Do incydentu doszło w minioną sobotę. Dwaj funkcjonariusze, policjant z Przasnysza oraz strażnik graniczny z oddziału w Olsztynie w jednym czasie znajdowali się w tym samym miejscu - na trasie Szymanki – Wielbark. Obydwaj panowie około południa, prywatnymi pojazdami, jechali na służby do swoich macierzystych jednostek. W pewnym momencie na ich drodze pojawił się jadący z przeciwka nissan sunny, który wyglądał tak, jakby jego kierowca nie mógł zapanować na kierownicą.
- W kilka sekund nissan zjechał ze swojego pasa, wjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. Widzący to funkcjonariusze wysiedli ze swoich aut, aby udzielić pomocy poszkodowanym i podbiegli do nissana – mówi podkomisarz Ewa Szczepanek ze szczycieńskiej policji. - I w tym momencie zaczęła się dynamiczna akcja. Z rozbitego auta od strony kierowcy wybiegł młody mężczyzna i zaczął uciekać w kierunku pobliskiego lasu. W samochodzie został pasażer.
Za uciekającym kierowcą pobiegł funkcjonariusz Straży Granicznej, zaś przy kierowcy pozostał przasnyski policjant.
Kierowca nissana nie uciekł przed strażnikiem granicznym z oczywistych względów, funkcjonariusz jest bowiem... maratończykiem. Jak się okazało, od 25-latka czuć było bardzo silną woń alkoholu. Szczycieńscy policjanci, którzy go zatrzymali pobrali od mężczyzny krew do badania za zawartość alkoholu.
25-latek był doskonale znany policjantowi z Przasnysza, który kilka lat temu pracował na terenie powiatu szczycieńskiego.
Po potwierdzeniu danych 25-latka okazało się, że jest on poszukiwany nakazem doprowadzenia do aresztu śledczego za dokonane wcześniej przestępstwo kradzieży narzędzi z budynku gospodarczego.
Za to przestępstwo został osadzony w areszcie, gdzie od soboty odbywa już karę pozbawienia wolności przez najbliższy rok.
Dodatkowo mężczyzna odpowie przed sądem za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Ochmam nikogo nie zmieni, to Kosmita, a robotę ktoś musi robić. Chyba że ludzie sami zaczną uciekać przed Kurczakami, wszyscy ich przecież dobrze znają. Współczuję panu. Zobaczy pan co to samorząd szczycieński
Do mieszkaniec szczytna
2024-04-24 14:13:07
Wybrano najdroższy, bo najdłuższy wariant
Gabi
2024-04-24 13:36:37
Gratulacje Panie Grzegorzu ludzie Panu zaufali i czekają na realizację obietnic. Ja nie ukrywam że czekam na Pana obietnicę i moim zdaniem jest to najprostsze do zrealizowania a chodzi mi o to że obiecał że dzieci dojeżdżające do szkoły w Rozogach będą jeździły autobusami bezpiecznymi , w cieple i komforcie . Także proszę o tym pamiętać ponieważ nie długo przetargi na dowóz dzieci do szkół i przedszkoli .Niech ogłaszający przetarg zaznaczy że autobusu nie mogą być starsze niż np .5 lat i spełniać określone warunki i będzie dobrze . Zresztą myślę że nie trzeba Pana pouczać , Życzę samych sukcesów
Ala
2024-04-24 13:09:32
Dobrze się stało, ze pan Mańkowski ustapił ze stanowiska, niestety obawiam sie, ze nowy burmistrz ulegnie swoim partyjnym kolegom i po zmianach personalnych w Urzędzie Miasta i podległych placówkach zacznie obsadzać czlonków rodzin tychże kolegów. Ponieważ jest to niezgodne ze standardami ugrupowania KO, jeżeli stanowiska te obejmą członkowie rodzin Kijewskich, Furczaków czy Chmielińskich zgłoszę ten fakt do władz centralnych z prośbą o wyciagnięcie konsekwencji. Wolalabym żeby nie nastapila taka konieczność.
mieszkaniec Szczytna
2024-04-24 11:06:09
Admin czyżby uwaga o posprzątaniu po sobie przez Pana Mańkowskiego była zbyt drastyczna do publikacji? Pewnie ciekawsza była by informacja o kradzieży banerów?
Tor
2024-04-24 11:01:26
Zastępca skarbnika z gminy niech powie co z tą działką 1,5 ha sprzedaną za 380000 zł. pod budowę zakładu pracy domów modułowych ?!
Jurgi6
2024-04-24 10:46:06
Czekamy na PO spadochroniarzy. Świerzość i młodosc. Porozumienie. Tor wyścigowy, oj będzie pięknie w Szczytnie. I ... kiedy PO zaczyna w Szczytnie kampanię do UE ? Bo kasy .. to nie ma i nie będzie .
Mały
2024-04-24 10:38:20
Nowy wójt mówi o ścieżkach rowerowych wszyscy chwalą a jak poprzedni Wójt mówił o ścieżkach przed swoją kampanią wszyscy byli przeciw bo nie potrzebne. Turystyka, wiadono bo żona prowadzi biznes i nowi klienci się przydadzą. Co do księdza wiadomo, że pomógł a. Jakby nie było zmiana na ogromny minus.
Dżoana
2024-04-24 04:22:37
A o tych co zginęli w katastrofie smoleńskiej nic !!!
Wstyd i hańba.
2024-04-23 15:49:52
Piękna inicjatywa. Gratulacje. Praktycznie co tydzień po treningu wychodzę z lasu z workiem śmieci. Moim nieodzownym wyposażeniem stał się worek na śmieci i rękawiczki. Smutne jest to, że trzeba po KIMŚ sprzątać w czasach kiedy tak wiele mówi się o dbaniu o naszą planetę.
Mad_ek
2024-04-23 15:08:50