Środa, 24 Kwiecień
Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego -

Reklama


Reklama

Zmrozili rywali golfem „trójką”


Ekipa Morsów Reset Szczytno w składzie: Jacek Konieczny (kierowca), Jarosław Kordek (pilot) i Krzysztof Szulc (mechanik), wygrała drugą rundę polskiej ligi wraków. Była bezkonkurencyjna w najmocniejszej klasie proto.


  • Data:

Nasi rajdowcy wystartowali w golfie III 1,8 benzyna.

 

- Jeśli chodzi o silnik nie było w nim żadnych modyfikacji – mówi Jarosław Kordek. - Nasz mechanik solidnie popracował jednak nad wzmocnieniem blach naszego samochodu. Płyta o grubości pięciu centymetrów zabezpieczała dół samochodu. Wzmocniliśmy też boki. Zainwestowaliśmy w dobre opony crossowe, dzięki czemu auto doskonale trzymało się trasy.

 

Mimo tak doskonałego samochodu pierwszy wyścig, który odbył się w Łysych, naszym rajdowcom nie poszedł. - Zaskoczyły nas tam piaski – mówi Kordek. - Auto zakopało się, stanęło. Zajęliśmy 23 miejsce.


Reklama

 

Do drugiej rundy ekipa Morsów przystąpiła z większym doświadczeniem.

 

- I autem wyższym o jakieś 10 centymetrów – śmieje się Kordek. - Musieliśmy je podnieść, aby uzyskać większą mobilność. Dało to efekt, bo w Wykrocie, podczas drugiej rundy ligi wygraliśmy wszystkiej biegi. Byliśmy najlepsi w czasówce, eliminacjach i w finale. Fenomenalne uczucie – dodaje Kordek.

 

W rywalizacji, w najmocniejszej klasie, wzięły udział 33 załogi. W finale wystartowało już tylko 11 załóg, a do mety dotarły jedynie... 3 samochody.

Reklama

 

Kolejna rywalizacja w ramach ligi wraków odbędzie się 9 sierpnia w Pasymiu. - Już dziś gorąco zapraszam do kibicowanie, bo nas tam na pewno nie zabraknie – mówi Jarosław Kordek



Komentarze do artykułu

Oooo

Fascynujące. Nie mogłem w nocy spać.

20hans

płyta 5 cm? :)

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama