Czwartek, 25 Kwiecień
Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki -

Reklama


Reklama

Sztuka godnego życia


Chyba każdy ma jakiś kompleksu na punkcie swojego wyglądu. Jednak nie sztuką jest narzekać i gdybać, co by było. Sztuką jest iść przez życie z podniesioną głową mimo przeciwności losu. Tej sztuki dokonała rodzina państwa Śpiewaków z Rozóg.

  • Data:

Chyba każdy ma jakiś kompleksu na punkcie swojego wyglądu. Jednak nie sztuką jest narzekać i gdybać, co by było. Sztuką jest iść przez życie z podniesioną głową mimo przeciwności losu. Tej sztuki dokonała rodzina państwa Śpiewaków z Rozóg.

Spod płaszcza ochronnego

Bożena i Marek Śpiewakowie to niepełnosprawne małżeństwo, które nie narzeka na to, że jest ciężko, a bez wątpliwości życie ich nigdy nie rozpieszczało i nie robi tego do tej pory. Małżeństwo radzi sobie jak może i jeszcze potrafi znaleźć czas na uśmiech.

Pani Bożena cierpi na achondroplazję, która powoduje zaburzenie rozwoju pewnych kości w organizmie i karłowatość. Wychowywała się w wielodzietnej rodzinie, gdzie każdy był traktowany jednakowo. - Byłam najmłodsza z rodzeństwa, jednak nigdy nie miałam łatwiej od innych. Rodzice wpajali mi, że muszę radzić sobie sama i tak właśnie było – mówi. Pani Bożena od zawsze starała się być silna. Byc może dlatego w dzieciństwie uniknęła przykrych docinków na temat jej wzrostu. - Ludzie wyczuwają słabość, więc jeśli się jej nie okaże, to nie będą się czepiali. Dzieci potrafią być okrutne i nie przebierają w słowach, ale ja nie pamiętam, żeby któreś kiedykolwiek dotknęło mnie do żywego – mówi. Jak dodaje, jest wiele osób, które mają kompleksy. - Pamiętam kolegę, który przejmował się tym, że był niższy od swoich rówieśników. Jego wzrost był przeciętny, jednak on miał z tym okropny problem. Marudzenie i gadanie nie zmieni tego, kim jesteśmy i jak wyglądamy. Trzeba sobie radzić i mieć poczucie własnej wartości – twierdzi. Te zasady kobieta stosuje w życiu codziennym: pracuje zawodowo i opiekuje się wraz z chorym mężem dwójką wspólnych dzieci. - Poznaliśmy się na trunusie rehabilitacyjnym, bo mąż też nie jest w pełni zdrowy. W znacnym stopniu niedosłyszy, a od kilka lat jest na rencie i zajmuje się domem – mówi kobieta.

Siedzenie nic nie da

Małżeństwo obecnie skupia się na swoich dwóch córkach i to dla nich para wstaje codziennie rano i robi co w ich mocy, aby pomóc swoim pociechom i zapewnić im dobre życie. Obie bowiem dziewczynki chorują na achondroplazję, która jest uwarunkowana genetycznie. 10-letnia Martynka potrzebuje ciągłych wizyt u specjalistów. Jednak o wiele więcej czasu, sił i pieniędzy rodzina potrzebuje na wsparcie młodszej, 7-letniej Anielki, która dodatkowo cierpi też na epilepsję i wiotkość mięśni spowodowaną zmianami w mózgu.


Reklama

Anielka uczy sie i rehabilituje w szczycieńskim Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Szczytnie. Dodatkowo Śpiewakowie wożą ją na rehabilitację do Centrum Rehabilitacyjno-Edukacyjnego, a także na badania do szpitala dziecięcego w Olsztynie i Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Anielka zaczęła chodzić dopiero gdy miała cztery lata, wciąż jednak nie mówi. Rodzina zauważyła u siedmiolatki dużą poprawę po turnusach rehabilitacyjnych oraz po delfinoterapii, jednak jeden wyjazd to za mało, a Śpiewaków nie stać na drugi. Muszą bowiem opłacać leki, które córka przyjmuje. Do tego dochodzą bieżące wydatki. Potrzebują także pomocy logopedycznych do nauki mowy w domu. Jednak nie poddają się i ćwiczą z córką na tym, co mają dostępne.

- Anielka wymaga stałej opieki. Nigdy nie wiem, czy uda mi się przespać noc, bo może mieć atak epilepsyjny i trzeba będzie z nią jechać do szpitala, a rano trzeba znów wstać do pracy i być na siłach, żeby wykonywać swoje obowiązki – mówi kobieta. - Jest jak jest, trzeba szukać możliwości i działać, działać, działać.

To nie moja wina

Mimo codzienności, która jej z pewnością nie pieści pani Bożena nie czuje się w sposób szczególny pokrzywdzona przez los. Jest, jak jest i trzeba sobie radzić. Nie stęka, nie kwęka, nie opowiada każdemu, kto chce słuchać o tym, jak jest jej ciężko, chociaż Rozogi to na tyle nieduża miejscowość, że ci co chcą wiedzieć – wiedzą. - Czasami ludzie opowiadają mi, że oglądali jakiś program o rodzinie, gdzie było chore dziecko i komentują, że tej rodzinie to jest naprawdę ciężko... Cóż... ja akurat ten problem znam bardzo dobrze – opowiada.

Niepełnosprawnośc obojga małżonków wymaga nie tylko doraźnej pomocy medycznej, ale wielu stałych zabiegów, choćby rehabilitacyjnych. Śpiewakom jednak nie starcza już czasu na dbanie o własne zdrowie. W dni wolne od pracy pani Bożena pozwala sobie tylko na chwilę odpoczynku, by potem znów mieć siły do walki, w jej przypadku trwającej niemal 24 godziny na dobę. - Dobrze jest kupić sobie gazetę, trochę poczytać czy kupić drobny kosmetyk i się odprężyć, bo człowiek musi mieć energię do dalszej walki – mówi. Ważny jest też kontakt z drugim człowiekiem, szczególnie rozmowa z kimś, kto dobrze rozumie trudności, z jakimi musi zmagać się pani Bożena. - Kiedyś tego nie rozumiałam. Poznałam jednak kobietę, która wytłumaczyła mi, że choroby się nie wybiera, to ona wybiera ciebie. Nie mamy na to wpływu i nikt nie jest temu winny. Po prostu tak się zdarza. Zamiast więc narzekać, trzeba skupić się na pozytywnych rzeczach – wyjaśnia pani Bożena.

Reklama

Małżeństwo Śpiewaków z Rozóg tak właśnie robi. Szczęście dają im większe i mniejsze sukcesy córek, a siłę troska o zdrowie dzieci.

Patrycja Woźniak

fot. PW

Każdy może 1% swojego podatku przekazać właśnie na leczenie Anielki Śpiewak. Dodatkowo w sklepach w Rozogach zbierane są wszelkiego rodzaju plastikowe nakrętki, z których dochód zostanie przekazany na potrzeby dziewczynki.

Aby oddać 1 % podatku wystarczy w zeznaniu podatkowym wskazać nr KRS 0000037904, a w rubryce cel szczegółowy: 4577 Aniela Dominika Śpiewak

Można także wpłacić darowiznę na konto:

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą"

ul. Łomiańska 5

01-685 Warszawa PKO S.A. 1 O/Warszawa

Nr konta: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362

z dopiskiem: darowizna na leczenie i rehabilitację 4577 Anieli Śpiewak

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

  • Stefan Ochman nowym burmistrzem Szczytna (zdjęcia)
    Ochmam nikogo nie zmieni, to Kosmita, a robotę ktoś musi robić. Chyba że ludzie sami zaczną uciekać przed Kurczakami, wszyscy ich przecież dobrze znają. Współczuję panu. Zobaczy pan co to samorząd szczycieński

    Do mieszkaniec szczytna


    2024-04-24 14:13:07
  • Przełom czy zastój? Losy obwodnicy Szczytna wciąż niepewne
    Wybrano najdroższy, bo najdłuższy wariant

    Gabi


    2024-04-24 13:36:37
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    Gratulacje Panie Grzegorzu ludzie Panu zaufali i czekają na realizację obietnic. Ja nie ukrywam że czekam na Pana obietnicę i moim zdaniem jest to najprostsze do zrealizowania a chodzi mi o to że obiecał że dzieci dojeżdżające do szkoły w Rozogach będą jeździły autobusami bezpiecznymi , w cieple i komforcie . Także proszę o tym pamiętać ponieważ nie długo przetargi na dowóz dzieci do szkół i przedszkoli .Niech ogłaszający przetarg zaznaczy że autobusu nie mogą być starsze niż np .5 lat i spełniać określone warunki i będzie dobrze . Zresztą myślę że nie trzeba Pana pouczać , Życzę samych sukcesów

    Ala


    2024-04-24 13:09:32
  • Stefan Ochman nowym burmistrzem Szczytna (zdjęcia)
    Dobrze się stało, ze pan Mańkowski ustapił ze stanowiska, niestety obawiam sie, ze nowy burmistrz ulegnie swoim partyjnym kolegom i po zmianach personalnych w Urzędzie Miasta i podległych placówkach zacznie obsadzać czlonków rodzin tychże kolegów. Ponieważ jest to niezgodne ze standardami ugrupowania KO, jeżeli stanowiska te obejmą członkowie rodzin Kijewskich, Furczaków czy Chmielińskich zgłoszę ten fakt do władz centralnych z prośbą o wyciagnięcie konsekwencji. Wolalabym żeby nie nastapila taka konieczność.

    mieszkaniec Szczytna


    2024-04-24 11:06:09
  • Stefan Ochman nowym burmistrzem Szczytna (zdjęcia)
    Admin czyżby uwaga o posprzątaniu po sobie przez Pana Mańkowskiego była zbyt drastyczna do publikacji? Pewnie ciekawsza była by informacja o kradzieży banerów?

    Tor


    2024-04-24 11:01:26
  • Rozdział zamknięty. Cezary Łachmański o pożegnaniu z urzędem burmistrza
    Zastępca skarbnika z gminy niech powie co z tą działką 1,5 ha sprzedaną za 380000 zł. pod budowę zakładu pracy domów modułowych ?!

    Jurgi6


    2024-04-24 10:46:06
  • Stefan Ochman nowym burmistrzem Szczytna (zdjęcia)
    Czekamy na PO spadochroniarzy. Świerzość i młodosc. Porozumienie. Tor wyścigowy, oj będzie pięknie w Szczytnie. I ... kiedy PO zaczyna w Szczytnie kampanię do UE ? Bo kasy .. to nie ma i nie będzie .

    Mały


    2024-04-24 10:38:20
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    Nowy wójt mówi o ścieżkach rowerowych wszyscy chwalą a jak poprzedni Wójt mówił o ścieżkach przed swoją kampanią wszyscy byli przeciw bo nie potrzebne. Turystyka, wiadono bo żona prowadzi biznes i nowi klienci się przydadzą. Co do księdza wiadomo, że pomógł a. Jakby nie było zmiana na ogromny minus.

    Dżoana


    2024-04-24 04:22:37
  • Pamięć i hołd. Szczytno oddało cześć ofiarom zbrodni katyńskiej
    A o tych co zginęli w katastrofie smoleńskiej nic !!!

    Wstyd i hańba.


    2024-04-23 15:49:52
  • Worek pełen zmian — jak prosta inicjatywa może oczyścić świat (zdjęcia)
    Piękna inicjatywa. Gratulacje. Praktycznie co tydzień po treningu wychodzę z lasu z workiem śmieci. Moim nieodzownym wyposażeniem stał się worek na śmieci i rękawiczki. Smutne jest to, że trzeba po KIMŚ sprzątać w czasach kiedy tak wiele mówi się o dbaniu o naszą planetę.

    Mad_ek


    2024-04-23 15:08:50

Reklama