Półnaga kobieta błąkała się po Olszynach. Od pasa w dół nie miała na sobie żadnej odzieży. Twierdziła, że została zgwałcona. Do incydentu doszło w piątek, 9 kwietnia. Sprawę wyjaśniają policjanci. 50-latka, mieszkanka Szczytna, trafiła do szpitala w Olsztynie.
O sprawie naszą redakcję powiadomił Zygmunt Rząp, mieszkaniec Olszyn. - Około godziny 13 do mojego brata, który akurat był u mnie zadzwonił kolega i powiedział, że przez Olszyny idzie naga kobieta – mówi Pan Zygmunt. - Szła od strony osiedla kościelnego w stronę centrum wsi. Pomyślałem, że coś musiało się stać, dojść do jakiejś tragedii, lub że jest to osoba chora. Wsiadłem w samochód i ruszyłem w jej kierunku.
Znaleziona przy przystanku
Nagą kobietę pan Zygmunt wypatrzył mniej więcej na wysokości przystanku autobusowego przy miejscowej szkole. - Od dołu była kompletnie naga, nie miała bielizny, szła boso... - opowiada.
Liczne samochody jadące krajówką, zwalniały i obserwowały kobietę, ale nikt nie stanął, aby jej pomóc.
- Skręciłem za przystanek i krzyknąłem do niej, aby się zatrzymała – mówi pan Zygmunt. - Gdy podszedłem do niej usłyszałem „Zgwałcili mnie”. Mówiła to niewyraźnym. Była zapłakana.
Oglądanie bez pomocy
Po chwili na miejsce dojechał inny kierowca, który powiedział, że już wezwał policję. Kobieta położyła się na trawniku przy drodze.
- W tym momencie pojawiło się mnóstwo gapiów, postawiłem tak samochód, aby nie było jej widzieć, zdjąłem swoją kamizelkę i ją przykryłem, bo godności kobiety należy bronić – mówi Zygmunt Rząp. - W każdej sytuacji.
Zdaniem pana Zygmunta kobieta mogła iść tak od strony Wawroch. Jest tam spory ruch samochodowy, dlaczego nikt wcześniej 55-latce nie pomógł? - Tam z reguły jest mnóstwo ludzi, dorosłych, dzieci, znajduje się kościół, potem szkoła – mówi pan Zygmunt. - Pogoda była paskudna.
Chora z mniejszymi prawami?
Po chwili dojechał radiowóz. Policjanci spisali kierowcę, który ich wezwał oraz Zygmunta Rząpa. Rozpytali ich. Policjantka wyjęła folię termiczną z radiowozu i okryła nagą kobietę. Policjanci próbowali nawiązać z nią kontakt, ale w pewnym momencie przestała ona reagować na ich pytania. - Zaczęliśmy bać się, że dzieje się z nią coś złego – mówi pan Zygmunt.
Dojechali ratownicy medyczni. - Wdałem się z nimi w niepotrzebną pyskówkę, bo zamiast zająć się kobietą, to zaczęli rozmawiać z policjantami i twierdzili, że pani jest im doskonale znana, że jest chora, ale czy osoba chora nie mogła być zgwałcona? - pyta Zygmunt Rząp. - Dla mnie wyglądało to naprawdę poważnie. I bez względu na to, czy ktoś jest „znany”, czy nie, procedury powinny być identyczne.
- Pacjentka jest ratownikom naprawdę dobrze znana – komentuje szef pogotowia Grzegorz Achremczyk. - Zajmujemy się nią od blisko ćwierćwiecza, wielokrotnie podejmując działania medyczne dokładnie w takich samych okolicznościach, jak to miało miejsce w Olszynach. Oczywiście, nie można wykluczyć, że akurat tym razem, wyjątkowo, mówiła prawdę i była się ofiarą gwałtu. Jednak procedury, na które wskazuje pan Rząp, nie dają ratownikom możliwości przeprowadzania badań ginekologicznych. Te ewentualnie powinny być dokonane w szpitalu, w ściśle określony sposób, na polecenie policji.
Policyjne sprawdzanie trwa
Ratownicy 55-latkę zaopatrzyli i przewieźli do szpitala w Olsztynie. Czy faktycznie doszło do gwałtu? To ustalają policjanci.
- Rzeczywiście, taka interwencja miała miejsce w Olszynach – przyznaje sierżant Izabela Cyganiuk ze szczycieńskiej policji. - Czekamy na wyniki badań ze szpitala. Wyjaśniamy, co dokładnie się wydarzyło i czy rzeczywiście doszło do przestępstwa. Na razie tyle mogę powiedzieć w tej sprawie.
Ja to się pytam gdzie jest np chodnik lub sciezka z Nart do Warchał? Te dwie miejscowości już dawno na to zasluguja
Romek
2024-04-15 20:20:48
Zgadzam się z \"mieszkańcem\" o \"Olą\". Skąd te dzieci się wezmą ? Nawet jeśli część przejdzie z miasta to i tak nic nie zmieni, tu czy tam to i tak za nasze pieniądze trzeba utrzymywać wszystko. A dzieci może będą dojeżdżać z okolicznych wiosek czego nie zazdroszczę. A tak na marginesie nikt nie pisał bo to przecież nie jest wygodne dla Wójta, że zlikwidował szkołę w GAWRZYJAŁKACH.
Skanda
2024-04-15 13:02:06
Kiedy obiecywany pomost w Jerutkach???
???
2024-04-15 09:37:56
Adwokat ma rację. Sprawa jest jasna. Kilka set działek na mazurach czeka na ten wyrok.
Tor
2024-04-14 21:52:08
Wszystko oki,ale w soboty jeżdżą jak chcą,patałachy.Albo za wcześnie albo z opuźnieniem.
Tom
2024-04-14 20:24:54
Czy mieszanie chorych ze zdrowymi w szpitalu psychiatrycznym w Gnieźnie jest złe?
2024-04-14 09:19:40
A gdzie w Rozłogach był PGR znowu oszustwo!
Jan
2024-04-14 09:03:53
(rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 1999 r. Dz. U. Nr 112, póz. 1319 ze zm), w załączniku dotyczącym wzorów pieczęci nagłówkowych i podpisowych sugeruje się, aby w odniesieniu do gmin wiejskich używać zwrotów rada gminy - urząd gminy, w gminach miejsko-wiejskich rada miejska - urząd miejski, w gminach miejskich rada miasta - urząd miasta.
doczytaj
2024-04-13 17:31:14
SHAZZA!! bardzo często widuję Twojego dzielnicowego jak porusza się oznakowanym autem po swoich rewirach , za to swoich poprzedniego i obecnego jeszcze w rejonie piątym nie widziano chyba że na specjalne zaproszenie !!! Nie mają czasu ???????? a ich poprzednik W.T. też nie miał ???????? szczerze pisząc wolę dzielnicowego Kamila N. Przynajmniej jest aktywny i widoczny ????miłego dnia życzę
Zainteresowani
2024-04-13 16:45:02
Szkoda, że mało konkretów, co zamierzają. Do Rady Gminy np. były 4 nazwiska kompletnie nic nie mówiące
Gość
2024-04-12 18:26:04