Wtorek, 23 Kwiecień
Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha -

Reklama


Reklama

Szanty wiecznie żywe (zdjęcia)


Po rodzimych Kuzynach Neptuna w zamkowych ruinach znów rozbrzmiały szanty i też w wykonaniu szczytnianina. To właśnie z naszego miasta pochodzi Roman Roczeń, który udowodnił, że przy żeglarskich i turystycznych piosenkach publika bawi się dobrze, niezależnie od wieku. Ta, która uczestniczyła w ostatnim ruinowym koncercie, była bardzo liczna, być może zachęcona nie tylko muzyką, ale i jej wykonawcą.


  • Data:

Niewidomy pieśniarz z uszkodzonym kręgosłupem to – pozornie – nieszczególnie dobrana para dla estrady. Pozornie – bo rolą artysty jest śpiewać, publiki zaś - słuchać, a kiedy ta publika ochoczo wtóruje wykonawcy to widomy znak, że obie strony nawiązały dobry kontakt i przełamały bariery przypisanych sobie formalnie ról. Swoją sceniczną aktywnością Roman Roczeń od lat dowodzi, że jeśli ktoś ma pasje i marzenia, i są one wystarczająco silne, to ułomność nie jest żadną przeszkodą w ich realizacji. W Szczytnie też to udowodnił.


Reklama

Reklama



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama