Podsumowanie projektu „Aktywne Szczytno – od przedszkola do seniora” miało charytatywny charakter. - Włączyliśmy się w działania, które mają pomóc odzyskać zdrowie Bartusiowi Pieczyńskiemu, 2-latkowi poszkodowanemu wiosną w wypadku przy ul. Władysława IV – mówi Paweł Krassowski ze stowarzyszenia Nasza Szczycieńska Ziemia.
Projekt „Aktywne Szczytno - od przedszkola do seniora" był realizowany przez 8 miesięcy od początku kwietnia do końca listopada. Była to innowacyjna próba aktywizacji trzech grup wiekowych i włączenia ich do wspólnych działań służących także pogłębieniu dialogu wewnątrzpokoleniowego. Zadanie miało na celu m. in. zaangażowanie ok. 20 seniorów w wieku 60+ w działania społeczno-edukacyjne, historyczno-kulturalne oraz rozwijające ich kompetencje cyfrowe. Szczególną rolę w tym „eksperymencie społecznym" odgrywała integracja międzypokoleniowa osiągnięta dodatkowo poprzez wdrożenie wolontariatu młodzieżowego na rzecz seniorów i społeczności lokalnej. Do projektu zaangażowano 10 osób w wieku od 13 do 26 lat oraz 20-osobową grupę przedszkolaków.
Okoliczności powodują, że zakończenie i podsumowanie projektu miało wyłącznie wirtualną formę. Odbyło się w piątek, 27 listopada. Relację można obejrzeć pod linkiem https://youtu.be/-6a3uFtBJIk
- Informacje o projekcie będą przeplatane tymi, które dotyczą Bartka: jego stanu zdrowia, potrzeb i działań, jakie podejmowane są przez aktywnie działającą w Szczytnie grupę Przyjaciół Bartusia we współpracy z Fundacją Moc Pomocy – mówi Paweł. - Zapewniam, że będzie to atrakcyjne widowisko, na które zapraszam. Nie zabraknie niespodzianek muzycznych.
Pomoc dla Bartusia, małego wojownika – taka fraza przeniesie użytkowników facebooka do profilu, na którym na bieżąco toczy się swoista walka o zdrowie chłopca.
- Informujemy tam o postępach w leczeniu i rehabilitacji oraz o działaniach, poprzez które prowadzona jest zbiórka pieniędzy – mówi Anna Żywiec, przyjaciółka rodziny, która koordynuje akcję wsparcia poszkodowanego chłopca i jego rodziny. - Mimo że leczenie Bartusia na razie ogranicza się do intensywnej, wielokierunkowej rehabilitacji w domu, to jego efekty są już powoli widoczne. Niektórymi sukcesami Bartusia zdziwieni są nawet lekarze, pod których opieką pozostaje praktycznie od dnia wypadku.
- Z powodu pandemii nasze działania mogą się odbywać jedynie wirtualnie, w internecie – mówi pani Anna. - I tam staramy się inicjować różne akcje. Włączył się do nich znany sportowiec Mariusz Czerkawski, co nas bardzo cieszy. Niebawem, z jego udziałem i innych sportowców, zarówno na facebooku, jak i instagramie, ruszą wydarzenia z gatunku #challenge. Nieustająco prowadzona jest na tym profilu licytacja na rzecz Bartka.
Jak mówi pani Anna, potrzeb jest niezwykle dużo, zarówno tych bieżących, jak i przyszłych. Codzienna rehabilitacja dziecka jest bardzo pomocna, ale nie można się do niej ograniczać. Rodzina intensywnie poszukuje ośrodków, zarówno w kraju, jak i poza granicami, które prowadzą turnusy rehabilitacyjne o wysokiej specjalizacji. - Niestety, ten rodzaj leczenia jest niezwykle kosztowny. Na szczęście ludzi wspomagających nasze działania i pomagających Bartusiowi jest bardzo, bardzo wielu. Tak wielu, że tym przejawem ludzkiej dobroci i życzliwości zainteresowała się telewizja i program „Uwaga”.
Cieszymy się z każdego wsparcia, z każdej pomocy i za każde dziękujemy. Bartuś nie ma już rurki tracheotomijnej, oddycha samodzielnie, próbuje wypowiadać pojedyncze słowa... Uśmiecha się, a każdy jego uśmiech to łzy radości w oczach rodziców i większa zachęta do działania na jego rzecz. W piątek, 27 listopada, podczas muzycznego podsumowania projektu stowarzyszenia Nasza Szczycieńska Ziemia można będzie ten cudowny uśmiech Bartka zobaczyć.
Fot. Anna Żywiec koordynuje działaniami pomocowymi na rzecz 2-letniego Bartusia Pieczyńskiego
Ja to się pytam gdzie jest np chodnik lub sciezka z Nart do Warchał? Te dwie miejscowości już dawno na to zasluguja
Romek
2024-04-15 20:20:48
Zgadzam się z \"mieszkańcem\" o \"Olą\". Skąd te dzieci się wezmą ? Nawet jeśli część przejdzie z miasta to i tak nic nie zmieni, tu czy tam to i tak za nasze pieniądze trzeba utrzymywać wszystko. A dzieci może będą dojeżdżać z okolicznych wiosek czego nie zazdroszczę. A tak na marginesie nikt nie pisał bo to przecież nie jest wygodne dla Wójta, że zlikwidował szkołę w GAWRZYJAŁKACH.
Skanda
2024-04-15 13:02:06
Kiedy obiecywany pomost w Jerutkach???
???
2024-04-15 09:37:56
Adwokat ma rację. Sprawa jest jasna. Kilka set działek na mazurach czeka na ten wyrok.
Tor
2024-04-14 21:52:08
Wszystko oki,ale w soboty jeżdżą jak chcą,patałachy.Albo za wcześnie albo z opuźnieniem.
Tom
2024-04-14 20:24:54
Czy mieszanie chorych ze zdrowymi w szpitalu psychiatrycznym w Gnieźnie jest złe?
2024-04-14 09:19:40
A gdzie w Rozłogach był PGR znowu oszustwo!
Jan
2024-04-14 09:03:53
(rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 1999 r. Dz. U. Nr 112, póz. 1319 ze zm), w załączniku dotyczącym wzorów pieczęci nagłówkowych i podpisowych sugeruje się, aby w odniesieniu do gmin wiejskich używać zwrotów rada gminy - urząd gminy, w gminach miejsko-wiejskich rada miejska - urząd miejski, w gminach miejskich rada miasta - urząd miasta.
doczytaj
2024-04-13 17:31:14
SHAZZA!! bardzo często widuję Twojego dzielnicowego jak porusza się oznakowanym autem po swoich rewirach , za to swoich poprzedniego i obecnego jeszcze w rejonie piątym nie widziano chyba że na specjalne zaproszenie !!! Nie mają czasu ???????? a ich poprzednik W.T. też nie miał ???????? szczerze pisząc wolę dzielnicowego Kamila N. Przynajmniej jest aktywny i widoczny ????miłego dnia życzę
Zainteresowani
2024-04-13 16:45:02
Szkoda, że mało konkretów, co zamierzają. Do Rady Gminy np. były 4 nazwiska kompletnie nic nie mówiące
Gość
2024-04-12 18:26:04