Wtorek, 16 Kwiecień
Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina -

Reklama


Reklama

Szopka Anny Bogusz w Chacie Mazurskiej v. 8.0. (zdjęcia)


Tegoroczna szopka, niezmienna inspiracja i dzieło Anny Bogusz, została zaprezentowana, ku ubolewaniu wielu wiernych, dotychczasowych widzów, jedynie w formie on-line. W niczym to jednak szopce nie zaszkodziło: ani lalkom, ani tekstom, ani wykonaniu. Każdy może się o tym przekonać, oglądając nagranie szopki, zamieszczone w facebooku. Wystarczy wpisać: Chata Mazurska - Towarzystwo Przyjaciół Szczytna.


  • Data:

Ze względu na szczególną obecnie sytuację, w ogóle zastanawiałam się, czy robić kolejną szopkę – mówi Anna Bogusz, z zawodu lalkarka, z pasji wszechstronnie utalentowana artystka, społecznie prezes Towarzystwa Przyjaciół Szczytna. - Ale po przygotowaniu pastorałki właśnie w wykonaniu kukiełkowym i emisji tylko w internecie pomyślałam, że z szopką można zrobić tak samo, bo niby czemu nie.

 

Kiedy zaczęłaś ją tworzyć?

 

Jakoś tak w okolicy świąt. Wstępną wizje miałam wcześniej, nawet zalążek jednego z tekstów, bo mi się tak jakoś nasunął, ale już ta rzetelna, intensywna praca rozpoczęła się po świętach.

 

Z roku na rok masz chyba już nieco mniej pracy, bo mnóstwo szczycieńskich postaci ma już swoje lalki...

 

Owszem, ale nawet te, które występują w moich szopkach często, trzeba jednak uwspółcześnić. Na przykład występują w szopce dwie nasze lokalne pisarki, którym w dłonie wypadało jednak włożyć aktualne ich książki, a nie te sprzed roku czy dwóch. Staram się też angażować w szopkach nowe osoby, a wtedy ich „sobowtóry” muszą dopiero powstać.

 

Od czego to zależy?

 

Głównie od mojego subiektywnego oglądu tego wszystkiego, co w minionym roku działo się w naszym mieście. Staram się jednak wybierać takie sytuacje, zdarzenia i ludzi, które mają pozytywny wydźwięk i powiązane są z kulturą, z wydarzeniami i ludźmi, dzięki którym mamy się w Szczytnie czym pochwalić. Oczywiście, że w takiej szopce muszą wystąpić także osoby z tzw. świecznika, powiązane z władzą.

 

Traktujesz swoich bohaterów często z kpiną, ale raczej bez jakiejś mocnej złośliwości...

 

Ja bym tego nawet kpiną nie nazwała. Teksty muszą być nieco żartobliwe, bo taka jest generalnie konwencja. Wszak od ich powstania takie szopki zwie się satyrycznymi. A o złośliwości to w ogóle nie ma co mówić. Nie było jej w moich szopkach i nie będzie. Jak już mówiłam: umieszczam w szopkach te osoby i zdarzenia, którymi warto się pochwalić, które wnoszą wiele pozytywnego w naszą codzienność bądź przyczyniają się, jak na przykład Rafał Kot, do rozsławiania Szczytna w Polsce i świecie. Taka była idea powstania mojej szopki od początku: miała i ma podsumować miniony rok i pokazać, że mamy się czym pochwalić. To taka próba przekonania mieszkańców, że nie można i nie ma powodu do tego, byśmy tylko narzekali...

 

Z tego co wiem, ogrom pracy przy szopce spoczywa na tobie: bo to nie tylko lalki, ale i wszystkie teksty oraz ich wykonanie. Wcielasz się we wszystkie postaci. W zajawce napisane było zwykle, że jest to szopka na 18 (17 czy 19) postaci, dwie ręce i jeden głos. Tym razem nastąpiła zmiana: dwa głosy i dwie ręce...

 

Bo tym razem w śpiewie wspiera mnie Andrzej Ałaj. Zresztą w szopce pojawia się kilka duetów, więc już wykonanie przypisanych im utworów tylko przeze mnie byłoby mocno utrudnione. Poza tym Andrzej Ałaj wspiera mnie i przygotowanie szopki w całym procesie. Przy tegorocznej też nagrywał, nie mówiąc o całym podkładzie muzycznym, aranżacji... Też mu pracy nie brakowało. Niektóre ujęcia powtarzaliśmy wielokrotnie, jedna sesja w całości poszła do kosza, bo się nam nie udała i nie podobała... Kosztowało to nas sporo pracy i wysiłku, ale była to bardzo przyjemna praca. Mimo pojawiających się problemów dla nas to nagrywanie, montowanie było jednocześnie świetną zabawą. Mówię za Andrzeja też, bo jak zdecydowałam, że jednak tę szopkę przygotuję, to bardzo się ucieszył. Myślę, że w tak zwanym międzyczasie zrodził się taki też autorski duet: ja i Andrzej Ałaj. Kolejne szopki, mam nadzieję, również w tym składzie przygotujemy.

 

A zanim powstaną kolejne szopki na łamach zaprezentujemy w telegraficznym skrócie tę aktualną. I - oczywiście – jej głównych bohaterów.

 

W imieniu swoim i Andrzeja dziękuję. Szopka, co prawda, już od kilku dni żyje w internecie własnym życiem i pleni się mocno, o czym świadczy liczba udostępnień. Taki wyraz zadowolenia odbiorców bardzo, ale to bardzo zachęca do tworzenia kolejnych edycji. Tym, którzy już obejrzeli – także dziękuję, a tych, którzy chcieliby obejrzeć, zapraszam na nasz profil fb: Chata Mazurska – Towarzystwo Przyjaciół Szczytna.


Reklama

 

Anna Bogusz i Janusz Ałaj.

Prezeska: - Główny temat to – PANDEMIA
                   Wszystko jest,  a jakby nie ma…
                   Ludzie są, ale… z dystansem….
                   Wiele drzwi pozamykanych –
                   bieda tylko do drzwi puka…
                   Straszą: nie idź, nie jedź, nie leć!
                   I… nie całuj swego wnuka!
                   
                   A zaczęło się tak ładnie:
                   Szedł tłum z gwiazdą,                      
                   konie rżały…
                   Był polonez i kiełbaski…
                   Jak się ludzie uśmiechali!

 

ANDRZEJ AŁAJ  

Trudno dyskutować
z losu wyrokami –
Spróbuj się uśmiechnąć
i zaśpiewaj z nami.

 

Tadeusz PIÓRKOWSKI  I KSIĄDZ Andrzej Preuss

Ref. 2x            -    Hej, wio! Wiśta, wio!
                             Radość ludziom, Bogu chwała!
                             Hej, wio! Wiśta wio!
                             Jest w Orszaku moc! 

 

Andrzej MATERNA I Jadwiga PIJANOWSKA

Andrzej: - Nie ma imprez i koncertów,

Dni i Nocy z piwnym zgiełkiem

Jagoda: - Czytelników w mej czytelni -

także brak

 

„Kurek  Mazurski ”           

„Kurkowi stuknęło
trzydzieści już lat”
O rany! Jak szybko minęło…


RAFAŁ KOT

Choć posturę wątłą mam

Nic z mięczaka nie mam, nie!

Siedem gór pokonam w mig

Nie dorówna mi w tym nikt!

Reklama

KRZYSZTOF KARWOWSKI  - Bank Spółdzielczy w Szczytnie


   -     Jest na mapie Szczytna
                            Spółdzielczy Bank,
                            który oprócz kasy swą misję ma…

KATARZYNA CIAK

Pandemicznie….

Choć na molo koncert dać….

W różnych rytmach duszy grać

niech się cieszy brać…

 

Małgorzata Manelska , Grażyna Mączkowska

Razem: - My jesteśmy dwie pisarki,

Obie w Szczytnie mamy markę.

Bez zazdrości żyć się da.

Jeśli człowiek klasę ma!

Joanna Zembrzuska-Król

Z talerzy rezygnować i w folię pakować!?

Trudno, lecz nie ja tylko jedna

w Zaułku czekam biedna

aż… los… odmieni się…. Ech!...

Robert WASILEWSKI i Ewa Wasilewska

Ale przetrwamy - byleby razem

W Chochole teatr obudzi się.

Robert Arbatowski

Siedlim z Wilczkiem

Psietrem, Pawłem,

Od Mrozickich Jędrzej buł

Toć i bziałki mondre, ładne

kele stołu siadły w rzund...

BURMISTRZ - Krzysztof Mańkowski

Teraz bilans i liczenie:

Cztery razy po dwa razy

osiem razy raz po raz

o północy ze dwa razy

i nad ranem jeszcze raz..

STAROSTA Jarosław Matłach

Jest też oddział

covidowy –

na ten czas

Wiem, bo bywam

tam codziennie –

chociaż strach.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama