Piątek, 29 Marca
Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona -

Reklama


Reklama

Tragedia w odcieniu optymizmu


Ogień solidnie zniszczył dom rodziny zastępczej z Kucborka (gmina Wielbark). 9-osobowa rodzina w kilka chwil została pozbawiona możliwości normalnego funkcjonowania. - Ocaliliśmy życie i to jest najważniejsze – mówi Iwona Matłoch. - Bo naprawdę mogło skończyć się to o wiele tragiczniej. Z płomieniami domu w Kucborku walczyło ponad 20 strażaków z 5 zastępów. Straty są ogromne, największe wewnątrz budynku. - Marzymy, aby to wszystko jak najszybciej, osuszyć, odbudować i wrócić do normalności – mówi pani Iwona.


  • Data:

Ogień pojawił się około godz. 22. Z relacji domowników wynika, że na poddaszu budynku wybuchła rura instalacji komina, którą rozprowadzono ciepło wewnątrz domu. Z niej zaczął wydobywać się ogień. Domownicy początkowo próbowali ugasić go gaśnicą oraz wodą, niestety bezskutecznie. Wezwali straż pożarną. Pojawiły się jednostki z Wielbarka, Szczytna oraz z Wesołowa. Z płomieniami walczyło ponad 20 strażaków. Akcja gaśnicza trwała do godz. 2.30 w nocy. Płomienie udało się opanować, ale straty są ogromne. Kompletne zniszczone jest niemal pół domu. Pokoje i wyposażenie strawił ogień, swoje zrobiła też strażacka woda.


Reklama

 

Duże zniszczenia w marnym czasie

 

- Najwięcej zniszczeń widać wewnątrz samego budynku. Bo z zewnątrz rzuca się w oczy jedynie nadpalony dach – mówi Grzegorz Zapadka, burmistrz Wielbarka. - Budynek był na szczęście ubezpieczony i w całym tym dramacie jego część nadal nadaje się do użytku, dlatego rodzina ma gdzie się podziać, choć likwidacja zniszczeń będzie czasochłonna. Na pewno trzeba będzie zdjąć cały dach, a warunki pogodowe są, jakie są. Teraz na pewno nie da się tego zrobić. Rodzina będzie musiała się chyba z tym wszystkim pomęczyć do wiosny. Oczywiście, na pomoc gminy może liczyć. Już została ona uruchomiona. W takich sytuacjach najważniejsze jest posiadanie gotówki, bo niektórych prac nie można odwlec.

 

Najważniejsze spanie i nauka

 

Najbardziej ucierpiało piętro i poddasze budynku. Spalił się między innymi pokój Amandy i Kingi (17-latki i 13-latki).

 

- Łóżka, materace, komoda, ubrania, właściwie z tego pokoju nic nie nadaje się do użytku – mówi pani Iwona. - Podobnie jest w innych pomieszczeniach. Nadpalony telewizor, komputery do nauki zdalnej, laptopy... Czego potrzebujemy od ręki? Myślę, że właśnie łóżek, materaców, pościeli i komputerów dla dzieciaków, aby miały jak się zdalnie uczyć. Pewnie przydadzą się też materiały budowlane, bo chcielibyśmy jak najszybciej ruszyć z naprawami. Będziemy musieli wymienić cały dach, zalaną wełnę mineralną, spalone i zalane krokwie...

Reklama

 

Spełnionych marzeń...

 

Dom w Kucborku należy do rodziny państwa Matłochów, którzy prowadzą w nim rodzinę zastępczą. Łącznie pod ich opieką jest 7 dzieci i tych własnych, i tych powierzonych ich opiece i wychowaniu. Najmłodsze ma 2 lata. Pozostałe są w wieku: 10, 13, 15, 16, 17 i 18 lat.

 

- Od samego początku naszego małżeństwa z Marcinem wiedzieliśmy, że będziemy pomagać dzieciom – wspomina pani Iwona. - Jak się spotykaliśmy, to mieliśmy nawet takie plany, że jedno będziemy mieli swoje, a pozostałe adoptujemy. Nie ma nic piękniejszego niż duży, gwarny dom. W takich domach zawsze jest miłość.

 

...ogień nie strawił

 

Pani Iwona wspólnie z panem Marcinem rodziną zastępczą zostali cztery lata temu. - Wiadomo, że sytuacje są różne, bywa też ciężko, ale uśmiech dziecka rekompensuje wszystko - mówi pani Iwona. - Gdy widzimy, jak nasze dzieci pokonują kolejne bariery, wracają do normalności, to są niepowtarzalne chwile. Nawet ten pożar, proszę spojrzeć, ogromny dramat, ale na twarzach naszych dzieci i naszych jest uśmiech: bo żyjemy, bo jesteśmy razem, to jest najcenniejsze. Dom się odbuduje. Oby jak najszybciej, ale budynek można zawsze odbudować, z ludzkim życiem tak zrobić się nie da... My na szczęście mamy siebie i to daje nam ogromną siłę do pokonywania trudności.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    do :Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska. Oczywiście sprawa słuszna i potrzebna nie tylko od święta ale szczególnie na co dzień. Zaproszenie podczas konwencji wyborczej, skierowane do kandydatów, w okresie wyborów to jak to inaczej odebrać! W ten sposób słuszne działanie obarcza się taką otoczką. Czasami lepiej zrobić to w innym okresie lub nawet z mniejszą ilością uczestników. Jest wtedy większa wiarygodność. Działanie takie nie powinno mieć też charakteru akcyjnego bo jak wszystko co akcyjne w naszym kochanym kraju to tylko działanie promocyjne a nie wyraz rzeczywistej troski. Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych świąt!!!

    marian


    2024-03-28 10:54:16
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Nie wszyscy przyszli na akcję z powodu wyborów samorządowych... Część uczestników przyszła, bo ważna dla nich jest Natura i piękna przyroda, o którą powinno się dnać na co dzień. Akcja ważna, potrzebna, ale niepotrzebnie przykrywają ją rozważania polityczne. Wszyscy dbajmy na co dzień o porządek, zwracajmy uwagę zaśmiecającym...

    Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska


    2024-03-27 13:34:56
  • Poznaj dzielnicowych w akcji podczas plebiscytu #SuperDzielnicowy2024
    To jakas kpina. Jak ja mam oddac glos na superdzielnicowego jak ja nawet nie wiem kto nim jest. Glos powinien byc oddany za zaslugi a nie po pokazaniu zdjecia w gazecie. Czym zasluzyli sie dzielnicowi z naszego powiatu, mala podpowiedz. Niczym, po za pierdzeniem w fotel i pozowaniem do zdjec.

    Shazza


    2024-03-27 13:34:24
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mała grupka ludzi chce tłumaczyć innym co jest dobre i co powinni robić. Oczywiście w kontekście nadchodzących wyborów. Większość z obecnych tam osób nie robiła tego z własnego przekonania tylko dlatego, że trzeba tam być bo niedługo wybory. Smutne jest jeszcze to, że niewielka ale zaangażowana grupa ludzi w wyborach decyduje za większość której nie chce się iść lub jak już idą to nawet nie zastanawiają się jak ich wybór będzie wpływał na ich codzienne życie. Potem pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie!!!!

    marian


    2024-03-27 10:33:52
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Tam się troszeczkę spędziło czasu????

    Laki


    2024-03-27 08:30:09
  • Robert Rubak: – czas na przetasowania w radzie
    Miałem przyjemność z bliska obserwować działania p. Rubaka w poprzedniej kampanii wyborczej. Liczyłem, iż nastąpi później okres jego współpracy z burmistrzem co uważałem za dużą szansę dla miasta i regionu. Wielka szkoda, iż p. burmistrz wybrał innych współpracowników. Mam nadzieję, iż p. Rubak znajdzie miejsce w nowej Radzie Powiatu.

    wiesław mądrzejowski


    2024-03-26 15:39:38
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Szkoda że wyborów nie ma co roku, przynajmniej wokół jeziora byłoby czysto. Ciekawe czy na koniec dali sobie buzi a może po buzi.

    mieszkaniec


    2024-03-26 14:50:11
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Współpraca z samorządem? A z kim się pan spotkał, p. Ochman nie należy do naszego samorządu. Brawo PIS, no i PO, w sumie PSL to też to samo.

    Mieszkaniec


    2024-03-26 11:59:15
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Bezpartyjny kandydat ale od Tuska :) No i z Myszyńca, ale skąd on się wziął w Szczytnie ?

    Marian


    2024-03-26 11:26:50
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Pani (?) Anno, jak się coś pisze to trzeba najpierw pomyśleć. Kiedy i gdzie p. Ochman, Stefan jakby kto pytał, obiecywał paliwo po 5 zł i dobrowolny ZUS? To uprawnienia Sejmu a burmistrzowi nawet Szczytna nic co tego.

    Rysiek T.


    2024-03-26 09:05:07

Reklama