Po rundzie jesiennej seniorzy Omulwi Wielbark z dorobkiem 25 punktów zajmują ósme miejsce w tabeli. Ale nie jest wykluczone, że Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej dorzuci Omulwi jeszcze dwa punkty. To da drużynie awans na solidne siódme miejsce. Jaka będzie wiosna? O to pytamy trenera Omulwi Mariusza Korczakowskiego.
Zacznijmy od tych dodatkowych punktów. O co chodzi?
Chodzi o mecz z DKS Dobre Miasto, który zakończył się remisem 2:2. Finalnie okazało się jednak, że w zespole naszych przeciwników grał zawodnik nieuprawniony. Związek wie o sprawie i zapewne stanie się tak, że wygramy ten pojedynek przez walkower. Więc zamiast jednego punku będziemy mieli trzy.
To dobra wiadomość, bo jak sądzę każdy punkt jest ważny dla pana zespołu.
Owszem każdy. Ale i bez tych dodatkowych punktów jesienny cel zrealizowaliśmy w stu procentach.
A jaki to był cel?
Właściwie było ich kilka. Jako klub zweryfikowaliśmy myślenie i zasady. Nie stać nas na grę w wyższej lidzie, na transfery zawodników z zewnątrz. Dlatego opieramy się wyłącznie na naszych ludziach, a ci, którzy chcą grać z nami, ale przychodzą z zewnątrz, muszą zaakceptować nasze zasady. Nie płacimy za grę, nie ma stypendiów. To nie ten poziom. Są niewielkie ekwiwalenty, premie za wygrany bądź wyjazdowy mecz. Zwracamy jedynie koszty dojazdów na treningi, ewentualnie koszty poniesione na sprzęt sportowy, chyba że sami go kupujemy.
Mówi pan o zasadach, a ja pytałem o cel...
Cel był postawiony, aby grać o utrzymanie i bezpieczną pozycję w tabeli. Zostało to w stu procentach zrealizowane. Drugi cel to ogrywanie młodych zawodników i wprowadzenie ich do pierwszego zespołu. Trzeci - to cel wychowawczy. Tak staramy się kształtować naszych sportowców, aby byli po prostu dobrymi ludźmi. Myślę, że wszystkie założenia udało nam się zrealizować.
Ile grup sportowych działa w tej chwili w ramach Omulwi?
Pięć. Cztery młodzieżowe: junior młodszy, trampkarz, orlik, żak oraz jedna seniorska.
Kiedy pierwszy zespół zaczyna przygotowania do piłkarskiej wiosny?
Pierwszy trening zaplanowaliśmy na 16 stycznia. Nie stać nas na żadne obozy, dlatego zajęcia przygotowawcze odbywać będą się w Wielbarku w hali sportowej, terenie przyległym i orliku w Zabielach.
Jakie zmiany w zespole?
Być może w drużynie pojawi się dwóch nowych zawodników. Zgłosili się do nas i chcą grać. Na razie o nazwiskach nie chcę mówić, ale byłoby to bez wątpienia wzmocnienie naszej drużyny. Odejść nie będzie, bo zarząd Omulwi stoi na stanowisku, że nikomu w trakcie rundy na to nie pozwoli. Mówię o tym, bo pojawiają się jakieś dziwne informacje, że ktoś chce odejść z drużyny. Jeśli się uprze, to pewnie odejdzie, ale na pewno zgody na grę w innym klubie nie otrzyma.
A jaki cel na wiosnę?
Zająć jak najwyższe miejsce.
Spadek do a klasy wam nie grozi?
Raczej nie. Musiałby wydarzyć się naprawdę jakiś kataklizm, abyśmy mieli kłopot z utrzymaniem w okręgówce.
do :Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska. Oczywiście sprawa słuszna i potrzebna nie tylko od święta ale szczególnie na co dzień. Zaproszenie podczas konwencji wyborczej, skierowane do kandydatów, w okresie wyborów to jak to inaczej odebrać! W ten sposób słuszne działanie obarcza się taką otoczką. Czasami lepiej zrobić to w innym okresie lub nawet z mniejszą ilością uczestników. Jest wtedy większa wiarygodność. Działanie takie nie powinno mieć też charakteru akcyjnego bo jak wszystko co akcyjne w naszym kochanym kraju to tylko działanie promocyjne a nie wyraz rzeczywistej troski. Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych świąt!!!
marian
2024-03-28 10:54:16
Nie wszyscy przyszli na akcję z powodu wyborów samorządowych... Część uczestników przyszła, bo ważna dla nich jest Natura i piękna przyroda, o którą powinno się dnać na co dzień. Akcja ważna, potrzebna, ale niepotrzebnie przykrywają ją rozważania polityczne. Wszyscy dbajmy na co dzień o porządek, zwracajmy uwagę zaśmiecającym...
Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska
2024-03-27 13:34:56
To jakas kpina. Jak ja mam oddac glos na superdzielnicowego jak ja nawet nie wiem kto nim jest. Glos powinien byc oddany za zaslugi a nie po pokazaniu zdjecia w gazecie. Czym zasluzyli sie dzielnicowi z naszego powiatu, mala podpowiedz. Niczym, po za pierdzeniem w fotel i pozowaniem do zdjec.
Shazza
2024-03-27 13:34:24
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mała grupka ludzi chce tłumaczyć innym co jest dobre i co powinni robić. Oczywiście w kontekście nadchodzących wyborów. Większość z obecnych tam osób nie robiła tego z własnego przekonania tylko dlatego, że trzeba tam być bo niedługo wybory. Smutne jest jeszcze to, że niewielka ale zaangażowana grupa ludzi w wyborach decyduje za większość której nie chce się iść lub jak już idą to nawet nie zastanawiają się jak ich wybór będzie wpływał na ich codzienne życie. Potem pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie!!!!
marian
2024-03-27 10:33:52
Tam się troszeczkę spędziło czasu????
Laki
2024-03-27 08:30:09
Miałem przyjemność z bliska obserwować działania p. Rubaka w poprzedniej kampanii wyborczej. Liczyłem, iż nastąpi później okres jego współpracy z burmistrzem co uważałem za dużą szansę dla miasta i regionu. Wielka szkoda, iż p. burmistrz wybrał innych współpracowników. Mam nadzieję, iż p. Rubak znajdzie miejsce w nowej Radzie Powiatu.
wiesław mądrzejowski
2024-03-26 15:39:38
Szkoda że wyborów nie ma co roku, przynajmniej wokół jeziora byłoby czysto. Ciekawe czy na koniec dali sobie buzi a może po buzi.
mieszkaniec
2024-03-26 14:50:11
Współpraca z samorządem? A z kim się pan spotkał, p. Ochman nie należy do naszego samorządu. Brawo PIS, no i PO, w sumie PSL to też to samo.
Mieszkaniec
2024-03-26 11:59:15
Bezpartyjny kandydat ale od Tuska :) No i z Myszyńca, ale skąd on się wziął w Szczytnie ?
Marian
2024-03-26 11:26:50
Pani (?) Anno, jak się coś pisze to trzeba najpierw pomyśleć. Kiedy i gdzie p. Ochman, Stefan jakby kto pytał, obiecywał paliwo po 5 zł i dobrowolny ZUS? To uprawnienia Sejmu a burmistrzowi nawet Szczytna nic co tego.
Rysiek T.
2024-03-26 09:05:07