Środa, 8 Maj
Imieniny: Kornela, Lizy, Stanisława -

Reklama


Reklama

Don Kichoci z Dźwierzut


W Dźwierzutach nie tylko dzieci rodzą się w bólach, ale niemal każda inwestycja. Tym razem mieszkańcy, przynajmniej niektórzy, zwierają szeregi, by walczyć z wiatrakami. I może się okazać, że – podobnie jak u Cervantesa – to jednak wiatraki zwyciężą. Wtedy gminę Dźwierzuty w na ...


  • Data:

W Dźwierzutach nie tylko dzieci rodzą się w bólach, ale niemal każda inwestycja. Tym razem mieszkańcy, przynajmniej niektórzy, zwierają szeregi, by walczyć z wiatrakami. I może się okazać, że – podobnie jak u Cervantesa – to jednak wiatraki zwyciężą. Wtedy gminę Dźwierzuty w na tle innych w powiecie wyróżniać będzie w końcu coś innego niż połamane płoty przy wciąż wielu jeszcze zaniedbanych posesjach.

Każdy samorząd marzy o strategicznym inwestorze, który wybuduje fabrykę, zatrudni ludzi i będzie płacił nieliche podatki. Tylko że w Dźwierzutach co się jakiś taki inwestor pojawi, to go nie wpuszczają. Tak było np. z wytwórnia podłoża zastępczego, która dobrze sobie prosperuje w okolicy Głuchu w gminie Wielbark, tak było z Ikeą. Kurza ferma Zbigniewa Ronkiewicza i biogazownia „wiszą” w oczekiwaniu na rozstrzygnięcie nieustannie komplikowanych spraw. Lud dźwierzucki tak się już zaprawił w ciężkich bojach, że rozpoczyna batalię zanim ludwisarze „wroga” w ogóle pomyślą o odlewaniu dział. Teraz mieszkańcy nie chcą prądotwórczych wiatraków i próbują torpedować inwestycje, do których jeszcze tak daleko jak do Inowrocławia albo nawet i do Gdańska. Bo chętnych do budowania jest dwóch.


Reklama

Reklama

style="margin-bottom: 0cm;">Halina Bielawska

fot. Tomasz Mikita



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama