Piątek, 19 Kwiecień
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa -

Reklama


Reklama

Raz żagiel, raz wiosło „piątkę” przyniosło


Sześcioosobowa ekipa żeglarzy ze Szczytna wzięła udział w XVI Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w kl. DZ. Nasza ekipa zajęła doskonałe, piąte miejsce.


  • Data:

„Dezeta” to jacht bezpokładowy, wiosłowo-żaglowy o dwóch masztach i trzech żaglach. Załogę jednostki tworzyli Bartosz Czarkowski - sternik I, Marek Smulski – sternik II, Ryszard Kukliński - organizator, Łukasz Papszun – nawigator, Sławomir Plitnik oraz Bartosz Rykowski - szot mani.


Reklama

Bazą regat było Międzynarodowe Centrum Żeglarstwa i Turystyki Wodnej w Giżycku.

- Zawody miały charakter 24-godzinnego, pojedynczego wyścigu na trasie Giżycko-Ogonki-Węgorzewo-Giżycko oraz 3 pętli: Giżycko-Sztynort-Giżycko – mówi Marek Smulski. - Na 20 jednostek zajęliśmy bardzo dobre, bo 5 miejsce. Wyprzedziły nas tylko 4 lekkie jachty zbudowane z laminatu. Były szybsze o półtorej godziny – dodaje.

Szczycieńska ekipa nad szóstym jachtem uzyskała z kolei aż 3 godziny przewagi. - Toporna, ciężka Dezeta w naszych rękach szła wyśmienicie – mówi Smulski. - Czas naszego wyścigu to 18 godzin dzień i noc, pokonany dystans 140 km.

Reklama

Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w kl DZ to jedne z najtrudniejszych i najcięższych regat. - Głównie ze względu na długość trasy, intensywność pływania – mówi Smulski. - Są to chyba jedyne takie zawody w Polsce, a być może i w Europie. Twarda żeglarska szkoła. Zasady były proste - bez cumowania do brzegu albo na żaglach, albo na wiosłach. Dotarliśmy do mety męczeni, wyczerpani, ale wszyscy szczęśliwi i w dobrych nastojach.



Komentarze do artykułu

Napisz

To też może Cię zainteresować

Reklama


Komentarze

Reklama