Piątek, 29 Marca
Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona -

Reklama


Reklama

Pomnik wołyński stanął w Jedwabnie


W ramach powojennej repatriacji na teren naszej gminy przyjechało sporo rodzin z terenu dawnych Kresów. Część ich bliskich to ofiary ludobójstwa na Wołyniu. Te rodziny i ich potomkowie szybko się zaaklimatyzowali, byli bardzo zżyci i włożyli wiele zaangażowania i pracy w rozwój swojej nowej małej ojczyzny. Ten pomnik to hołd pomordowanym, honorowanie ich pamięci i swoiste podziękowanie naszym mieszkańcom za ich wkład w rozwój gminy – mówi Sławomir Ambroziak, wójt gminy Jedwabno, z którym rozmawiamy o tej nowej inicjatywie, której ukoronowanie odbyło się w sobotę, 25 lipca. Wtedy to, na cmentarzu komunalno-parafialnym w Jedwabnie został odsłonięty i poświęcony Pomnik Ofiar Ludobójstwa nacjonalistów ukraińskich.



Jakie są związki Jedwabna z Wołyniem?

 

Głównie w postaci kilku co najmniej rodzin, które po wojnie zostały tu przesiedlone. To m.in. Januszkiewicze, Zalewscy, Maciejczukowie, Żurowie, Rudniccy, Senderowscy... Byli to ludzie bardzo ze sobą zżyci i bardzo aktywni. Gmina Jedwabno im i ich potomkom wiele zawdzięcza.

 

To ważne więzi, ale chyba niejedyne?

 

Sporo tym repatriantom zawdzięcza nasz kościół. Zbudowano go w 1932 roku, a że ludność bogata nie była, to i kościół był mizernie wyposażony. Kresowiacy przydali mu blasku, bo przywieźli z sobą sporo różnych przedmiotów, pochodzących z kościoła w wołyńskiej wsi Okopy. Był to między innymi obraz Jana Chrzciciela, a także szaty liturgiczne tamtejszego księdza Ludwika Wrodarczyka. Był to wyjątkowy człowiek...

 

 

Czyli...

 

Przede wszystkim w 2001 roku został uhonorowany tytułem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. To oznacza, że w czasie okupacji pomagał Żydom, głównie dzieciom, uciekinierom z gett. Przyjął i zatrudnił jako organistę w swoim kościele, pod fałszywym nazwiskiem, Benedykta Halicza, późniejszego botanika, profesora nadzwyczajnego na Uniwersytecie Łódzkim. Ten uratowany człowiek o wiele, wiele lat przeżył swojego wybawcę...


Reklama

 

Co stało się z księdzem Ludwikiem?

 

Należał do zakonu oblatów. Okopy, w których posługiwał, i dwie okoliczne wsie, położone na dzisiejszej Ukrainie, wówczas znajdowały się niemal przy samej granicy z ZSRR. Były to wsie polskie, katolickie. Inne okoliczne zamieszkiwali prawosławni Ukraińcy. W nocy z 6 na 7 grudnia 1943 roku mieszkańcy niemal wszyscy tych trzech polskich wiosek zostali wymordowani przez nacjonalistyczną bandę, podległą Tarasowi Bulbie, czyli nie przez banderowców tylko bulbowców. Jedną z ofiar tej napaści był też ksiądz Ludwik Wrodarczyk, nad którym się wyjątkowo okrutnie pastwiono. Kościół w Okopach jakoś ocalał, przynajmniej wtedy. Spłonął jednak w 1945 roku, a ci nieliczni, którzy ocaleli z grudniowego pogromu, uratowali część wyposażenia i pamiątek po księdzu Ludwiku, które później przywieźli do Jedwabna. Z tego między innymi powodu nasz kościół w Jedwabnie jest dość często odwiedzany przez osoby, które znają tę historię, ale też np. i księży oblatów. Nie jest wykluczone, że pamiątki po bohaterskim księdzu staną się relikwiami, a Jedwabno i tutejszy kościół zyskają na znaczeniu w świecie religijnym.

 

Jakim cudem?

 

No właśnie tylko cudu brakuje. Na razie, ale trwa postępowanie dowodowe. Chodzi o to, że na przełomie wieków rozpoczął się proces beatyfikacyjny księdza Ludwika Wrodarczyka. Jeśli ten proces zakończy się uznaniem księdza Ludwika za osobę błogosławioną, wtedy Jedwabno i nasz kościół będzie mógł stać się miejscem jego kultu. Ale to jest kwestia przyszłości. Aktualnie na miejscowym cmentarzu staje pomnik ku czci ofiar ludobójstwa na Wołyniu.

Reklama

 

Czyja to inicjatywa?

 

Po części miejscowa, bo – jak wspomniałem – na terenie naszej gminy mieszka wiele osób pochodzących z wołyńskich Kresów. Po części jest to też odzew na apel Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Kresowego, w którym działa pani Alina Kaźmierczak. Jej przodkowie także przyjechali do Jedwabna z Wołynia. Jest to więc inicjatywa społeczna, a pomnik powstał z prywatnych datków. Kosztował nieco ponad 20 tysięcy złotych. Jako gmina wspieraliśmy ten projekt technicznie.

 

W planach uroczystego odsłonięcia pomnika była też konferencja naukowa...

 

Tak.  Referaty wygłosili: prof. Włodzimierz Osadczy z KUL, prezes Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Kresowego oraz prof. Czesław partacz z Koszalina. Zaprezentowane były też filmy: wspomnienia naszej mieszkanki Jadwigi Senderowskiej oraz drugi obraz „Z Radzionkowa na ołtarze” opowiadający o księdzu Ludwiku Wrodarczyku. 



Komentarze do artykułu

Lech Jan Jamka-były Szczytnianin

Piekna inicjatywa. Szkoda, że nie dużo wcześniej. Ciekawe, komu ze Szczytna to się nie spodoba. Że tacy się w tym mieście znajdą to więcej niż pewne

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    do :Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska. Oczywiście sprawa słuszna i potrzebna nie tylko od święta ale szczególnie na co dzień. Zaproszenie podczas konwencji wyborczej, skierowane do kandydatów, w okresie wyborów to jak to inaczej odebrać! W ten sposób słuszne działanie obarcza się taką otoczką. Czasami lepiej zrobić to w innym okresie lub nawet z mniejszą ilością uczestników. Jest wtedy większa wiarygodność. Działanie takie nie powinno mieć też charakteru akcyjnego bo jak wszystko co akcyjne w naszym kochanym kraju to tylko działanie promocyjne a nie wyraz rzeczywistej troski. Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych świąt!!!

    marian


    2024-03-28 10:54:16
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Nie wszyscy przyszli na akcję z powodu wyborów samorządowych... Część uczestników przyszła, bo ważna dla nich jest Natura i piękna przyroda, o którą powinno się dnać na co dzień. Akcja ważna, potrzebna, ale niepotrzebnie przykrywają ją rozważania polityczne. Wszyscy dbajmy na co dzień o porządek, zwracajmy uwagę zaśmiecającym...

    Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska


    2024-03-27 13:34:56
  • Poznaj dzielnicowych w akcji podczas plebiscytu #SuperDzielnicowy2024
    To jakas kpina. Jak ja mam oddac glos na superdzielnicowego jak ja nawet nie wiem kto nim jest. Glos powinien byc oddany za zaslugi a nie po pokazaniu zdjecia w gazecie. Czym zasluzyli sie dzielnicowi z naszego powiatu, mala podpowiedz. Niczym, po za pierdzeniem w fotel i pozowaniem do zdjec.

    Shazza


    2024-03-27 13:34:24
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mała grupka ludzi chce tłumaczyć innym co jest dobre i co powinni robić. Oczywiście w kontekście nadchodzących wyborów. Większość z obecnych tam osób nie robiła tego z własnego przekonania tylko dlatego, że trzeba tam być bo niedługo wybory. Smutne jest jeszcze to, że niewielka ale zaangażowana grupa ludzi w wyborach decyduje za większość której nie chce się iść lub jak już idą to nawet nie zastanawiają się jak ich wybór będzie wpływał na ich codzienne życie. Potem pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie!!!!

    marian


    2024-03-27 10:33:52
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Tam się troszeczkę spędziło czasu????

    Laki


    2024-03-27 08:30:09
  • Robert Rubak: – czas na przetasowania w radzie
    Miałem przyjemność z bliska obserwować działania p. Rubaka w poprzedniej kampanii wyborczej. Liczyłem, iż nastąpi później okres jego współpracy z burmistrzem co uważałem za dużą szansę dla miasta i regionu. Wielka szkoda, iż p. burmistrz wybrał innych współpracowników. Mam nadzieję, iż p. Rubak znajdzie miejsce w nowej Radzie Powiatu.

    wiesław mądrzejowski


    2024-03-26 15:39:38
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Szkoda że wyborów nie ma co roku, przynajmniej wokół jeziora byłoby czysto. Ciekawe czy na koniec dali sobie buzi a może po buzi.

    mieszkaniec


    2024-03-26 14:50:11
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Współpraca z samorządem? A z kim się pan spotkał, p. Ochman nie należy do naszego samorządu. Brawo PIS, no i PO, w sumie PSL to też to samo.

    Mieszkaniec


    2024-03-26 11:59:15
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Bezpartyjny kandydat ale od Tuska :) No i z Myszyńca, ale skąd on się wziął w Szczytnie ?

    Marian


    2024-03-26 11:26:50
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Pani (?) Anno, jak się coś pisze to trzeba najpierw pomyśleć. Kiedy i gdzie p. Ochman, Stefan jakby kto pytał, obiecywał paliwo po 5 zł i dobrowolny ZUS? To uprawnienia Sejmu a burmistrzowi nawet Szczytna nic co tego.

    Rysiek T.


    2024-03-26 09:05:07

Reklama