W dniach 9-13 sierpnia w Spychowie odbyły się warsztaty ekologiczno-kulturalne „Święto Mazurskiej Dłubanki”.
To wydarzenie organizowane cyklicznie przez Nadleśnictwo Spychowo polega na wykonaniu tradycyjnych łodzi jednopiennych, tzw. dłubanek z jednego pnia drzewa. Do dyspozycji uczestników były w tym roku kłody osikowe, które idealnie nadają się do tego celu. Na wykonanie dłubanek było zaledwie kilka dni, zatem oprócz tradycyjnych narzędzi, takich jak ciosła, siekiery, ośniki czy strugi, w ruch szły również pilarki łańcuchowe, które pomagały na początku szybko nakreślić ogólny kształt łodzi.
Pogoda podczas dłubania była iście wakacyjna i na szczęście ani deszcze, ani silne wiatry nie pokrzyżowały planów uczestników i ostatniego dnia do regat gotowe były wszystkie dłubanki.
W tegorocznej edycji udział wzięło 6 drużyn z różnych części kraju. Swoją własną dłubankę wykonywali przedstawiciele Państwowego Muzeum Archeologicznego z Warszawy, przedstawiciele Fundacji Salix, Koła Młodych Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa SGGW, grupa „Jaćwingowie z Wigier” z Suwałk, grupa rodzinna „Granulka Team” ze Śląska oraz grupa młodych ludzi o wdzięcznej nazwie „Fagumiarze”, na cześć charakterystycznego i wszechstronnego obuwia.
Zwieńczeniem warsztatów były sobotnie (13 sierpnia) regaty wykonanych dłubanek na Jeziorze Spychowskim. Pod czujnym okiem jury i w emocjonującym slalomie łodzi pomiędzy bojkami, pierwsza na linię mety dotarła dłubanka Koła Młodych SITLiD SGGW. Sędziowie ocenili również najładniej wykonaną dłubankę - dzieło śląskiej grupy rodzinnej. Z kolei w kategorii poruszania się dłubanką na wodzie, najlepsza okazała się drużyna Jaćwingów z Wigier. Po regatach można było skosztować produktów „Dobre z lasu”, czyli dziczyzny i innych naturalnych darów lasu przygotowanych przez spychowskich leśników.
Warsztaty „Święto Mazurskiej Dłubanki” mają charakter również historyczny, pokazują bowiem dawne szkutnictwo czyli tworzenie z drewna pierwszych łodzi na potrzeby m.in. połowu ryb czy przemieszczania się po rzekach i jeziorach.
Partnerami wydarzenia była Ochotnicza Straż Pożarna w Spychowie, Stowarzyszenie Przyjazne Spychowo oraz firma Olivier Kajaki.
Adam Gełdon
Człowieku ,dla swojego dobra ,ocal resztki godności i zniknij z mediów ,już wystarczająco się skompromitowałeś swoją kampanią
andrzej
2024-05-17 10:27:23
A kto to jest Krzysztof Furczak ? Aktor jakiś czy celebryta?
andrzej
2024-05-17 10:21:28
Nie rozumiem ,co to ma do rzeczy? Można potańczyć w czwartek i w piątek pójść do pracy ,tak jak ja to zrobiłem. W niedzielę też niektórzy pracują ,więc sobota nie pasuje ,ale rozumiem ,że to Pani/Panu ma pasować ,tak?
andrzej
2024-05-17 10:14:03
Panie Zbyszku serdeczne gratulacje
DaroK
2024-05-17 09:13:23
Nie wiem, co takiego Pani Sylwia uczyniła dla Powiatu Szczycieńskiego i jakie ma z tego tytułu zasługi, ale widzę ją zawsze uśmiechniętą na każdym zdjęciu w lokalnej gazecie. Powinno chyba być tak, że najpierw coś pozytywnego zrobię dla lokalnej (a może i nie tylko lokalnej) społeczności, a potem pozuję do zdjęć z szerokim uśmiechem. Ciekawe jak tam w popegierowskich wioskach wokół Dźwierzut? Pewnie ludzie tacy sami, tzn. uśmiechnięci.
Komandor Bond
2024-05-17 07:25:29
W dużych miastach nawet poza centrum są takie drogi. Ludzie którzy mają olej w główie nigdy nie zdecydowaliby się na wymianę takiej drogi na tandetną kostkę brukową. Niestety kilka właścicieli starych kilkunastoletnich rzęchów zadecydowało… mam nadzieje że nie przeszkadza im jezioro i roślinność a góralom to że mają pod górkę do pracy… Totalny brak wyobraźni.
Porażka
2024-05-16 23:35:32
Ładnie wypisują mandaty na kolanach :)
qwe
2024-05-16 10:38:04
50
Dorota Siemiatkowska
2024-05-15 15:11:19
Przyjdzie deszcz i .....
2024-05-15 14:20:27
Kto taki?
Ja
2024-05-15 14:11:19