Piątek, 19 Kwiecień
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa -

Reklama


Reklama

Rzesza nowych ratowników


Może nie do końca ratowników w pełnym tego słowa znaczeniu, ale osób, które potrafią już udzielić pierwszej pomocy przedmedycznej. O tym, że ta wiedza i umiejętności są w cenie świadczy fakt, że w szkoleniach (chociaż odpłatnych) chętnie uczestniczyło aż 70 osób, głównie ze Szczytna.


  • Data:

Z inicjatywą przeprowadzenia takich szkoleń wyszła fundacja Autrimpus, jego członkowie byli też wykładowcami.

 

- Nie mieliśmy wątpliwości, że takie szkolenia są niezbędne, natomiast nie przewidywaliśmy, że będą się cieszyły aż takim zainteresowaniem – mówi Grzegorz Achremczyk, członek fundacji, a zawodowo koordynator pogotowia ratunkowego w Szczytnie. - W sobotę, 7 grudnia, przeprowadziliśmy pierwszą turę kursu, a uczestniczyło w niej 70 osób. Przy takim zainteresowaniu z pewnością zorganizujemy kolejne.

 

Szkolenie prowadzone było na zapisy, inaczej mówiąc chętni zgłaszali się wcześniej i uiszczali opłatę – 50 zł.

 

- Samo szkolenie zasadniczo było bezpłatne, a opłata była przeznaczona na koszulki, odblaski, apteczki, materiały dydaktyczne itp. - podkreśla Achremczyk.


Reklama

 

Trudno ustalić jakiś algorytm, który określałby cechy uczestników. Szkoleniem zainteresowani byli dorośli już uczniowie szkół średnich, ale też osoby w wieku dość zaawansowanym, z różnych kręgów zawodowych i... płci.

 

- W gronie uczestników nawet więcej było kobiet niż mężczyzn – przyznaje Grzegorz. - Motywacje były różne. Głównie, że ludzie coraz bardziej dostrzegają potrzebę posiadania odpowiednich umiejętności, a takie szkolenie było przeprowadzone po raz pierwszy, wielu więc po prostu daliśmy możliwość zrealizowania ich własnych przekonań i potrzeb. Te zaś, równie często wynikały z faktu, że uczestnicy szkolenia mieli w życiu już do czynienia z sytuacjami, w których konieczne było udzielenie pomocy przedmedycznej, ale nie umieli jej wówczas udzielić: sami czy też np. ktoś z rodziny – wyjaśnia Grzegorz Achremczyk. - Takie zdarzenia są najskuteczniejszym motywatorem, szczególnie wówczas, gdy problem medyczny dotyka osób bliskich.

Reklama

 

Sukces pierwszej edycji sprawia, że Autrimpus planuje kolejne.

 

- Myślę, że będą one dotyczyły nie tylko pierwszej pomocy przedmedycznej, ale też szeroko pojętej profilaktyki, czyli kwestii takich zachowań i działań, które zapewniają większe bezpieczeństwo. Bo rzecz nie tylko w tym, by jak najwięcej osób potrafiło udzielić takiej pomocy, ale również w tym, by jeszcze więcej osób po prostu jej nie potrzebowało – mówi Dariusz Hodkowski, prezes fundacji.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama