Środa, 1 Maj
Imieniny: Józefa, Lubomira, Ramony -

Reklama


Reklama

Po latach rozłąki i wielu poszukiwaniach Liliana i Ela odnalezione. Połączenie rodziny dzięki pomocy „Tygodnika Szczytno”


Czwartkowy dzień w naszej redakcji zapowiadał się normalnie… nic bardziej mylnego. Od rana rozdzwonił się nasz telefon. Mieszkańcy Szczytna dawali nam znać, że znali rodzeństwo, którego szuka Beata Kulczycka z Wrocławia. Udało się. Znaleźliśmy je. - To dla mnie ogromnie wzruszający moment. Dzięki „Tygodnikowi” udało mi się porozmawiać z nimi i dowiedzieć się więcej o ich losach – mówi nam pani Beata. - To wspaniałe, że mogłam zapisać kolejną stronę mojej rodzinnej historii.



Pani Beata o pomoc w odnalezieniu sióstr poprosiła naszą redakcję kilka tygodni temu. Postanowiliśmy opisać historię jej poszukiwań wraz z informacjami, jakie do tej pory zdobyła oraz fotografiami, które miała w swoim prywatnym archiwum.

 

- Moje poszukiwania doprowadziły do Szczytna. W pewnym momencie jednak ślad się urwał i nie miałam pomysłu, jak pójść dalej. Przeglądając internet zauważyłam, że wasza gazeta ma wielu obserwatorów w mediach społecznościowych. Dlatego zaryzykowałam i napisałam z prośbą o pomoc – opowiada.

 

Opłaciło się. Kiedy 37 wydanie „Tygodnika Szczytno” trafiło do sprzedaży, nie musieliśmy długo czekać. Nasi czytelnicy okazali się niezawodni. Dzwonili i informowali nas o tym, że przyjaźnili się z rodzeństwem, pracowali razem lub są znajomymi z sąsiedztwa. Niestety, najstarszy, Jan zmarł kilka lat temu. Nie zostali tu również jego bliscy. Pozostały tylko siostry Liliana i Ela. Z pierwszą z nich spotkaliśmy się jeszcze przed wydaniem tego numeru.

 

- To było dla mnie wielkie zaskoczenie. Szczerze mówiąc czekałam na to całe życie. Od chwili, gdy skończyłam 11 lat – mówi pani Lila.

 

Kontakt rodziny urwał się w latach 50. Kiedy nagle zmarł Adam Kulczycki, tata i głowa rodziny. Jeszcze przez pewien czas jego żona Wanda pozostawała w kontakcie z rodziną męża, ale on z czasem osłabł, aż zupełnie zanikł.


Reklama

 

- Takie były nasze losy. Mama później rzadko wspominała rodzinę taty. Myślałam o tym, żeby spróbować ich odnaleźć, ale to były inne czasy – mówi.

 

Adam Kulczycki dla swojej córki Lili był szczególnie ważny. 11-letnia dziewczynka zawsze mogła liczyć na jego wsparcie i czuła, że jest przez niego bardzo kochana. Mężczyzna zmarł w maju 1950 roku, kiedy młodsza Ela miała zaledwie kilka tygodni. To był trudny czas dla rodziny, która musiała poradzić sobie sama. Bez oparcia, jakim był Adam.

 

- Tata był żołnierzem. Gdy z końcem wojny wrócił do domu wszyscy bardzo się cieszyliśmy. Wtedy mieszkaliśmy w Lublinie. Później przeprowadzaliśmy się w różne miejsca. Do Gdyni, Torunia, Braniewa... W Nidzicy kierował fabryką miodów pitnych.

 

Po jego śmierci, przez jakiś czas próbowali poskładać sobie życie w tym miejscu. Jednak samotnej Wandzie trudno było utrzymać trójkę dzieci. Pomoc zaoferowali dalecy krewni, którzy mieszkali właśnie w Szczytnie. - Mama zdecydowała się przyjechać tu. I tak zostaliśmy – opowiada pani Lila.

 

Artykuł w gazecie pierwsza przeczytała jej córka Alicja.

 

- Przyniosła mi ją i powiedziała, że ma dla mnie niespodziankę. To było dla mnie tak wielkie zaskoczenie, że aż nogi mi drżały, musiałam usiąść – wspomina. - Bardzo się cieszę, że będę miała okazję poznać moją rodzinę.

Reklama

 

Bo wszystkie panie już ze sobą rozmawiały. Pani Beata do Szczytna planuje przylecieć z Wrocławia samolotem. Chce porozmawiać z ciociami. Opowiedzieć im o swoich wspomnieniach i wysłuchać ich historii.

 

- To dla mnie bardzo ważne. Mam nadzieję, że wyprawę uda mi się zorganizować jak najszybciej – mówi.

 

My z kolei cieszymy się, że nasza redakcja mogła przyczynić się do połączenia rodziny po latach. To niezwykłe widzieć całą masę pozytywnych emocji. Tymczasem pani Lila ma jeszcze jedną prośbę. Jeżeli ktoś jest w posiadaniu pamiątek po jej rodzicach, chciałaby je odzyskać.

 

- Może w mieszkaniu, które kiedyś należało do mamy, a później do brata, zostały jakieś pamiątki... – rozważa. - Liczę się z tym, że za jakiś czas odejdę, a chciałabym, aby zostały one w mojej rodzinie. Dla innych to tylko przedmioty, dla mnie wielka część mojego życia.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Gra o tron w Szczytnie i Powiecie. Kto zasiądzie na fotelu wiceburmistrza i wicestarosty?
    No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.

    Monika NSZ


    2024-04-30 10:36:25
  • Tajemnica leśnego mordu. Sprawa morderstwa 12-letniego Marcina bez przełomu?
    Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma

    Młody


    2024-04-29 21:09:27
  • Mieszkańcy wysłali Wilczka do Sejmiku (rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Nikt Go nie wysyłał, uzyskał mandat dzięki metodzie D Hondta.Byli inni którzy dostali więcej głosów

    Plik


    2024-04-28 20:26:43
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak

    Gminny chłopak


    2024-04-28 19:07:21
  • Niespodziewana zmiana warty w Dźwierzutach. Dariusz Tymiński wygrał z Marianną Szydlik
    Nie znam tej osoby ale z twarzy można wyczytać że za kołnierz nie wylewa. Szczególnie dobitnie świadczy o tym dolna warga.

    Ali


    2024-04-28 11:01:34
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak (w przeciwienstwie do ciebie -moge tak napsiac bo mieszkam w gminie Rozogi z żoną i dziecmi)

    Gminny chłopak


    2024-04-27 21:08:35
  • Apel Nadleśnictwa Jedwabno. Zachowaj ostrożność na szlakach turystycznych
    Może zamknijcie wszystkie lasy. Wycinanie ile i co się da. Jak tak dalej pójdzie to lasów nie będzie. Ważniejsza jest kasa.

    Zaniepokojony


    2024-04-27 19:19:45
  • Moje trzy zdania - felieton Wiesława Mądrzejowskiego
    Znowu ten komuch się wypowiada jak jakiś znawca. I znowu o pis jak już nowi rządzą. Zobaczymy co napisze za parę lat jak to będzie cudownie

    Romek


    2024-04-27 18:42:24
  • Rozmowa z Marcinem Nowocińskim, nowym burmistrzem Pasymia
    Pitoli jak potłuczony z tymi personaliami. Odpowiem za niego. Skarbnikiem oraz zastępcą burmistrza zostanie Basia. A Arkadiusza pozbędzie się o ile Arkadiusz nie zacznie ciągnąć zwolnień lekarskich. Jakieś pytania?

    Znawca tematu


    2024-04-26 21:15:37
  • Marzenia Joanny i Piotra roztrzaskały się o nieuczciwego dewelopera. Z marzeń o domu pozostały tylko fundamenty
    Te prawnik, no to przecież napisali ze skonsultowali z innym prawnikiem naniosl poprawki i tamten podpisał. Wy prawnicy to jednak matoły jesteście.

    Znafca


    2024-04-26 20:50:42

Reklama