W piątek każdy mieszkaniec gminy Jedwabno miał niecodzienną okazję znaleźć się w objęciach teatru. W tym celu wystarczyło o godz. 19 zasiąść na widowni sali w Gminnym Ośrodku Kultury. Plakaty ogłosiły tytuł spektaklu: „Dziady cz. II”.
Większości twórczość Adama Mickiewicza kojarzy się zapewne z horrorem szkolnych obowiązków. Mimo to sala GOK-u wypełniła się po brzegi. Wchodzących powitał półmrok i cienie rzucane przez płomienie świec. Wszędzie snuł się gęsty dym. Rozpoczęto przedstawienie.
Pierwszy pojawił się sam Mickiewicz (któremu ciała użyczyła Małgorzata Graczyk), opowiadając o charakterze dawniej kultywowanego w wielu miejscach i rejonach świata obrzędu Dziadów, czyli obcowania ze zmarłymi przodkami, by zyskać ich przychylność i pomóc w uzyskaniu wiecznego spokoju.
Po chwili pisarz ustąpił miejsca innym postaciom. Ze świeckim zaśpiewem na scenę, przeistoczoną w XIX-wieczną kaplicę, weszła grupa wieśniaczek (w tych rolach: Kasia Cygańska, Małgorzata Kaczyńska, Iwona Długokęcka, Jola Pełka). Po chwili pojawił się ociemniały Guślarz (Wiesław Nideraus), prowadzony przez Starca (Adam Cudak).
Zaczęły się gusła. Na scenie pojawiały się po kolei duchy, którym nie dane było trafić do Nieba. Wysłuchaliśmy opowieści niewinnych Aniołków (Julia Barańska, Amelia Pac), strasznego Widma (Przemysław Graczyk) dręczonego przez stado żądnych sprawiedliwości Ptaków (Sowa - Agata Kowalczyk, Kruk - Aleksander Wełna, Chór Ptaków - Julia Barańska, Oliwia Barańska, Kornelia Pac).
Ostatnią marą była piękna, ale gardząca męskimi zalotami Dziewczyna (Nikola Rydzewska). Gdy gusła zbliżały się ku końcowi i dano znak do otwarcia kaplicy, z nocnych czeluści wyłoniła się jeszcze jedna zjawa. Milcząca i nieruchoma para - Młodzieniec (Igor Graczyk), wpatrujący się z tajemniczym, mrocznym uśmiechem w jedną spośród wieśniaczek (Kasia Cygańska) - przykuła uwagę widza już do końca spektaklu.
Mara człapała za wyprowadzaną z kaplicy dziewczyną, nie spuszczając jej z oka. Szeptane jak mantra zdanie: „Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie” towarzyszyło wychodzącym aktorom i zawisło nad publicznością, pogrążoną w totalnej ciszy jeszcze długo po tym, jak scena opustoszała. Gdy artyści wyszli ponownie na scenę, publiczność nagrodziła ich owacjami na stojąco.
Spektakl powstał jako jeden z projektów (Daj Talent Teatralnie) realizowanych w ramach Fabryki Kultury dofinansowanej ze środków Narodowego Centrum Kultury: Dom Kultury+ Inicjatywy Lokalne. Do pracy zaangażowano nie tylko samych chętnych, ale też tych początkowo niechętnych, których rekrutacja odbyła się na zasadzie ulicznej łapanki.
Zwerbowana grupa składała się z młodzieży szkolnej oraz starszych mieszkańców gminy. Różnica wieku między aktorami sięgnęła 60 lat. Część z nich nigdy nie miała styczności ze sceną, ale znaleźli się też fachowcy, mocno wspierający grupę swoją wiedzą i doświadczeniem, tacy jak Wiesław Nideraus czy Adam Cudak – dyrektor GOK Jedwabno. O oprawę muzyczną zadbał Tomasz Banul. Magię miejsca stworzył Bartosz Myślak– niewątpliwy mistrz scenografii. Kostiumy specjalnie na tę okazję szyły panie: Regina Gromek i Joanna Kacprzak.
GRETA
Porażka za porażką, porażka Beaty i Matłacha.
Jan
2024-05-05 22:44:14
Firma Budmar nie dokonała jeszcze napraw gwarancyjnych w świetlicach w Lipowej Górze i Nowym Gizewie. Czyżby znowu bubel???
Mieszkaniec
2024-05-05 22:10:26
Do Romka, ależ ty jesteś zaślepiony. wyprali mozg kłamstwami przez osiem lat i dalej kłamią. A ty wierzysz. Malo nakradli ? z naszych pieniędzy finansowali kampanie wyborcza. Bizancjum. wszystko dla prezesa i jego piesków. Romek pomyśl trochę.
J23
2024-05-04 09:28:42
A gdzie sciezka dla pieszych z Warchal do Nart?
Romek
2024-05-03 20:17:02
Hmmm. Udało się ustalić sprawcę zabójstwa człowieka, którego zwłoki wyłowiono z wody. A tutaj nie da rady ustalić, kto zabił tego chłopca? Przecież zwłoki leżały przykryte mchem (to raczej aż tak bardzo nie zatarło śladów) i to dość krótko. Coś tu się nie zgadza, ale może to tylko moje czepialstwo.
Agent Specjalny Dale Cooper
2024-05-01 12:43:59
Tu nie ma wrażliwości do społeczeństwa i ich oczekiwań tu się liczy kto i ile zarobi na stołku , a odczucia lokalnej wspólnoty idą na dalszy tor . Liczą się stołki i kasa
Zdzysk
2024-05-01 08:26:01
Jestem oburzony takim komentarzem znam ŵymienione osoby i wiem że są kulturalne, uczciwe , pracowite ale żeby takie przezwiska dawać to jest wstrętne jak tak można jak ktoś nie zna danej osoby czy to do powiatu, czy do rady miasta to każdy ma swój plan pozytywny dla mnie to jest oburzające i się nie zgadzam z tym żeby tak źle pisano o takiej osobie zwłaszcza że chce zrobić coś pozytywnego dla naszego miasta jak i powiatu
Diablo
2024-04-30 18:07:22
Wbijam w net frazę: osądzanie ludzi po wyglądzie zewnętrznym. Wyszukane: ocena i osąd, które rzucamy każdego dnia, są przejawami naszego wewnętrznego problemu z brakiem akceptacji wielu rzeczy w NAS SAMYCH.
Do Ali
2024-04-30 14:57:04
No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.
Monika NSZ
2024-04-30 10:36:25
Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma
Młody
2024-04-29 21:09:27