Czwartek, 2 Maj
Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta -

Reklama


Reklama

Co najmniej stu ludzi zawdzięcza zdrowie i życie jednemu Kazimierzowi (zdjęcia)


Gdy tylko skończył osiemnaście lat, zaczął oddawać krew. Od tego czasu, Kazimierz Gnatkowski regularnie odwiedza punkt poboru krwi i dzieli się z innymi tym, co ma najcenniejszego. Łącznie oddał blisko 60 litrów krwi tyle ile ma lat. Dzięki temu mógł uratować życie nawet stu osobom.


  • Data:

- Nie boję się igieł. Krew zacząłem oddawać spontanicznie, pierwszy raz poszedłem z kolegami ze szkoły – wspomina. - Uczyłem się wtedy w Olsztynie.

 

Nie było to dla niego trudne doświadczenie. Dzisiaj wspomina je z uśmiechem, co więcej to najczęściej do Olsztyna jeździ, by oddawać krew.

 

Półtorej godziny pod aparaturą

Co jakiś czas rodzimy klub HDK nagradza go statuetką za kolejne 5 litrów. Na ostatniej, którą otrzymał podczas tegorocznej gali krwiodawców (o tym na stronie obok) widnieje cyfra 55. To już właściwie prawie nieaktualne. Jeszcze w tym roku na jego krwiodawczym koncie zapisze się tyle litrów krwi ile ma lat czyli 60.

 

- To dlatego, że obecnie dzisiaj oddaję osocze oraz płytki – wyjaśnia. - Wtedy można oddać więcej niż w przypadku pełnej krwi, każdorazowo od 600 do nawet 950 mililitrów.

 

Sam proces wygląda zupełnie inaczej niż tradycyjne pobranie do woreczka. Po wkłuciu do żyły, krew trafia do specjalnego separatora, gdzie oddzielane są jej składniki, a następnie ponownie wprowadzana jest do organizmu.

 

- Szczególnie koniec tego zabiegu jest nieprzyjemny, jak już krew wraca do żyły, natomiast cała reszta, oprócz tego, że zajmuje znacznie więcej czasu, jest podobna – wyjaśnia.

 

Na fotelu, podłączony do aparatury spędza nawet półtorej godziny. Z pewnością miało to wpływ na to, że w olsztyńskim regionalnym centrum krwiodawstwa już wszystkie panie pielęgniarki znają Kazimierza ze Szczytna.

 

- Już nawet nie muszę mówić jaką mam grupę krwi – mówi z uśmiechem.

 

Pan Kazimierz podkreśla, że nigdy nie myślał o tym, aby krew oddawać za pieniądze.


Reklama

 

- W młodości niektórzy z moich kolegów decydowali się na taką opcję, ale ja nigdy tego nie rozważałem – podsumowuje.

 

Tatuaż ORh+

Przez ponad pół wieku regularnie oddawał życiodajny płyn. Dłuższą przerwę miał tylko po jednej z operacji i tatuażu, który wykonał w Szwecji. Nikogo nie zdziwi zapewne, że na jego ręce tatuażysta tuszem wypisał jego grupę krwi. Szczytnianin nie zamierza przechodzić na krwiodawczą emeryturę, w dniu kiedy mieliśmy przyjemność spotkać się, wyruszał do Olsztyna aby ponownie zasilić bank w to, co ma najcenniejszego.

 

- Czasami tylko żona żartuje, że kto by chciał taką starą krew jak moja – uśmiecha się.

 

Kazimierz Gnatkowski pochodzi z Łatanej Wielkiej w gminie Wielbark. Jako mały chłopiec marzył o tym, żeby jeździć ciężarówką. To marzenie się spełniło. Dzisiaj ma prawo jazdy na wszystkie kategorie. Od motoru, przez osobówkę, auto ciężarowe po traktor. Wiele osób ze Szczytna zna pana Kazimierza, bo przez wiele lat był instruktorem jazdy.

 

- Myślę, że będzie około tysiąca osób, które uczyłem – wspomina.

 

Cierpliwy i z poczuciem humoru

Uczniowie wspominają go jako osobę z ogromną cierpliwością oraz dużym poczuciem humoru. Dla niego nie było beznadziejnych przypadków, każdy potrzebował tylko odpowiedniego podejścia.

 

- Kiedyś trafiła do mnie pani, której inny instruktor powiedział, że jest beznadziejnym przypadkiem. Prawda okazała się zupełnie inna – opowiada. - Wystarczyło odpowiednie podejście i pani jeździ naprawdę dobrze.

 

Kilka lat temu pan Kazmierz zamienił „elkę” na ciężarówkę. Usiadł za kierownicą wielkiego tira, którym zjeździł praktycznie całą Europę. Jego główną destynacją była Turcja, którą poznał całkiem dobrze.

Reklama

 

- Wyjazdy tam były dla mnie przyjemnością – mówi. - To, co miałem okazję zobaczyć zostanie mi na zawsze – dodaje. Za kierownicą tira odwiedził takie kraje jak Serbia, Albania, Syria, Irlandia, Włochy, Ukraina i wiele innych. Podkreśla, że podróże kształcą, rozpoczynając swoją przygodę z wyjazdami do Turcji musiał poduczyć się języka. - Zacząłem od liczebników, bo dla Turków obrazą jest, gdy się u nich coś kupuje i się nie targuje – wspomina. - Przyznam, że nauka tureckiego była dla mnie najciekawsza i sprawiała ogromną radość. Bo oni cieszą się, gdy ktoś próbuje rozmawiać z nimi w ich języku.

 

Za kierownicą ładuje baterie

Jako doświadczony kierowca pan Kazimierz ma świadomość tego, co może wydarzyć się na drodze i jak wtedy może być potrzebna krew.

 

- Miałem dużo szczęścia, nie zdarzyło mi się być bezpośrednim świadkiem bardzo poważnego wypadku – wspomina.

 

Mimo że większość swojego życia spędził za kierownicą, jazda go nie męczy. Wręcz przeciwnie, za „kółkiem” odpoczywa. - Jadąc ładuję baterie. I nie ukrywam wolę jeździć sam – wyjaśnia. - Do tego im trudniejsze warunki na drodze, tym chętniej jadę. Wtedy człowiek się koncentruje, musi być uważny. To takie trochę wyzwanie.

 

Od pewnego czasu pan Kazimierz pracuje już na miejscu. W dalszym ciągu jeżdżąc autem. Nie ukrywa, że ma czasami ochotę wrócić do bycia instruktorem, czego nie wyklucza. O czym dzisiaj marzy? -

 

Chyba powoli o emeryturze – mówi. - I o tym, by mieć więcej czasu dla siebie.

 



Komentarze do artykułu

Karol Fąfara

Ogromny szacunek. Życzę dużo zdrowia.

Łączy nas krew która ratuje życie.

Super Gość , szacun.

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Gra o tron w Szczytnie i Powiecie. Kto zasiądzie na fotelu wiceburmistrza i wicestarosty?
    No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.

    Monika NSZ


    2024-04-30 10:36:25
  • Tajemnica leśnego mordu. Sprawa morderstwa 12-letniego Marcina bez przełomu?
    Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma

    Młody


    2024-04-29 21:09:27
  • Mieszkańcy wysłali Wilczka do Sejmiku (rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Nikt Go nie wysyłał, uzyskał mandat dzięki metodzie D Hondta.Byli inni którzy dostali więcej głosów

    Plik


    2024-04-28 20:26:43
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak

    Gminny chłopak


    2024-04-28 19:07:21
  • Niespodziewana zmiana warty w Dźwierzutach. Dariusz Tymiński wygrał z Marianną Szydlik
    Nie znam tej osoby ale z twarzy można wyczytać że za kołnierz nie wylewa. Szczególnie dobitnie świadczy o tym dolna warga.

    Ali


    2024-04-28 11:01:34
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak (w przeciwienstwie do ciebie -moge tak napsiac bo mieszkam w gminie Rozogi z żoną i dziecmi)

    Gminny chłopak


    2024-04-27 21:08:35
  • Apel Nadleśnictwa Jedwabno. Zachowaj ostrożność na szlakach turystycznych
    Może zamknijcie wszystkie lasy. Wycinanie ile i co się da. Jak tak dalej pójdzie to lasów nie będzie. Ważniejsza jest kasa.

    Zaniepokojony


    2024-04-27 19:19:45
  • Moje trzy zdania - felieton Wiesława Mądrzejowskiego
    Znowu ten komuch się wypowiada jak jakiś znawca. I znowu o pis jak już nowi rządzą. Zobaczymy co napisze za parę lat jak to będzie cudownie

    Romek


    2024-04-27 18:42:24
  • Rozmowa z Marcinem Nowocińskim, nowym burmistrzem Pasymia
    Pitoli jak potłuczony z tymi personaliami. Odpowiem za niego. Skarbnikiem oraz zastępcą burmistrza zostanie Basia. A Arkadiusza pozbędzie się o ile Arkadiusz nie zacznie ciągnąć zwolnień lekarskich. Jakieś pytania?

    Znawca tematu


    2024-04-26 21:15:37
  • Marzenia Joanny i Piotra roztrzaskały się o nieuczciwego dewelopera. Z marzeń o domu pozostały tylko fundamenty
    Te prawnik, no to przecież napisali ze skonsultowali z innym prawnikiem naniosl poprawki i tamten podpisał. Wy prawnicy to jednak matoły jesteście.

    Znafca


    2024-04-26 20:50:42

Reklama