Wtorek, 19 Marca
Imieniny: Aleksandryny, Józefa, Nicety -

Reklama


Reklama

Spokojnie, my tylko wciągamy amfę i palimy marihuanę


Kontrola drogowa Opla, przeprowadzona przez funkcjonariuszy z referatu patrolowo – interwencyjnego, zakończyła się zatrzymaniem, aż czterech młodych mieszkańców powiatu szczycieńskiego. Na pytanie funkcjonariuszy o cel ich nocnej podróży, jeden z pasażerów odpowiedział „spokojnie, my tylko wciągamy amfę i palimy marihuanę”. Jak się okazało to nie był żart.


  • Data:

Cała czwórka była pod wpływem metaamfetaminy i amfetaminy. Dodatkowo 27-latek i jego o 3 lata młodszy brat posiadali przy sobie substancje psychotropowe i przyrządy służące do ich zażywania. Jeden z braci usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a drugi oprócz tego, że posiadał to jeszcze nimi handlował.


Reklama

 

Reklama

 

Do tego incydentu doszło w miniony piątek, 27 listopada. Parę minut po godzinie 03:00 policjanci z referatu patrolowo – interwencyjnego w miejscowości Leśny Dwór w gminie Szczytno, zauważyli stojący na drodze dojazdowej, pojazd osobowy marki Opel. Gdy funkcjonariusze podjechali bliżej, osoby siedzące wewnątrz zaczęły się kręcić i chować coś do kieszeni spodni.

 

 

- Na pytanie czy coś się stało, czy kogoś szukają, a może do kogoś przyjechali, siedzący na tylnej kanapie mężczyzna oświadczył „spokojnie, my tylko wciągamy amfę i palimy marihuanę” - mówi sierżant Izabela Cyganiuk ze szczycieńskiej policji. - Mundurowi postanowili wylegitymować mężczyzn. Za kierownicą pojazdu siedział 22-letni mieszkaniec Dźwierzut, a obok niego 32-latek, mieszkaniec gminy Dźwierzuty. Na tylnej kanapie, 24-latek i jego o 3 lata starszy brat, obaj to mieszkańcy gminy Szczytno.

 

 

W trakcie przeszukania odzieży wierzchniej, policjanci u pasażerów siedzących z tyłu pojazdu zabezpieczyli m. in. cztery zawiniątka z zawartością amfetaminy, strzykawki, igły, wagę i sześć telefonów komórkowych.

 

 

32-latek jako jedyny z czterech zatrzymanych był nietrzeźwy. Miał on blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Okazało się również, że był pod działaniem amfetaminy i metaamfetaminy. Badanie to potwierdziło również, że pozostała trójka była pod wpływem narkotyków.

 

 

22-latkowi za kierowanie pojazdem pod działaniem środka odurzającego, grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na to, iż nie był on w stanie wskazać właściciela pojazdu, którym się poruszał, auto zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu strzeżonym.

 

Cała czwórka została zatrzymana i przewieziona do szczycieńskiej komendy. 24 i 27-latek usłyszeli już zarzuty. Młodszy z nich odpowie za posiadania substancji psychoaktywnych. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Starszy zaś usłyszał zarzuty posiadania i niejednokrotnego udzielania narkotyków innym osobom. Zgodnie z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, handel tymi substancjami zagrożony jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama