Niedziela, 28 Kwiecień
Imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa -

Reklama


Reklama

„Jurandy” w weselnym klimacie (zdjęcia)


I stało się! Długo oczekiwane wyróżnienia i statuetki „Juranda” zostały wręczone podczas spotkania, zorganizowanego we wtorek, 15 czerwca. Tym razem nie w Miejskim Domu Kultury i bez udziału licznej publiczności, niemniej uroczyście, z honorami, w weselnie udekorowanej auli Zespołu Szkół nr 2 w Szczytnie.



Ponad rok wyróżnieni i nagrodzeni „Jurandami” czekali na swoje dyplomy i statuetki. Z powszechnie wiadomych przyczyn tradycyjna gala nie została zorganizowana w kwietniu ubiegłego roku. Nie przeszkodziło to jednak kapitule w sporządzeniu listy tych, którzy w roku 2019 (i wiele wcześniej) swoją pracą i/lub działalnością przyczynili się do rozwoju i promocji Ziemi Szczycieńskiej.

 

- Pozostając w zgodzie z tradycją nie ujawnialiśmy też wcześniej, kto na tej liście się znalazł – mówi starosta Jarosław Matłach, jednocześnie przewodniczący „Jurandowej” kapituły. - I woleliśmy z wręczeniem wyróżnień poczekać do czasu, gdy można będzie tę uroczystość zorganizować w miarę godnie.

 

Co prawda niemal wszystkie covidowe restrykcje zostały już zniesione, niemniej organizatorzy gali zdecydowali się nie dopuścić do tłumnej obecności.

 

- Tegoroczna, zaległa gala miała charakter zamknięty – wyjaśnia starosta. - Zostali na nią zaproszeni tylko laureaci wraz z osobami towarzyszącymi. Wszystko odbyło się w pięknie udekorowanej auli, przy okrągłych stolikach, dźwiękach muzyki w wykonaniu uczniów szczycieńskiej szkoły muzycznej i pokrzepiającym poczęstunku, jak zawsze perfekcyjnie przygotowanym i podanym przez uczniów i uczennice naszego „gastronomika”. Myślę, że ta oficjalna uroczystość w kameralnym wydaniu, ale w towarzysko-rodzinnej atmosferze, spodobała się naszym gościom.

 

Regulaminowo corocznie kapituła „Juranda” przyznawała pięć wyróżnień i tyleż statuetek. Dodatkowo w tradycję wpisało się już nagradzanie Jurandem Honorowym osoby (bardzo rzadko osób) szczególnie zasłużonej dla powiatu. Ta tradycja jest skrupulatnie przestrzegana przez starostę Jarosława Matłacha, do którego wyłącznych uprawnień należy przyznawanie tej nagrody. Przez lata sprawowania funkcji przewodniczącego kapituły nie „wysłał” statuetki poza granice powiatu. Wcześniej bowiem dość często Honorowy Jurand trafiał do ludzi – owszem – znanych i zasłużonych, nawet bardzo, ale nie mających nic wspólnego z Ziemią Szczycieńską, jej przeszłością, teraźniejszością czy nawet przyszłością.

 

Takie statuetki otrzymali, m.in. Jan Paweł II czy Adam Małysz, jednakże to niewątpliwie jej lokalni laureaci, tacy jak np. nieżyjący już starosta Kacper Zimny, wieloletni prezes Banku Spółdzielczego – Andrzej Górczyński, czy społecznik i piekarz Benedykt Bielski niemal całe swoje dorosłe i pracowite życie poświęcili Ziemi Szczycieńskiej i jej mieszkańcom.

 

Wtorkowa gala była ukoronowaniem prac kapituły, podsumowującej rok 2019, a mamy już wszak 2021. Rodzi się więc pytanie – co z rokiem 2020?

 

- Ten, ze względu na pandemię, był szczególny. Dla wszystkich trudny, ale też pokazał, jak wielu ludzi stanęło na wysokości zadania, z jakim oddaniem włączyło się w najprzeróżniejsze działania, których celem była walka z pandemią i zmniejszanie jej dolegliwości – mówi starosta Matłach. - Podjęliśmy więc decyzję, że Jurandy i wyróżnienia za rok 2020, które najprawdopodobniej wręczymy jesienią, trafią do osób, organizacji czy instytucji, które w te działania były wyjątkowo zaangażowane. Obecnie pracujemy nad szczegółami.

 

WYRÓŻNIENIA

 

AMATORSKA GRUPA TEATRALNA „TREMA”

za szczególne osiągnięcia w dziedzinie kultury w Powiecie Szczycieńskim

TREMA” ze Spychowa to 16 osób zupełnie pozbawionych… tremy. Kiedy w 2012 roku Stowarzyszenie Przyjazne Spychowo i miejscowa biblioteka zdecydowały się zorganizować przebojowy Dzień Dziecka, do inicjatywy włączyła się garstka mieszkańców o scenicznym zacięciu. Przygotowany pod reżyserskim okiem Beaty Izdebskiej spektakl pt. „Czerwony Kapturek szuka księcia” zachwycił dzieci, a aktorów zachęcił do dalszej działalności. „TREMA” przez 8 lat działalności wystawiła 16 przedstawień, w tym 2 sztuki dla dorosłych. W 2020 r., Grupa „Trema” wydała audiobooka z bajką, pt. „O mądrej Królewnie i Smoku ze Spychowa”. Wielki wkład w działalność grupy wniosła Krystyna Pieńkowska, wieloletni pedagog i wspaniały narrator. Aktywnym członkiem „TREMY” i utalentowanym aktorem był śp. ks. Mirosław Lango.

Wyróżnienie przyjęli: Hanna Krystkiewicz i Waldemar Stopka.

 

 

MICHAŁ JĘDRZEJCZYK

za szczególne osiągnięcia i sukcesy sportowe

Młody dżudoka to wychowanek Policyjnego Klubu Sportowego „Gwardia Szczytno”, obecnie uczeń IV klasy technikum w Zespole Szkół nr 2 im. Jędrzeja Śniadeckiego w Szczytnie.
Michał jest członkiem Kadry Narodowej Juniorów Młodszych w Judo. Do jego największych osiągnięć w 2019 r. należą m.in.: V miejsce Mistrzostw Polski Juniorów i Juniorek – Poznań; złoty medal Pucharu Polski Juniorów i Juniorek – Gdańsk; złoty medal Pucharu Polski Juniorów i Juniorek – Sochaczew; srebrny medal Pucharu Polski Juniorów i Juniorek – Warszawa; srebrny medal Pucharu Polski Juniorów i Juniorek


Reklama

 

MAŁGORZATA MANELSKA

za szczególne osiągnięcia w dziedzinie kultury

Rodowita szczytnianka. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego, oligofrenopedagog, bibliotekarka, społeczny kurator sądowy. Na co dzień pracuje w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Szczytnie z dziećmi i młodzieżą niepełnosprawną intelektualnie. Prywatnie żona Jarosława, mama Adrianny. Autorka książek obyczajowych z historią w tle: „Zapach Mazur”, „Barwy Mazur” oraz „Tam, gdzie bzy sięgają nieba”.

Przygodę z pisaniem rozpoczęła w wieku trzynastu lat. Tworzy historie o ludziach stąd, o miejscach nam wszystkim znanych, o Szczytnie i powiecie. Porusza w nich tematy trudne i niewygodne.

 

 

STATUETKI JURANDA 2019

FIRMA FALCO

za osiągnięcia w dziedzinie gospodarki w Powiecie Szczycieńskim

Firma Falco, której właścicielem jest Henryk Słowikowski, funkcjonuje na rynku usług leśnych od 1997 roku, prowadzi działalność na obszarze całej Polski (na terenie 38 leśnictw), jak również w krajach Unii Europejskiej. Firma działa w sektorze leśnym i drzewnym, świadczy usługi z zakresu gospodarki leśnej oraz tartaczne. Obecnie firma zatrudnia 150 profesjonalnych pracowników, związanych z lasem i lokalnym społeczeństwem.

 

IRENA MOSSAKOWSKA

za podtrzymywanie pamięci historycznej i kulturowej Powiatu Szczycieńskiego

Emerytowana dziś nauczycielka w latach 1978-2002 pracowała w Szkole Podstawowej nr 3 w Szczytnie, gdzie przez 18 lat pełniła funkcję wicedyrektora szkoły. W 2000 roku była inicjatorką powstania szczycieńskiego oddziału Związku Kurpiów, a obecnie jest prezesem Stowarzyszenia „Kurpie w Szczytnie” oraz kierownikiem folklorystycznego zespołu „Wystek”. Laureatka wielu nagród i wyróżnień m.in.: Kurpika za zorganizowanie I Dnia Kultury Kurpiowskiej, wyróżnienie burmistrza Szczytna „Zasłużony Mieszkaniec Szczytna”, statuetka burmistrza „Cudna Szczytnianka” oraz wyróżnienie w I edycji konkursu „Aktywna seniorka na Warmii i Mazurach”. Pani Irena bierze czynny udział w spotkaniach z dziećmi i młodzieżą, a także dorosłymi, przybliżając im historię regionu i kulturę kurpiowską. Jej sentencja życiowa to „Życie jest nieustannym tworzeniem”.

 

FWRDYNAND SOSNOWSKI

za szczególne osiągnięcia w dziedzinie sztuki

Szczycieński fotograf, pasjonat, członek Związku Polskich Fotografów Przyrody Okręg Warmińsko-Mazurski. Od najmłodszych lat mieszka w Szczytnie. Fotografia zajmuje wyjątkowe miejsce w jego sercu. Uwiecznia rodzinę, martwą naturę, architekturę oraz krajobraz. Specjalizuje się w fotografii makro, która wymaga dużo spokoju oraz cierpliwości. Tych cech panu Ferdynandowi nie brakuje, o czym świadczą efekty jego artystycznej działalności. Jest laureatem wielu konkursów fotograficznych, a nagrody i wyróżnienia zdobywa niemal co roku. Dla przykładu: w 2015 roku jego fotografie zajęły wszystkie trzy czołowe miejsca w konkursie makrofotografii Okręgu Warmińsko-Mazurskiego, a w 2019 roku pan Ferdynand został „Fotografem Szczycieńskim” w kategorii: przyroda.

 

RAFAŁ KOT

za szczególne osiągnięcia i sukcesy sportowe

Reklama

Góral z Mazur” – taki przydomek nosi pan Rafał nie bez podstaw. Jest on bowiem jednym z najlepszych ultramaratończyków górskich w Polsce. Triumfował, m.in. w Ultramaratonie Podkarpackim (115 km), w Warneland – Ultramaratonie Warmińskim (103 km), RYKOwisku (108 km), TriCity Trail (82 km), zaś za jeden ze swoich największych sukcesów w 2019 r. uważa zwycięstwo w Biegu Siedmiu Szczytów na dystansie 240 km. By pokonać ten niewyobrażalny dystans biegł dokładnie 27 godzin 51 minut i 49 sekund. Bardzo tez sobie ceni 14. miejsce i 251,398 pokonanych kilometrów na Mistrzostwach Świata w Biegu 24-godzinnym we Francji. W 2019 r. ukończył 15 biegów ultra, a także 12-godzinnych i dobowych.

 

FIRMA DANPOL

za szczególne osiągnięcia w dziedzinie gospodarki w Powiecie Szczycieńskim

W 1995 roku Jerzy Kieczmerski zrobił dla swojego wnuka materac z łuski gryczanej, naturalnego tworzywa o niezwykłych właściwościach prozdrowotnych, przez lata uważanego jedynie za odpad powstający w czasie obróbki gryki. Tak zaczęła się historia firmy Danpol i tak powstała przyświecająca jej idea: tworzymy materace z miłości. Najlepsi ludzie, wysokiej jakości materiały i nowoczesne maszyny – a do tego pasja i wspólny cel: zdrowy i wygodny sen klienta. To przepis na materace Danpol. Ważny jest każdy etap produkcji, dlatego pracownicy czuwają nad każdym z nich i przeprowadzają cały na miejscu.

Statuetkę przyjął Łukasz Górski.

 

JURAND HONOROWY

Krzysztof Połukord

Najnowszy laureat i właściciel Honorowego Juranda z powodzeniem mógłby, parafrazując słynne słowa francuskiego króla Ludwika XIV, mówić o sobie: „Drogi – to ja!”. Ponad 36 lat życia poświęcił właśnie drogom na terenie powiatu szczycieńskiego, ale nie tylko.

Ten absolwent Politechniki Gdańskiej, gdzie studiował kierunek „Drogi i Lotniska” do Szczytna przybył w 1979 r. i rozpoczął pracę w Rejonie Dróg Publicznych, który w ciągu dziesięcioleci podlegał różnym zmianom organizacyjnym. Pokonując kolejne szczeble zawodowej kariery, zakończył ją w Szczytnie jako dyrektor przedsiębiorstwa, w którym jeszcze realizował, jako dyrektor projektu, kilka niezwykle ważnych drogowych przedsięwzięć. Były to między innymi: budowa S7 na odcinku Olsztynek-Nidzica i obwodnicy Olsztynka, rozbudowie 16. na odcinkach Gietrzwałd-Naglady i Wójtowo-Barczewo, a jako lider konsorcjum budował drogę startową na lotnisku w Dajtkach.

Całe swoje życie zawodowe poświecił na budowę oraz modernizację infrastruktury drogowej na Warmii i Mazurach. Efektami pracy załóg kierowanych przez Krzysztofa Połukorda są setki kilometrów dróg zbudowanych, przebudowanych, zmodernizowanych, odnowionych i wyremontowanych na terenie Warmii i Mazur, a wielu z jego byłych podwładnych i wychowanków pełni z powodzeniem zaszczytne stanowiska w firmach wykonawczych i w administracji drogowej, przyczyniając się do rozwoju i utrzymania infrastruktury drogowej w kraju.
Drogi - to nie tylko zawodowa specjalność Krzysztofa Połukorda, ale także jego wielka pasja. Poświęcił im nie tylko lata pracy, ale też... twórczość. Utrwalił bowiem dzieje drogownictwa na ziemi szczycieńskiej w obszernym opracowaniu pt. „Zarys drogownictwa szczycieńskiego 1945-2006”, które zostało opublikowane w „Roczniku Mazurskim”.

Krzysztof Połukord, zapytany o wrażenia i komentarz odpowiada: - Byłem bardzo zaskoczony tym prestiżowym wyróżnieniem, bo niekoniecznie w każdym środowisku szczycieńskim jestem pozytywnie odbierany. Niewątpliwie cieszę się, tym bardziej, że nie tak dawno skończyłem 70 lat i potraktowałem tę statuetkę jako lekko spóźniony, ale piękny i wartościowy prezent urodzinowy. Miło mi niezmiernie, że nie zapomina się o tych, którzy – choć już emeryci jak ja – to jednak przez wiele wcześniejszych lat życia pracowali na rzecz Ziemi Szczycieńskiej.

Krzysztof Połukord chwali też samo wydarzenie – tegoroczną jurandową galę. - Oboje z żoną byliśmy pod ogromnym wrażeniem. Spotkanie z laureatami zostało zorganizowane na naprawdę bardzo wysokim, europejskim poziomie: przepięknie przystrojona sala, cudownie grająca muzykalna młodzież... Wszystko, od początku do końca, eleganckie i wykwintne... A tak wspaniale przyrządzonego dorsza chyba w życiu nie jadłem! - podsumowuje laureat Honorowego Juranda.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama