Piątek, 19 Kwiecień
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa -

Reklama


Reklama

Zakazu wojewody nie było? Dane się pojawią?


Jest reakcja rzecznika wojewody po publikacji „Tygodnika Szczytno” dotyczącej zakazu podawania informacji o stanie epidemiologicznym na terenach powiatów. W informacji przesłanej do naszej redakcji rzecznik twierdzi, że wojewoda takiego zakazu... nie wydał.

 


  • Data:

Oto pełna treść komunikatu:

 

„Szanowni Państwo!

Informuję, iż na dzisiejszym spotkaniu Wojewody Warmińsko-Mazurskiego ze starostami nie było żadnego polecenia Wojewody odnośnie zakazu podawania informacji o stanie epidemiologicznym.

Informacje dotyczące sytuacji na terenie województwa warmińsko-mazurskiego podawane są i będą na bieżąco w porozumieniu z Wojewódzkim Inspektorem Sanitarno-Epidemiologicznym i powiatowymi stacjami sanitarno-epidemiologicznymi na Facebooku i Twitterze Urzędu Wojewódzkiego.


Reklama

Z wyrazami szacunku,


 

Krzysztof Guzek, Rzecznik Prasowy Wojewody Warmińsko-Mazurskiego”.


 

Czekamy zatem teraz na ruch starosty szczycieńskiego, który do wczoraj publikował dane dotyczące sytuacji w naszym powiecie. W niektórych innych powiatach takie informacje też się pojawiły. Tego domagają się mieszkańcy. Widać to chociażby w komentarzach pod artykułem umieszczonym w serwisie internetowym „Tygodnika Szczytno”.

Reklama


 


 



Komentarze do artykułu

Re dr

\"OSP Chorzele jest jednostką prężnie działającą i doskonale zorganizowaną. Trudno się dziwić, że tamtejsi strażacy byli szczególnie zmartwieni zaistniałą sytuacją. – Nie mamy wytycznych, nie ma środków ochrony. Ogólnie – niewiedza totalna. Ale cóż, może przyjdzie czas i się dowiemy. Nie dziś, to za miesiąc – napisali 12 marca na swoim facebookowym profilu druhowie z KRSG OSP Chorzele. Na szczęście już nazajutrz – 13 marca – do przasnyskiej komendy wpłynęły wytyczne z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Z kolei dodatkowe środki ochrony indywidualnej są w drodze i lada dzień dotrą do PSP. – Jeśli chodzi o środki ochrony indywidualnej, stan naszych zapasów jest uzupełniany na bieżąco. Do Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej zawnioskowaliśmy już o dodatkowe dostawy. Myślę, że najpóźniej w ciągu kilku dni je dostaniemy. Wczoraj odbyło się spotkanie z powiatowym komendantem Państwowej Staży Pożarnej w Przasnyszu m.in. na temat, w jaki sposób strażacy Ochotniczych Straży Pożarnych, będących w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, mają działać i jak się zabezpieczać. Państwowa Straż Pożarna posiada na swoim wyposażeniu zarówno środki do dezynfekcji, maseczki, jak i ubrania ochronne. Na chwilę obecną – dopóki nic się nie dzieje – są to ilości wystarczające. Jeśli będą potrzebne dodatkowe środki, musimy być na to przygotowani, dlatego zawnioskowaliśmy o dostawy i one niebawem do nas trafią. Wczoraj o godzinie 16.00 przyszły wytyczne od Komendanta Głównego PSP, dotyczące wskazań dla jednostek OSP KSRG, działających przy zdarzeniach medycznych i osobach podejrzanych o zakażenie bądź przebywających w kwarantannie. To nie jest nic nietypowego, ponieważ procedury, dotyczące działań medycznych, zostały dawno opracowane. Jeżeli nie będziemy mieli na bieżącym wyposażeniu środków ochrony indywidualnej, po prostu nie będziemy uczestniczyć przy zdarzeniach z usuwaniem skutków tego wirusa. Uważam, że w tej chwili Państwowa Straż Pożarna jest przygotowana do walki z wypadkami, związanymi z koronawirusem – powiedział naszej redakcji mł. kpt. Piotr Kuligowski rzecznik prasowy PSP w Przasnyszu. M. Jabłońska\" http://www.infoprzasnysz.com/nie-wszyscy-mieli-jasne-wytyczne-i-materialy-ochronne-druhowie-osp-czekali-do-wczoraj/

dr

Jak finansowanie OSP wygląda w praktyce? Kiedy w imieniu strażaków z okolic Olsztyna lokalny urząd gminy zapytał pisemnie wojewodę warmińsko-mazurskiego Artura Chojeckiego, czy strażacy dostaną środki ochronne przed wirusem, w odpowiedzi otrzymał „prośbę o ograniczenie zapytań oraz pism kierowanych do urzędu, a dotyczących coronowirusa COVID-19” wraz z nic nie mówiącą informacją o „potrzebie współpracy między poszczególnymi instytucjami”. – To wskazuje na spore braki w procedurze zarządzania kryzysowego – komentuje taką postawę były wiceszef Straży Pożarnej nadbryg. prof. Ryszard Grosset. – Obowiązuje ustawa o zarządzaniu kryzysowym, więc wojewoda powinien pamiętać o swoich obowiązkach. Nikt mu przecież nie broni wystąpić do Agencji Rezerw Materiałowych o środki ochrony.

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama