Środa, 24 Kwiecień
Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego -

Reklama


Reklama

Zarząd dróg powiatowych pod ostrzałem


Były burmistrz Pasymia Bernard Mius i obecny Cezary Łachmański chcą wymóc na Zarządzie Powiatu większą dbałość o stan dróg powiatowych zimą. Pierwszy złożył interpelację w tej sprawie, a drugi napisał pismo.

 

 


  • Data:

Co tak wkurzyło burmistrzów? Najprawdopodobniej wypadek szkolnego autobusu na trasie Dźwiersztyny - Jurgi. Autobus, którym jechało kilkanaścioro dzieci zderzył się z samochodem osobowym i wpadł do rowu. Nie był to pierwszy taki wypadek. - Nie wymagam, aby na oblodzone drogi sypać sól, czy piasek każdego dnia, ale przynajmniej co jakiś czas – mówił na ostatniej sesji Rady Powiatu radny Bernard Mius, były burmistrz Pasymia. - Sam ostatnio jechałem drogą Pasym Jedwabno i warunki były naprawdę okropne. Droga była oblodzona. 30 kilometrów na godzinę to była maksymalna prędkość, z jaką można było jechać. Wypadek szkolnego autobusu, dodam że nie nie pierwszy już, powinien dać do myślenia odpowiedzialnym za stan dróg. Proszę o działania w tej sprawie, aby takie wypadki się nie powtarzały. Proszę, bo nakazać nie mogę, ale mam nadzieję, że zostanę potraktowany poważnie.


Reklama

Pod opieką Zarządu Dróg Powiatowych w Szczytnie znajduje się około 600 km dróg. W skali roku na zimowe utrzymanie przeznaczane jest średnio 300 tys. zł. - Stosujemy się do określonego standardu, który mamy narzucony przez Radę Powiatu – mówi Bogdan Nowak, dyrektor ZDP w Szczytnie. - Jasno określa on nasze działania. Posypujemy miejsca niebezpieczna, łuki, podjazdy. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to jak zwykle chodzi o pieniądze. Nie stać nas, aby utrzymywać drogi na takim poziomie, jak to robi krajówka.

Standard dróg chce zmienić Cezary Łąchmański, burmistrz Pasymia. Wysłał w tej sprawie pismo do zarządu powiatu. Chce, aby w tej sprawie spotkali się zarząd powiatu z wójtami i burmistrzami poszczególnych gmin.

Reklama



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama