Piątek, 19 Kwiecień
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa -

Reklama


Reklama

Szykuje się rewolucja w SKSie?


W tym sezonie szczycieńska ekipa to najsłabsza drużyna ligi. To przekłada się na atmosferę nie tylko w zespole, ale i klubie. Delikatnie mówiąc, nie jest ona najlepsza.

Dowodem na to może być fakt, że z pierwszą drużyną żegna się trener Michał Żuk. Już złożył rezygnację, ch...


  • Data:

W tym sezonie szczycieńska ekipa to najsłabsza drużyna ligi. To przekłada się na atmosferę nie tylko w zespole, ale i klubie. Delikatnie mówiąc, nie jest ona najlepsza.

Dowodem na to może być fakt, że z pierwszą drużyną żegna się trener Michał Żuk. Już złożył rezygnację, choć - jak zapowiada prezes Magnuszewski - poprowadzi SKS do końca rundy jesiennej. - Swoją rezygnacje pan Michał tłumaczył sprawami rodzinnymi – mówi Magnuszewski. - Na razie jeszcze nie rozpoczęliśmy żadnych kroków kadrowych. Nie rozglądaliśmy się za nowym trenerem.


Reklama

Nieoficjalnie mówi się jednak, że do Szczytna miałby trafić trener Omulwi Wielbark Mariusz Korczakowski. - Owszem spotkałem się z działaczami SKS Szczytno w tej sprawie, ale nie ma takiej możliwości, abym został trenerem SKS – mówi Korczakowski. - To wszystko działa tam na wariackich papierach. Poza tym prowadzę Omulew Wielbark i dalej chcę być w Wielbarku.

To chyba nie koniec zmian w szczycieńskiej ekipie, jeśli SKS marzy o utrzymaniu w lidze okręgowej. - Szansa wciąż jest – przekonuje prezes. - Ale musimy solidnie zagrać na wiosnę. Pozbyć się chimerycznych zachowań wśród niektórych trenerów i piłkarzy, bo to one doprowadziły do tak fatalnej sytuacji w lidze. Nie ukrywam, że będziemy szukali też wzmocnienia. Ale chyba najważniejsza sprawa, to popracowanie nad atmosferą wewnątrz pierwszej drużyny i wśród trenerów. Nie obejdzie się bez poważnych rozmów – zapowiada prezes Magnuszewski.

Reklama



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama