśmy. Do tego czasu brat Elia zdążył już być z Dobrą Nowiną na wszystkich 5 kontynentach. W 2003 roku osiadł w starym franciszkańskim klasztorze w Calvi dell’Umbria, który dzięki jego zaufaniu, wytrwałości oraz wsparciu darczyńców, został wyremontowany i dostał nowe życie.

 

Źródło: http://bratelia.pl/kim-jest-brat-elia/

 



Komentarze do artykułu

Grzegorz Fels

Poświęciłem mu rozdział w swej książce \"Tajemnice stygmatyków\". Jeden z włoskich biskupów nazwał słusznie Eliję: \"Aniołem New Age\", a u nas traktuje się go niemal jak chodzącego świętego. Smutne.

ROD

Cóż Wy poczniecie, biedni Katolicy, gdy po Waszych \"Świątyniach\" nie pozostanie \"kamień na kamieniu\", cóż poczynicie, gdy zrozumiecie, czym było \"wielkie zwiedzenie\"

Normalna

Niech każdy wierzy w to co chce i nikomu nic do tego. Ja zaczęłam chodzić do Rudomana i jestem spokojna, duży kościół stracił swoją jakość kiedy przyszli nowi czarni, a odszedł jedyny prawdziwy kapłan dla ludzi będący zawsze uśmiechnięty i mający czas. Za naszego księdza Andrzeja Preussa, pełno ludzi i dzieci, festyny, integracja parafian, poprzedni proboszcz jeździł do ludzi, obecny nie chce wychodzić do ludzi…i jeszcze ksiadx Preuss musi na to patrzeć w chorobie.

Marianna

O. Pio to uznany stygmatyk, ten „pan” ma zakaz we własnej diecezji na organizowanie spotkań w kościele. Zachęcam do niewpuszczania do kościoła i zablokowanie możliwości wejścia do Kościoła. My mamy naszego Egzorcystę ks. Tadeusza, który dzięki Ks. Andrzejowi Preussowi przyjeżdża do Szczytna, modli się za nas i błogosławi Najświętszym Sakramentem. Prosimy o prawdziwego księdza, kapłana z namaszczonym dłońmi. Sprawa została zgłoszona do biskupa.

Wierząca i uznająca stanowisko Kościoła za święte.

\"Założył fundację Apostołów Bożych Brata Eliasza. Po dwóch latach wykupił trzynastowieczny zrujnowany klasztor franciszkański w Calvi, znajdujący się w połowie drogi między Asyżem a Rzymem. Papież Franciszek nic nie ogłosił w tym temacie. Elia Cataldo nie jest bratem zakonnym i ma zakaz organizowania spotkań modlitewnych w swojej diecezji. W odpowiedzi na liczne prośby o wyjaśnienia dotyczące postaci Cataldo Elia (omyłkowo nazywanego „bratem Eliaszem”) ponownie publikujemy oficjalną notatkę diecezji Terni Narni Amelia wydaną od 2008 roku. Wraz z tą notatką Kuria określa, co następuje: Dawny klasztor „San Francesco” w Calvi jest strukturą, obecnie używaną jako mieszkanie cywilne, w którym Cataldo Elia, jako prawowity właściciel, mieszka z niewielką grupą ludzi. Poprosił o siebie i towarzyszącą mu grupę, o ojcowskie rozeznanie biskupa diecezjalnego Vincenzo Paglia, który z uwagą śledzi ich drogę. W celu osiągnięcia pełnego i obiektywnego zrozumienia, niezbędna jest największa rozwaga i ocena każdego elementu przydatnego do rozeznania. Z tego powodu ani on, ani jego grupa nie otrzymali jeszcze żadnej kościelnej aprobaty, mimo że są oni otoczeni troskliwą opieką Kościoła, która jest ważna dla wszystkich. W tym momencie Cataldo Elia został poproszony o nie animowanie spotkań modlitewnych, w kościołach parafialnych i nieparafialnych, na terenie Diecezji Terni Narni Amelia. Na podstawie: https://www.diocesi.terni.it/precisazione-su-cataldo-elia/?fbclid=IwAR2uK6TbYU14nKpuwpOdHqn2TH5hr9IX0KEP6arRij7QkPlR5-sNr3noZ2w Podsumowując: nie jest bratem zakonnym, jego “zgromadzenie” nie jest uznane przez Kościół i jest grupą nieformalną, ma zakaz organizowania spotkań modlitewnych w kościołach w swojej diecezji. jego posługa jest w trakcie rozeznawania. Elia Cataldo nosząc “habit” jako człowiek świecki wprowadza nieświadomych ludzi w błąd.

Babo

Obecnego zbadać..niszczy co wypracowane wcześniej, a było dobre. Smutne, że nasz Projsik musi na to patrzeć. Obecny przy cenniku za wszystko ‚łaski’ nie czuje. Lubi dolara i tyle to widać. Nie chodzę już do dużego jak wielu w tej parafii. Mirek najlepszy z obecnych.

...a on rozdaje mistyczne dary

Rozdaje \"mistyczne\" dary, czyli nic. A ile bierze? Kolejne naciąganie naiwnych, prostych ludzi...

Kiepski

Droga babo, bardziej wymowne jest to, że od powstania psychiatrii, żaden psychiatra nie wyleczył ani jednego chorego, najlepszym dowodem na to, jest ostanie podwójne zabójstwo w Międzychodzie, popełnione przez chorego psychicznie psychola. “Są na świecie rzeczy, które się nawet fizjologom nie śniły” Ferdek Kiepski

baba

Chcecie, to wierzcie. Symptomatyczne jest to, że od czasów rozwinięcia się psychiatrii (pod koniec XX wieku) jakoś tych objawień i innych \"cudów\" jest bardzo niewiele. Ale niech każdy wierzy, w co chce

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Gra o tron w Szczytnie i Powiecie. Kto zasiądzie na fotelu wiceburmistrza i wicestarosty?
    No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.

    Monika NSZ


    2024-04-30 10:36:25
  • Tajemnica leśnego mordu. Sprawa morderstwa 12-letniego Marcina bez przełomu?
    Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma

    Młody


    2024-04-29 21:09:27
  • Mieszkańcy wysłali Wilczka do Sejmiku (rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Nikt Go nie wysyłał, uzyskał mandat dzięki metodzie D Hondta.Byli inni którzy dostali więcej głosów

    Plik


    2024-04-28 20:26:43
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak

    Gminny chłopak


    2024-04-28 19:07:21
  • Niespodziewana zmiana warty w Dźwierzutach. Dariusz Tymiński wygrał z Marianną Szydlik
    Nie znam tej osoby ale z twarzy można wyczytać że za kołnierz nie wylewa. Szczególnie dobitnie świadczy o tym dolna warga.

    Ali


    2024-04-28 11:01:34
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak (w przeciwienstwie do ciebie -moge tak napsiac bo mieszkam w gminie Rozogi z żoną i dziecmi)

    Gminny chłopak


    2024-04-27 21:08:35
  • Apel Nadleśnictwa Jedwabno. Zachowaj ostrożność na szlakach turystycznych
    Może zamknijcie wszystkie lasy. Wycinanie ile i co się da. Jak tak dalej pójdzie to lasów nie będzie. Ważniejsza jest kasa.

    Zaniepokojony


    2024-04-27 19:19:45
  • Moje trzy zdania - felieton Wiesława Mądrzejowskiego
    Znowu ten komuch się wypowiada jak jakiś znawca. I znowu o pis jak już nowi rządzą. Zobaczymy co napisze za parę lat jak to będzie cudownie

    Romek


    2024-04-27 18:42:24
  • Rozmowa z Marcinem Nowocińskim, nowym burmistrzem Pasymia
    Pitoli jak potłuczony z tymi personaliami. Odpowiem za niego. Skarbnikiem oraz zastępcą burmistrza zostanie Basia. A Arkadiusza pozbędzie się o ile Arkadiusz nie zacznie ciągnąć zwolnień lekarskich. Jakieś pytania?

    Znawca tematu


    2024-04-26 21:15:37
  • Marzenia Joanny i Piotra roztrzaskały się o nieuczciwego dewelopera. Z marzeń o domu pozostały tylko fundamenty
    Te prawnik, no to przecież napisali ze skonsultowali z innym prawnikiem naniosl poprawki i tamten podpisał. Wy prawnicy to jednak matoły jesteście.

    Znafca


    2024-04-26 20:50:42

Reklama